Mam problemy ze skórą twarzy, zaczynam brać antybiotyki do stosowania na skórę i suplementacje dużymi dawkami cynku, oprócz tego biorę wit. D i kwas foliowy.
Olej z wiesiołka nie pomógł ani żadne domowe sposoby, hormony są w normie
Tydzień 5 Trening III
A. Pull ups opuszczanie 3*5
14*1 zielona guma
7*1 + podciąganie na maszynie 3*1 opór 32kg 2*3 opór 28kg pomarańczowa guma
B. Inverted row 5*5
C. Wiosłowanie hantlą w podporze 4*8
8x12kg 8x12kg 8x12kg 8x14kg
8x14kg 8x16kg 8x16kg 8x16kg
8x12kg 8x12kg 8x14kg 8x14kg
8x10g 8x12kg 8x12kg 8x12kg
8x8kg 8x10kg 8x10kg 8x10kg
D. Rozpiętki 3*12
12x8kg 12x8kg 12x8kg
12x8kg 12x8kg 12x8kg
12x6kg 12x8kg 12x8kg
E. "Face pull" 3*12
12*(2*2kg) 12*(2*4kg) 12*(2*4kg)
12x23kg 12x23kg 12x23kg
12x18kg 12x23kg 12x23kg
12x18kg 12x18kg 12x18kg
Poćwiczyłam jeszcze brzuch i trochę core
komentarz:
A. Pull ups - coraz lepiej ale nie dam rady zrobić od razu 15, zrobiłam 3 serie po 5, oczywiście opuszczanie a nie podciąganie
B. Inverted row - ok
C. Wiosłowanie - nagrałam filmik, mam nadzieję, że udało się wyciągnąć jakieś poprawne wnioski z tego co pisaliście ale teraz widzę, że chyba za daleko, za wysoko podnoszą rękę. Proszę o ocenę
D. Rozpiętki - nie lubię tego, muszę to odbębnić i tyle
E. Face pull - poprosiłam trenera o pomoc, Bziu mówiła że mam zblokować łopatki ale okazało się, że jestem całkowicie niereformowalna w tej kwestii, próbowaliśmy kilka razy ale kompletnie mi to nie wychodziło, zaproponował inne ćwiczenie i myślę że to strzał w dziesiątkę, zabrałam tylko 2 i 4kg a ledwo ruszam ramiona po treningu, wychodzi że cały czas robiłam źle wcześniej. Chciałabym pozostać przy tym ćwiczeniu, nie wiem jak to się nazywa, więc proszę o informację jak mam to wpisywać, dodaję film.
class="link" target="_blank">wioslowanie
class="link" target="_blank">barki