Szacuny
555
Napisanych postów
6412
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
57352
Kalik bez problemu można odsprzedać pakiet na FB - z tego co obserwuję rozchodzą się jak świeże bułeczki.
Panie Janku kontuzje bardzo często powiązane są z jakością treningu, Kalik jak ciśnie to ciśnie i są tego efekty, ja po drugiej stronie mocy - objętość, ale nie wykluczam przestawienia i na jakość kiedy już wytrzymałość pełnego IM nie będzie mi potrzebna. Wtedy oczywiście wiem z czym się to wiąże, powrót do problemów ze stawami itp...
Szacuny
195
Napisanych postów
9906
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
174402
Ron z tym odsprzedaniem to zależy jak się trafi. Osobiście mam mieszane odczucia do odsprzedawania, bo próbowałem, ale nie wyszło, a chodziło "tylko" o półmaraton.
A z objętość vs intensywność? Wiadomo zależy przeze wszystkim od dystansu. Na swoim przykładzie jednak wybrałbym intensywność. Kontuzje będą zawsze. Jak to się mówi zawodnik jest po, w trakcie lub przed kontuzją :)
Także teraz w planach Nieporęt. Początkowo myślałem o 1/8, ale w takim wypadku możnaby pomyśleć o 1/4.
Szacuny
195
Napisanych postów
9906
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
174402
Dziś nietreningowo. Roluje i chlodzę nogę.
Próbowałem pobiec kilka metrów do komunikacji miejskiej no i niestety nawet tak krótkiego odcinka nie byłem w stanie pokonać biegiem. W życiu codziennym noga nie boli, dopiero jak próbuje zrobić ruch biegowy to lipa.
Natomiast jeżeli chodzi o basen i rower to jest ok. Nawet fizjoterapeuta potwierdził, ze mogę te 2 dyscypliny uprawiać bez problemu.
Wczoraj więc byłem na basenie. Pływanie ciągle - 1600m z ósemką, średnio 2:03 / 100m. Pływalni mi się ciężko.
Później zrobiłem rower, ciągle mając w głowie start na olimpijsce. Dlatego chciałem pojechać coś w tym stylu jak miałoby być na zawodach. Ftp wyszło mi 210, wg kalkulatorów olimpijke powinienem jechać na 200-210 watow. Pojezdzilem na agrafke, z jednej strony zwracając na rondzie, z drugiej na ulicy. Zadanie główne - 45 min z mocą 199w, średnią prędkość wyszła 32,6 (opony niedompowane). Warunki pogodowe trudne bo dominował wiatr boczny, w połączeniu z przejezdzajacymi ciezarowkami trudno było utrzymać kierownicę. Na nawrotkach krecilem bardzo lekko.
Biorąc pod uwagę, że z bieganiem póki co słabo, to trzeba skupić się na pływaniu i rowerze. Jeżeli chodzi o rower to chyba czas na powrót do traineroad.
Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2017-06-01 20:57:08
Szacuny
195
Napisanych postów
9906
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
174402
Chciałem przed 5150 zrobić jak najwięcej plywan ciągłych z dystansem co najmniej 1500m przy dostępnym czasie pływania 40-45 min, imitowac unoszenie nóg i bioder jak w piance, a przede wszystkim wzmocnić górę (bo starałem się ograniczać pracę nóg).
Po 5150 do Nieporetu miał być lekko ponad miesiąc. Tu w planie miałem robienie odcinków bardziej szybkosxiowych, ale już bez ósemki.
Jak w ogóle wygląda pływanie w Nieporęcie? Przeczytałem Twoją relację z zawodów i jeszcze kilka innych w Internecie i odniosłem wrażenie, że to drugie Piaseczno - może nie na aż na taką skalę, ale na 1/4 było tłoczno w wodzie.
Szacuny
178
Napisanych postów
2112
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
82535
Drugie Piaseczno niemal czym krótszy dystans tym więcej ludzi i poziom coraz słabszy dodatkowo ja w tamtym roku miałem wysoką falę. Pływanie takie samo prawie jak na 5150 bo niemal w tym samym miejscu jednak tam były pętle a na 5150 było jedno okrążenie
Szacuny
195
Napisanych postów
9906
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
174402
Trochę słabo z tym plywaniem mając do dyspozycji taki zbiornik, rozumiem że 3 dystanse są ale można by zrobić różne kolory boi dla dystansow i całość rozciągnąć do 1 pętli na danym dystansie
Szacuny
178
Napisanych postów
2112
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
82535
Ja zarówno z ósemką pływam wolniej jak i w piance nie wiem jak można z tą boją płynąć szybciej niż bez niej. Nie lubię z tym cholerstwem pływać i praktycznie nie pływam tak chyba że dokładam gumę, łapki wtedy to mi pomaga.