Raimunda poszukuje Zen

Ok,badania zrobione,wyniki wieczorem. Foty zrobie po @ chyba,co?

Oto wyniki:

Glukoza 89,80 mg/dl (norma 70,00 - 99,00) prawidłowa glikemia na czczo: 70-99 mg/dl nieprawidłowa glikemia na czczo: 100-125 mg/dl, wskazane wykonanie testu OGTT cukrzyca: ≥ 126 mg/dl, wynik uzyskany w dwukrotnym badaniu.
Prolaktyna 18,8 ng/ml (norma: 4,79 - 23,30) Wartość referencyjna dotyczy kobiet niebędących w ciąży.
Insulina 7,1 µIU/ml (2,6 -24,9)

Badanie ok 8:30 rano, kolacja: koktail z whey, bananów i oleju koko, ok 20:30

cukier i inse mam identyczne :)
nie chce motac, ale prolaktyna czasem wychodzi po obciazeniu dopiero

Masz bardzo ładne wyniki glukozy i insuliny, homa ir wychodzi 1,56 -czyli jak najbardziej prawidłowo, to nie io prolaktyna ok. Test prolaktyny po obciążeniu metoklopramidem w sumie odchodzi do lamusa, raczej się go już nie wykonuje.

uff, czyli jednak za dużo żrę

oporna materia

czasem jeszcze jest tak, ze wyniki na czczo wychodzą dobre, a po obciążeniu już nie
ale ie doszukiwałabym się od razu chorob mimo wszystko

ile czasu trzymasz teraz miskę bez podjadania?

Winowajców opornej redukcji może być duzo od niedoborów witaminy D, poprzez nadprodukcję androgenów jajnikowych czy nadnerczowych, zaburzenia cyklu, pracy tarczycy aż po zbytnie niedomogę wątroby a czasem to psychika /stres

Generalnie, licząc od początku roku, mój rekord z policzoną i kryształową miską to 2 tygodnie. Ale generalnie, z pojedynczymi wpadkami idzie mi najlepiej w historii (również jeżeli chodzi o treningi), chociaż więcej mam misek niedojedzonych niż grzesznych. Umówmy się, że nie jestem jak Bazylia z apteką , ale w mojej opinii idzie mi bardzo dobrze.
Czy mogę być osobą, która nie może sobie w ogóle pozwolić na wpadki ? Możliwe również, że mimo mojego odczucia "idzie mi bardzo dobrze" jest jednak niewystarczająco dobre.

Od ostatnich pomiarów (nie robiłam wypisek, bo niedoczas, ale tak skrótowo) miałam 1 tylko trening, w środę chłop zabrał na sushi to było na bogato, a wczoraj zgrzeszyłam hamburgerem (takim w porządnej knajpie, ale buła "pełno ziarnista" raczej była dmuchana). Reszta czysta i policzona. I oto jaka kara mnie spotkała ( a jestem tuż przed okresem i cyc mi wybuchnie zaraz):

AAAle, przypomniało mi się, może być ważne, że wyrzuciłam mleko do kawy w tym tygodniu i od razu trawiennie jest ok, i postanowiłam na razie wywalić kurczaki - tera leci pierwszy tydzień bez kury.






Zmieniony przez - Raimunda w dniu 2017-03-11 07:55:25

Zmieniony przez - Raimunda w dniu 2017-03-11 07:59:11

może byc tak, że na chwilę obecną każda wpadka u Ciebie daje krok w tył, niestety

ja bym jeszcze zwróciła uwagę na wapń w diecie, jego niedobory mogą powodoawać również brak efektów redukcji,

a pomiary wyglądają całkiem nienajgorzej

A dlaczego bezkurczakowa micha?