SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki DT/pods. s.33,38/ciąża s.45/powrót s.71

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 211615

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Viki, idziesz jak burza ładne zmiany jak na taki krótki okres. Boczki też są moją zmorą więc rozumiem irytację

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12973 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607820
kebula
a ja sie na niczym nie skupiam


O właśnie, też to mam Najgorzej jak się nie można skoncentrować, żeby sobie jedzenie zważyc i przygotować Dzięki za linka

Night, Miss dziękuje




26.02 niedziela

DNT




27.02 poniedziałek

Trening (dom)


1. wiosło 12/8/6/8/12
27,5kg /32,5kg /35kg /32,5kg /27,5kg
szt+10kg /szt+15kg /szt+17,5kg /szt+15kg /szt+10kg
2a. wyc. siedząc 15/8/8/15
9kg /12kg /12kg /9kg
8kg /12kg /12kg /8kg
2b. face pull z gumą 4x15, przyt. 2 sek.
czerw x15 /x15 /x15 /x15
czer x15 /x15 /x15 /x12+3
3a. wznosy bioder z gumą 3x20 (od drugiej serii jednonóż)
20 /20 /20
3b. uginanie z gumą 3xmax, tempo contrast 2x604/2xexplosive
12 /12 /12
3c. spacer z gumą w bok 3xmax
25 /25 /25

Znowu musiałam zrobić ten sam trening co w sobotę, bo tylko ten jest przystosowany do warunków domowych, a z siłownią w tym tygodniu będzie ciężko Wznosy robiłam z guma najpierw normalnie, później jednonóż i szło na raty Przy uginaniu łapały mnie skurcze w dwugłowych Poza tym sporo spacerowania, jak wróciłam do domu to mocno bolały mnie czwórki.


28.02 wtorek

DNT
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12973 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607820
1.03 środa

Trening (dom)

1a. wyc skos
10,5kgx15 /14kgx8 /14kgx8 /10,5kgx15
9,5kgx15 /x12 /x10
1b. rozpiętki skos
2kgx15 /x15 /x15 /x15
2kgx15 /x15 /x15

2a. wyc. neutralne 15 /8 /8 /15
8,5kgx15 /9,5kgx8 /9,5kgx8 /8,5kgx12+3
6,5kgx15 /9kgx8 /9kgx8 /6,5kgx15
2b. wznosy bok 4x15, przyt. 2 sek
1kgx15 /x10+5 x10+5 /x10+5
1kg x15 /0,5kgx15 /x15 /x10+5
2c. wznosy przód 4x15, przyt. 2 sek
1,5kgx5 +1kgx5+5 /1kgx15 /x10+5 /x5+5+5
1kgx15 /15 /15 /15

3a. podciąganie hantli wzdłuż tułowia
4kgx12 /x10 /x10
3,5kgx12 /x12 /x12
3b. odwrotne rozpietki
0,5kgx15 /x10+5 /x10+5
0,5kg x10+5 /x10+5 /x5+5+5

Zmęczyłam się już pierwszym ćwiczeniem Chyba zostane jednak przy 3 seriach, tak jak za pierwszym razem, bo to ćwiczenie ma być raczej rozgrzewką i nie powinno utrudniać wykonania kolejnych Ogólnie barki mocno mnie bolały i wszystko się trzęsło, a ciężary raczej marne.





2.03 czwartek

Trening

1. wznosy bioder 15/10/8/10/15
50kgx15 /55kgx10 /60kgx8 /55kgx10 /50kgx12+3
suwnica 30x15 /60x15 /80x15 /90x12

2a. opuszczanie 4xmax
6 /6 /6 /6
6 /6 /5
2b. ściąganie drążka prostymi rękami 4x15, przyt. 2 sek
22,5 x15 /x15 /x15 /x15
25x15 /15 /10

3. WL 3x8-10
37,5x8 /x8 /x8
pompki na poręczach 6 /5 /4+2


4. wznosy tułowia z opadu 3xmax
10 /10 /10
10 /10 /10

5. uginanie 3x15
- wg wskazówek Nighta z dziennika Miss
? x15 /12 /10


Znowu miałam niewiele czasu i musiałam się spieszyć Niestety przy wznosach bioder ze sztangą boli mnie szyja Jak robię z gumą i/lub małym obciążeniem i dużą liczbe powtórzeń to ok, ale niestety z ciężarem już nie. Tylko HT z obciążeniem nie sprawia problemu, więc chyba będę robić to cwiczenie 2 razy, raz mniejsza liczbe powtórzeń a raz większą, albo wrócę do RDL, musze jeszcze pomyśleć.
Uginanie dla urozmaicenia zrobiłam wg wskazówek Nighta w dzienniku Miss, bo pomysł mi się spodobał i byłam ciekawa wrażeń, lubie takie "zabawy"... no cóz, ciekawość to pierwszy stopień do piekła i było piekło W drugiej serii pożałowałam pomysłu, a jak zeszłam z maszyny to miałam zesztywniałe nogi i nie mogłam dojść do szatni A w drodze do domu ciężko było wysiedzieć w aucie. Do tej pory boli.

Poza tym już wspominałam, że mam wrażenie że treningi mnie nie męczą w porównaniu do poprzednich. Bolą i to nawet bardzo, ale nie sa tak intensywne, pulsometr pokazuje znacznie niższe tętno. Głowa zaczyna wymyslać jakies dziwne teorie, że zaraz w tłuszcz znowu obrosnę Tak to jest z nami babami... W każdym razie miała być przerwa od redu, interwałów i intensywnych treningów to będzie, zobaczymy co z tego wyniknie, w końcu co za problem zrobić kolejna redu Jak napisałam u Kebuli, konsekwencja i cierpliwośc to podstawa


Zmieniony przez - Viki w dniu 2017-03-02 21:47:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
i tego się muszę nauczyc

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Kolejna miłośniczka metod sadystycznych widzę. Takie składanki potrafią dać w kość konkretnie. Najgorsze są pierwsze próby - później już jakoś idzie.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Viki, cieszę się, że Ci się podobało włączasz do planu na stałe ?

oby te cierpienia odpłaciły nam dużymi i wypukłymi dwójeczkami !

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12973 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607820
Night nie jestem fanką klasycznego 4x12 bo mi się po prostu nudzi Lubię jak na treningu coś się dzieje, różne zakresy, zmienne tempo, różne metody a nie takie zwykłe "machanie". Jak mam za dużo serii w jednym ćwiczeniu i mało ćwiczeń w planie to mnie to nie bawi, lubię różnorodność

Miss biorąc pod uwagę fakt, że siedzenie i chodzenie nadal sprawia duży dyskomfort, to chyba będę się męczyć w ten sposób regularnie Szczególnie, że dwójki nadal u mnie marne, więc przyda się nowe narzędzie tortur

Keb u mnie ciekawość jest jednak większa od obaw że przytyję, chcę sprawdzić ile kcal to u mnie bilans zerowy i jak dużo będę mogła jeść zanim tłuszcz zacznie się odkładać
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12973 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607820
3.03 piątek

DNT

Wczoraj zjadłam 2300 kcal a w nocy obudziłam się głodna W dnt nadal mam niższe kcal, ponieważ zwiększam kaloryczność stopniowo, jest ok. 1800-1900. Dziś się okazało stanowczo za mało, nie wytrzymałam I to wcale nie kwestia silnej woli, po prostu gdzieś w połowie czasu między obiadem a kolacją włączył mi się mega głód i dopadło mnie dziwne osłabienie, znam to uczucie, więc wiedziałam o co chodzi. Na żadne zmęczenie nie mogłam sobie pozwolić, bo miałam jeszcze małego do ogarnięcia, więc wpadły 2 wafle ryżowe, kostka gorzkiej czekolady i garść orzechów. Pomogło
Poza tym jestem cała obolała. Boli tyłek i dwójki, czuję klatę a przy każdym ruchu plecy, jakby mnie ktoś kijem zdzielił A jutro znowu trening będzie ciekawie.

Przy okazji mam pytanie - macie jakieś sprawdzone patenty na szybkie i pożywne śniadanie rano przed treningiem? Nie pamiętam już, kiedy ćwiczyłam rano, a w przyszłym tygodniu pewnie będę musiała być na siłce już o 6.30 Obawiam się, że jak zjem normalne śniadanie to będzie mi się źle ćwiczyło z pełnym brzuchem, z drugiej strony muszę mieć energię, żeby nie paść w trakcie. Co polecacie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
A nie myślałaś by sobie raz w tygodniu wrzucić taki wysoki dzień 2300-2500? w jakiś najintensywniejszy dzień?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12973 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607820
Eve w tym tygodniu w dt było 2300 kcal, a mam 4 dt W dni treningowe nie jest źle, ale dnt to masakra ostatnio, miałam 1800-1900 i źle się czuje, dokładam kolejne kcal. Niby dni bez treningu, ale to nie znaczy że mało intensywne, w ciągu dnia raczej nie siedzę
Wczoraj akurat dt i wpadło w sumie 2500 i rano miałam wrażenie, że jestem chudsza Sylwetka bardziej wyostrzona i brzuch ładnie się prezentował, szkoda że nie miałam kiedy zrobić fotek



4.03 sobota

Trening

1. Wyc. żołnierskie 12/10/8/10/12
szt+5kg x12 /szt+7,5kg x10 /szt+10kg x8 /szt+7,5kg x9+1 /szt+5kg x10+2
push press 15/10/8/10/15 : szt+5kg x15 /szt+10kg x10 /szt+12,5kg x8 /szt+5kg x15 /szt+10kg x10

2a. RDL 15/8/8/15
45kgx12 /55kgx8 /55kgx8 /45kgx12
HT 15/8/8/15 :40kgx15 /50kgx8 /50kgx8 /40kgx15
2b. odwodzenie do boku na wyciągu 4x15-20
10x15 /x15 /x15 /x15
10x15 /x15 /x15 /15x10+5

3a. przyciąganie linki do brzucha 3x8-10
35x8 /x8 /x8
30x10 /35x8 /35x8
3b. wiosło hantlą 3x15, 6220
10kgx12 /8kgx12 /8kgx10
chest supported dumbbell rows 3x15 : 5kgx15 /x15 /x15

4. wznosy kolan 3xmax
9+1 /6+2+2 /5+2+2+1
10 /5+2+2+1 /4+2+2+2

5. wypychanie na suwnicy jednonoż 3x12-16, tempo contrast (604/exlposive)
29x12 /21x12 /13x12

Ostatnio narzekałam, że treningi mnie nie męczą, tylko bolą... ten mnie wykończył Po ćwiczeniach 2a i 2b miałam ochotę skończyć i iść do domu. Trochę zmian wprowadziłam i myslę, że w takiej wersji zostanie.
Wyc. żołnierskie tak dla odmiany Zasugerowałam się ciężarem z PP i stwierdziłam, że wystarczy trochę zmniejszyć, ale "trochę" to było za mało, sztanga za ciężka i końcówka na raty. Rdl i odwodzenie okazało się fajnym połączeniem, po drugiej serii już mi się wszystko trzęsło i ledwo stałam na nogach. Tu miałam ochote skończyć trening, ale udało się zrobić cały Zamieniłam wiosłowanie na ławeczce na wiosło hantlą, bo lepiej czuje tą wersję. Tu tez zbyt ambitny ciężar, tempo mnie wykończyło. Na koniec suwnica, chciałam zrobić te 16 powtórzeń, ale nie dałam rady, zaczęłam od zbyt dużego ciężaru. Na kolejnym treningu raczej będzie regres Zabawy tempem fajne, już zapomniałam jak łatwo można się zmęczyć dzięki takim modyfikacjom




5.03 niedziela

DNT

Dość dużo spacerowania, oprócz tego basen i bicze wodne Bardzo lubie taką forme masażu. Szyja i plecy nawet ok, nie bolało bardzo, podobnie jak czwórki, za to dwugłowe masakra. Musze pamiętać o regularnym rolowaniu.


Zmieniony przez - Viki w dniu 2017-03-05 19:45:00
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wyszczuplenie nóg

Następny temat

Rekompozycja Ani :-)

WHEY premium