Rusałka na siłowni - DT Skelque (foto str.105)

popuri

Nie jest to niestety takie proste, jak to u zestresowanej kobiety :D

myslalem, ze innych kobiet niz zestresowane nie ma

Wygryw

gdzie te łapki w dół

haha

Hmm... We wtorek mam dwa kolokwia, w czwartek wejściówkę z anatomii... I nagle tyle rzeczy do zrobienia Nawet drożdzówki upiekłam, haha :D Z nadzieniem budyniowo-twarogowym.



Dzisiaj powalczyłam na siłowni+pobiegane. Zresztą utrzymuje trend ćwiczenia 3 razy w tygodniu. A w czwartek była impreza (ach te minki moje...), przy okazji macie pogląd mniej więcej jak się prezentuje (aktualnie 69.2kg):


Łapcie zdjęcia posiłków z ostatnich dni, coś tam pocykałam...

Omlecior z kiwi:


Indyk z papryką:


I znowu omlet z bananem...


Z cyklu "resztki w lodówce" (takie posiłki są zazwyczaj najsmaczniejsze!)


Dzisiejszy potreningowy (dorsz, ziemniory)


I tyle, powoli do przodu.

talia jeszcze jest, wiec spoko

czarne wyszczupla tu nie ma co redukowac
nie no fajnie fajnie

Laska :D!

I gdzie tu niby jest tragedia o której pisałaś? Jest naprawdę fajnie

Masa się zgadza :) Jest tam gdzie powinna :D