Rusałka na siłowni - DT Skelque (foto str.105)

Dziubek musiał być

Zdjęcie rybki spowodowało że zgłodniałem a przed chwilą jadłem

Kolejna porcja zdjęć różnych studenckich posiłków na przestrzeni całego tygodnia.
Jem 2000 kcal dziennie, waga utrzymuje się na poziomie 69kg od dwóch tygodni, więc się cieszę, bo naprawdę czasem się na tej misce przejadam. Siłka nadal 3x w tygodniu+coraz bardziej zaawansowane marszobiegi.

Jeśli chodzi o studia, to powoli do przodu. Coś zalicze, coś poprawię... Z każdym dniem jednak umacniam się w tym, że te studia to jest to, że naprawdę sprawia mi to frajdę. Mimo że jest ciężko.

Orzechowo-kokosowe serniczki z herbacianą galaretką (dzika róża, a co!)


Omlet z ananasem:


Tatar z ziemniorami:


Z cyklu resztki z lodówki z indykiem:


Wątróbka z cebulką:


Jaglanka z jabłkiem:


Czekoladowe lody kalafiorowe:


Makrela:


Pełnoziarniste bułki (moje pierwsze w życiu xd)


Lody truskawkowe (baza: mleko kokosowe) z wiórkami kokosowymi:


Leczo z kurczakiem i kaszą:


Naleśniory z masą twarogowo-budyniową:


Domowa drożdżowa pizza z mieszanki mąk żytniej i pełnoziarnistej, boczek, kukurydza, ananas, cebula:


Pozdrawiam.


Eee, no dobra, łapcie jedyne co się nadaje do oglądania na ten moment Z cyklu Skelque bawi się w pseudo pozowanie (nie potrafię się napinać :C) i w słabą jakość, hahaha.


Zmieniony przez - Skelque w dniu 2016-12-03 19:45:44

Basiu laduj przepis na bulki i serczinki
a Panie pozuja tak z pleckami
https://moveyourlifeblog.files.wordpress.com/2016/01/blabla.jpg?w=472&h=472

hahaha, ja po prostu lubię sobie patrzeć co tam się dzieję na moim ciele, gdy zrobię tak, albo inaczej, a czy to jest po damsku, czy nie...

a nad przepisami nie wiem czy jest sens wstawiać, bo nic tutaj wybitnego nie ma, o - bułki są po prostu z pełnoziarnistego ciasta drożdżowego, a serniczki to twaróg+rozrobiona żelatyna+wpc+masło orzechowe+wiórki kokosowe i na wierzchu żelatyna z herbatą i słodzikiem, posiedziało w lodówce i wsio :D

I jak tam, żyjesz?

Skelque

serniczki to twaróg+rozrobiona żelatyna+wpc+masło orzechowe+wiórki kokosowe i na wierzchu żelatyna z herbatą i słodzikiem, posiedziało w lodówce i wsio :D

wydaje mi się żebym ogarnął

ten twaróg to jakiś specjalny ?i jaką herbatą ?


Zmieniony przez - BPL-G w dniu 2016-12-14 09:57:54

herbata jaka lubisz :) ja zrobiłam akurat wtedy z dziką różą, a twaróg najzwyklejszy, taki na wagę akurat miałam półtłusty, z tym że każdy się nada

Panowie i panie, nie ukrywam, poddałam się, chyba czas przyznać się do porażki. Nie radzę sobie tak dobrze jak chcę i chciałam sobie radzić z treningami i dietą, a przede wszystkim dietą. Muszę chyba zakręcić się za jakimś personalnym, bo nie widzę innej możliwości. Nie chciałby ktoś mnie pod swoje skrzydła ?

A w głowie mam wciąż niedoścignioną wizję mojej sylwetki... Chciałabym ją w końcu zmaterializować.






Zmieniony przez - Skelque w dniu 2016-12-16 16:11:05

Zmieniony przez - Skelque w dniu 2016-12-16 17:05:33

tzn co się dzieje Basia?:P brak pomyslu na sylwetke w sensie, nie wiesz co robic obecnie?

Brak pomysłu na diete (w sensie makro chociażby, albo ilości kcal), brak weny na trening... nie wiem co mam ze sobą robić po prostu, siła spada, ale to nic dziwnego, tyje, co też w sumie mnie nie dziwi...

Chciałabym się w końcu porządnie zredukować, chce zobaczyć swoje mięśnie :(

Jakby ktoś coś miał ochotę mnie poprowadzić, to ja poważnie mówiłam o tym "wzięciu pod skrzydła". Oczywiście normalnie zapłacę itd. Wolę kogoś z zaufanego kręgu sfd, niż przypadkowego Kowalskiego z jakiejś fit sieciówki... A widzę, że najlepiej mi się pracuję mając jakiś bacik nad sobą.


Zmieniony przez - Skelque w dniu 2016-12-16 18:23:14

Basiu jak masz ochotę, to po Nowym Roku może bym znalazł czas dla Ciebie
jak kolwiek to brzmi :D