MaGor
Kalik - jak ja bym chciał zatrudnić analityka to nie szukałbym gościa, który pół dniówki straci na programowanie apki w arkuszu kalkulacyjnym, która oszczędza 15 minut pracy wykonywanej co 3 tygodnie.
Jak chcesz błysnąć na rozmowie kwalifikacyjnej, to oblataj tabele przestawne, solvera i scenariusze (też można w VBA)
Wszystko czego potrzebuje analityk jest w Excelu od dotknięcia. Jak czegoś nie ma to instaluje się dodatek. A jak nie ma czegoś w dodatku, to budujesz swoje narzędzie z funkcji arkusza. I dopiero jak to nie styka, to zaczynasz się bawić w makropolecenia.
Pewnie na studiach zaczepialiście Mathematicę albo chociaż Octave?
Mnie kiedyś VBA nie chciało latać w Excelu na VirtualBox! Coś mu nie pasowało w instalacji.
Sprecyzujmy: ja programistą nigdy nie byłem i raczej już nie będę (nie te studia). Co prawda w liceum sporo programowałem (C / C++ / java i pewnie coś jeszcze o czym nie pamiętam już), teraz trochę też (ale głównie do szuflady), ale jak mówię - nie będę nigdy prawdziwym programistą ;) Generalnie chodzi mi o praktyczne zastosowania vba np. do robienia bardziej profesjonalnych raportów, jakieś UserFormy do wprowadzania danych. Ostatnio napisałem sobie apkę sprawdzającą poprawność wprowadzanych danych do arkusza/bazy danych: numeru PESEL i dowodu osobistego. Tak w ramach treningu. Obiektywnie patrząc na to - nie jest to wielkie programowanie. Może nawet i nie programowanie. Ale mi sprawia przyjemność takie dłubanie ;) A i, jak już uczepiłem się tych raportów, przy pomocy vba i formantów może wyglądać dość efektownie.
Co do rozmowy kwalifikacyjnej: solvera miałem wałkowanego na studiach, więc w miarę ogarniam. Tabele przestawne - świetna sprawa, tu bardzo pomógł mi internet. Naprawdę w sieci są bardzo pomocne rzeczy ;) Scenariuszy nigdy nie używałem. Właśnie sobie sprawdziłem jak to działa i wygląda. W miarę sympatycznie ;) Choć jeszcze wczoraj, gdybym dostał polecenie, które można rozwiązać za pomocą scenariuszy, to raczej poszedłbym w kierunku vba, a konkretnie select case.
A z mojego doświadczenia (nie dużego co prawda) i doświadczenia znajomych z rozmów kwalifikacyjnych to na co patrzą pracodawcy teraz jako bardzo dobra znajomość Excela to właśnie tabele przestawne i (o zgrozo) wyszukaj.piono i jeżeli - ludzie naprawdę tego nie umieją i mają z tym problemy...
Teraz zaczynam się bawić/uczyć SQL i MySQL, bo coraz więcej ogłoszeń stawia ich znajomość jako cenną dodatkową umiejętność. A SQL jest naprawdę logiczny. Na tyle logiczny, że głupio byłoby go nie poznać (może nie na jakiś bardzo zaawansowanym poziomie, ale przynajmniej na początku "praktycznej znajomośći").
PS1 Matematici, ani Octawy nie miałem ;)
PS2 W ramach ciekawostki odnośnie programowania - Pan informatyk jeszcze w liceum mówił, że co niektórzy uważają html i css za języki programowania ;) także kolejny język jako tako poznany ;) A idąc w stronę programowania dla dzieci - to i Logo można dorzucić (tu akurat bawiłem się w rysowania: piramidy z rekurencji - sam do tego dochodząc, kiedy nie było dostępu do internetu prawie w ogóle, a i ksiązek brak - myślałęm, że jestem mistrzem świata w programowaniu
)
MaGorkuba_nkupować mac'a przepłacając 2x po to żeby postawić na nim win
niepojęte
I jeszcze musisz kupić Windowsa, którego dostajesz za friko z nowym lapkiem
Ale za to jak rozkładasz takie jabłko w publicznym miejscu... 10+ do lansu ogólnego i 20+ do lansu specjalnego.
bo tu o ten lans chodzi
gdybym jeszcze studiował prawo i miał jabłuszko - klasa i prestiż
I jak
Kerad - jeszcze przypadkowa słit focia na fejsika ;)
Co do kompa to zanim został podjęty temat McB to został mi polecony taki sprzęt: Lenovo x230.
Ja na sprzęcie prawdę mówiąc średnio się znam. Ktoś coś wie w kwestii tego Lenovo? ;)
Faktycznie, ten dział to coś więcej niż tylko bieganie w te i nazad czy podnoszenie obciążenia