MARIAN 17
Wczoraj obwodówka w Academy fitness w Krakowie. I przy okazji zostawione cv;d
Siłka fajna sprzętu sporo, ale za wiele nie potestowałem bo jednak obwodówka na wiele nie pozwala, jedynie plus taki ze na każda partie cos nowego;d
1.Siady na jakieś maszynie leżąć+prostowanie
2. uginanie leżąć
3.sciąganie z góry na maszynie
4.przyciąganie do brzucha neutral
5,wyc. na masyznie ala hammer
6,wyc, na barki maszyna+tył barków maszyna
7.sciąganie drązką wyciśgu górnego podchwytem
8,modlitewnik maszyna
brzuch, 20min cardio
W srodę micha troche kombinowana, bilans w normie ale uległem pokusie
Ehh na usprawiedliwienie pwoem ze namówila mnie dziewczyna i jej koleżnaka na MC;d 2x duże frytki, cheesburger, lody...bez posiłku byłem kilka h bo jedziłem z tymi podaniami wiec antykataboliczny posiłek wpadł
Wczoraj uz miska git
1,6jajek,10g lnianego
TRENING
2.100g płatków jaglanych, 150g banan
3.275g twarogu, 100g płątków jaglanych, 150g gruszka, cynamon
4,200g piersi z kurczaka,60g skrobia ziemniaczna kakao, słodzik(budyń)
5,60g owsa, jabłko, 3jajka, 130g twarogu
Coś więcej może o roztrenowaniu, bo pewno sporo osób do interesuje.
Wydaje mi się że po 4tyg+ dopiero zaczynają się schody, w sensie że sylwetka dużo bardziej cierpi na estetyce, ale to chyba normalne. Na treningu też coraz mniejsze nabicie.
Waga się waha, u mnie to w sumie zawsze tak było ale teraz jeszcze bardziej.
W pon było np 94kg, w srode 97kg, a dziś 95kg.
Nogi dalej w miarę suchę(a nigdy ich nawet na redu nie mogłem dociąc) najwięcej się odkłada, tam gdzie zawsze u mnie(nie liczac nóg) czyli dół brzucha, boczki, klata.
Ogólne obwody bez zmian, mimo że wyglądało by że jest mniej to o dziwo narazie nie jest
, jedynie pas w górę(przez dół brzucha, boczki) dawno nie mierzyłem i z 2-3cm poszło w przód.
Ogólne samopoczucie póki co nadal ok. Nie liczac tego że dziś mnie jakieś przezięienie bierze i gardło zatyka;/Ale troche wczoraj i przed wczoraj mnie przewiało...
AA i ta "Sprawność" jest ok póki co
FBW polece jeszcze z tydzień i potem pewno wskocze na jakiś push/pull/legs albo coś podobnego, ale wiaodmo bez szarpania.
Siłka fajna sprzętu sporo, ale za wiele nie potestowałem bo jednak obwodówka na wiele nie pozwala, jedynie plus taki ze na każda partie cos nowego;d
1.Siady na jakieś maszynie leżąć+prostowanie
2. uginanie leżąć
3.sciąganie z góry na maszynie
4.przyciąganie do brzucha neutral
5,wyc. na masyznie ala hammer
6,wyc, na barki maszyna+tył barków maszyna
7.sciąganie drązką wyciśgu górnego podchwytem
8,modlitewnik maszyna
brzuch, 20min cardio
W srodę micha troche kombinowana, bilans w normie ale uległem pokusie
Ehh na usprawiedliwienie pwoem ze namówila mnie dziewczyna i jej koleżnaka na MC;d 2x duże frytki, cheesburger, lody...bez posiłku byłem kilka h bo jedziłem z tymi podaniami wiec antykataboliczny posiłek wpadł
Wczoraj uz miska git
1,6jajek,10g lnianego
TRENING
2.100g płatków jaglanych, 150g banan
3.275g twarogu, 100g płątków jaglanych, 150g gruszka, cynamon
4,200g piersi z kurczaka,60g skrobia ziemniaczna kakao, słodzik(budyń)
5,60g owsa, jabłko, 3jajka, 130g twarogu
Coś więcej może o roztrenowaniu, bo pewno sporo osób do interesuje.
Wydaje mi się że po 4tyg+ dopiero zaczynają się schody, w sensie że sylwetka dużo bardziej cierpi na estetyce, ale to chyba normalne. Na treningu też coraz mniejsze nabicie.
Waga się waha, u mnie to w sumie zawsze tak było ale teraz jeszcze bardziej.
W pon było np 94kg, w srode 97kg, a dziś 95kg.
Nogi dalej w miarę suchę(a nigdy ich nawet na redu nie mogłem dociąc) najwięcej się odkłada, tam gdzie zawsze u mnie(nie liczac nóg) czyli dół brzucha, boczki, klata.
Ogólne obwody bez zmian, mimo że wyglądało by że jest mniej to o dziwo narazie nie jest
, jedynie pas w górę(przez dół brzucha, boczki) dawno nie mierzyłem i z 2-3cm poszło w przód.
Ogólne samopoczucie póki co nadal ok. Nie liczac tego że dziś mnie jakieś przezięienie bierze i gardło zatyka;/Ale troche wczoraj i przed wczoraj mnie przewiało...
AA i ta "Sprawność" jest ok póki co
FBW polece jeszcze z tydzień i potem pewno wskocze na jakiś push/pull/legs albo coś podobnego, ale wiaodmo bez szarpania.
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
solaros
erwinoos
georgu
Hekade
