1. dipsy r10
2.wyc, sztanga skos 4x10-12+drop
3.gilotyna na płaskiej 4x12
4a. rozpiętki poziomo 4x15
4b. wyc. sciskający talerzami 4x15
5.francuz łamana skos+ 4x12
6.francuz hantle 4x15
brzuch
30min aerobów
Trening po pierwszym posiłku białko tłuszczowym, ale poszło fajnie.
Niby był bogaty w fat bo poszło 5 jajek na 75g boczku, ale boczek chudy i 5ml lnianego. I nie wiem czy to zbieg okolicznosaci czy znowu dlatego że poszło wiecej fatuna raz to mnie chyba z 7 razy do kibla ganiało, nawet na treningu dwa razy, a potem juz spoko. Myślałem że mnie cos dopadło bo u mnie jelitówka panuje, ale na szczescie jeszcze to chyba nie to...
Dipsy teraz rzadko robie i bajka.
Wyc. na skosie nie bło jakos mocy ale pompka spora
Gilotyna dobrze porobiła
seriałaczona tez elegancko
tricek bez wyciągu bo robiony u Siebie a wyciag mam zawalony;/
Przed treningiem porcja argmatryny i porcja aakg i narazie powiem tylko ze chyba ta argmatryna działa dobrze bo pompka fajna, lepsza niz na dwóch miarkach samego aakg, więcej powiem bo paru treningach jeszcze, a moc powoli spada wiaodmo dlaczego xD i zakwasy od razu w hvj większe;d trening lżejszy niz zwykle a dzis kalta już mocno boli;d
dieta można powiedziec ze trzyamna, w bilans wbiłem a zjadłem smacznie
ziemniaczki pieczone na pamie
deser sorbet z mrożonych malin i odżwyki białkowej
budyń bez cukru śmietankowy, na mleku 0% pół na pół z wodą słodzony słodzikiem i zero róznicy w smaku jak zrobiony normalny z cukrem
i kawałek sernika :P
p.s co moge powiedzieć po tyg roztrenowania, to jak wyżej wspomniałem, lekko moze czuc spadek mocy i wieskze domsy. Sapomoczucie narazie bez zmian.
Apetyt mega, ssanie jak nie wiem, a od dzis musze obciac te kalorie troche....
Waga 95kg, wahania wody większe, sylwetka jaakby bardziej mglista sie robiła, ale po treningu jeszcze nie ma tragedii, tydzien to jeszcze za mało zeby cos konkretnego zauważyc.
Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2016-02-01 09:19:49
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!