SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Raimunda poszukuje Zen

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 136738

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Jak się zrobi wznosy w ilości 20 repsów i 5 serii, do tego po jakimś RDL-u to nawet 30 kilo zabije Paula....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Wierzę :) Albo na jednej nodze to i bez obciążenia :) Ten trening mamy analogiczny dlatego dziele się swoimi wrażeniami chociaż każdy ma inaczej :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 187 Napisanych postów 2999 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37941
No ja sie spodziewam ze jak zrobie ten trening prawidlowo to bede musiala pozdejmowac jednak.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Spróbój z takim samym ciężarem. Mięśnie "odpoczywają" podczas cwiczenia które jest w parze z pierwszym. Wydaje mi się że różnica jest bardziej w wytrzymałości, tzn. zadyszka może byc większa :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 187 Napisanych postów 2999 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37941
Dzień 19, 20, sobota, niedziela
DNT
Picie: woda, herbata, kawa, wino lichi
Warzywa: pomidory, cebula, szczypior, ale bez szału
Suple: vit D3, vit K2, spirulina
Aktywność: w niedzielę bieg 24min/3,5km
Miska: Imprezowa. Gotowałam więc było czysto, ale nie uchroniłam się przed kawałkiem ciasta. Ale tylko 1.
Samopoczucie: po fizjo przestała boleć lewa dwójka, ale po biegu znowu boli
Grzeszki: ciasto

Na imprezę dużo roboty było, cały dzień na nogach, na drugi dzień sprzątanie i gotowanie. Mimo to miałam jeszcze siłę aby pobiegać, co jest na duży plus! Zdecydowanie czuję więcej siły na codzień i zwalam to na barki treningu.

Dzień 21, poniedziałek
DT
Picie: woda, herbata, kawa
Warzywa: szpinak, cebula
Suple: vit D3, vit K2, spirulina
Aktywność: siłka
Miska: czysta, liczona
Samopoczucie: boli lewa dwójka wciąż
Lifehack na dziś ziemniaki gotowane na parze odgrzane w mikrofali są jednak tak samo paskudne jak gotowane w wodzie.

Dziś robiłam trening a i b. Rzeczywiście szybciej idzie, ale nie czuję, aby był bardziej maskarujący. Chociaż ten zestaw jest dla mnie najbardziej lajtowy ze wszystkich trzech zestawów.

Trening

Rozgrzewka: 5min orbi, wymachy, ćwiczenia z cc, dynamiczne rozciąganie

1a. suwnica nogi niżej 3x15 30s
10x59,5j 10x70j 10x90j (MG)
15x36kg 15x45kg 15x49,5kg
12x49,5kg 12x59,5kg 12x67kg


1b. RDL 3x15 30s
10x34kg 10x39kg 10x43kg
15x25kg 15x30kg 10+4+1x35kg
12x34kg 2x44kg+10x34 3+3+3x44kg

2a. Wiosło sztanga podchywt 3x15 30s
10x24kg ~10x34kg ~10x34kg
12x20kg 12x20kg 12x24kg 8x29kg
15x20kg 15x25kg 10+5x25kg


2b. wyciskanie sztangielek skos góra 45` 3x15 30s
10x8kg 10x10kg 10x12kg
12x6kg 12x8kg 12x9kg
15x6kg 15x7kg 9+3+3x8kg


3a. uginanie przedramion z supinacją 3x20 30s
10x5kg 10x6kg 6+4x7kg
12x5kg 7x6kg 4+4x6kg
15x4kg 15x5kg 6x7kg


3b. prostowanie ramion na drążku górnym 3x20 30s
10x15kg 10x17,5kg 10x20kg (MG)
12x18kg 12x23kg 12x25,3kg
15x14kg 15x18kg 15x23kg


4a. Plank 3*max
32s 37s 33s
? ? ?
0


4b. Superman 3*15
15 15 15
0
0


1a. suwnica ok, trochę mogłam dołożyć
1b. RDL zaczynam uczyć się, jak to pociągnąć pośladem i dwójkami zamiast plecami
2a. Wiosło sztanga podchywt ok, w drugiej serii jednak za dużo, ale za to w trzeciej jakoś dociągnęłam
2b. wyciskanie sztangielek skos góra ok, będą domsy
3a. uginanie przedramion z supinacją ok, spróbuję dołożyć
3b. prostowanie ramion na drążku górnym ok
4a. Plank ok
4b. Superman ok






Zmieniony przez - Raimunda w dniu 2015-11-16 20:53:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 187 Napisanych postów 2999 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37941
Dzień się jeszcze nie skończył, ale wypiskę robię, bo coś mi się oczy kleją, a zaległości są.

Dzień 22, wtorek
DNT
Picie: woda, herbata, kawa
Warzywa: cukinia, pieczarki, papryka, chilli, cebula, ogórek świeży
Suple: vit d3, vit k2, spirulina, vit C 1000
Aktywność: streching, roller
Miska: czysta, liczona
Samopoczucie: boli dwójka lewa mimo rollowania, zmęczona
Grzeszki: brak
Lifehack na dziś: Mąka jaglana dobrze zastępuje bułkę tartą w daniach z mięsa mielonego, np. kotletach mielonych.

Dziś mam dzień głąba. Najpierw nie spakowałam sobie obiadu. Potem zaspałam więc rano nie było czasu. Potem się okazało, że nie wzięłam notesu z wypiskami. Ehh.

Dzień 23, środa
DT
Picie: woda, herbata, kawa, wrzątek z imbirem i cytryną
Warzywa: buraczki, cebula
Suple: vit d3, vit k2, vit c 1000, spirulina
Aktywność: siłownia
Miska: prawdopodobnie czysta, nieliczona. Nie wzięłam obiadu więc musiałam się ratować zbiorowym żywieniem. Menu: jajka sadzone z chlebem żytnim (moje), szejk po treningowy (moje), pieczony kurczak+ziemniaki+buraczki+zupa fasolowa (kantyna), kolacja moja (nie wiem co zjem)
Samopoczucie: wirus jest w domu, mam nadzieję, żę to kichanie to alergia... Strasznie jestem rozkojarzona.
Grzeszki: nie wzięłam obiadu
Lifehack na dziś: Dobrze jest się najeść swojego jedzenia przed wzięciem udziału w "jedzeniowym eventcie" typu "pączek day" w pracy. Łatwiej opanować pokusę.

Trening:

1a. Goblet squat z KB 3*15
10x20kg 10x22,5kg 2x25kg + 5+3x22,5kg
12x14kg 12x16kg 12x18kg
uginanie nóg na maszynie

1b. Wykroki chodzone 3*15 na noge
10x6kg 10x7kg 10x8kg
12x5kg 12x6kg 12x7kg
prostowanie nóg na maszynie

2a. ściąganie drążka wyciągu górnego stojąc -prostymi rekami - plecy 3x15 30s
10x25kg 10x30kg 10x35kg (MG)
12x22,5kg 12x25kg 12x30kg 7x35kg (MG)
12x25kg 12x30kg 12x27.3kg

2b. Przekladanie hantli za siebie lezac na lawce w poprzek (klatka) 3x15 30s
10x12kg 10x14kg 10x16kg
12x10kg 12x12kg 12x14kg
12x8kg 12x12kg 10x14kg

3a. wyciskanie sztangielek siedząc - barki 3x15 30s
10x6kg 10x8kg 7,5x9kg
12x5kg 12x6kg 8+4x7kg
12x6kg 8+4x7kg 6+2x7kg

3b. wznosy bokiem w opadzie 3x15 30s
10x2kg 10x4kg 7+3x4kg
12x1kg 12x2kg 12x3kg
12x1kg 12x2kg ~12x3kg

4a.spacer z nogami na pilce 3*10
10 10 10
- - -
10 10 10

4b.brzuszki z nogami na pilce 3*20
20 20 20
- - -
20 20 20

1a. Goblet squat z tym 25kg to dziwna sprawa, 2,5kg dla przysiadu to tyle co nic, więc nie jestem pewna, czy tu nie zawiodła głowa. No i w rękach ciężko.
1b. Wykroki chodzone wciąż bolą mnie pachwiny w tym ćwiczeniu, szczególnie lewa.
2a. ściąganie drążka wyciągu górnego stojąc -prostymi rekami Ciągle ciągnę rękami. No nie mogę złapać, jak to dobrze z pleców przeciągnąć.
2b. Przekładanie hantli za siebie leżąc na ławce w poprzek ok, ale czułam, że w poprzednim ćwiczeniu ciągnę rękami - miałam problem z utrzymaniem hantli
3a. wyciskanie sztangielek siedząc ok, ładny progres (no dobra, obcięłam zakres, ale i tak super )
3b. wznosy bokiem w opadzie popierdzieliłam obciążenie w 2giej serii i proszę, jednak się da z 4kg. No ale w ostatniej serii to już się bujałam.
4a.spacer z nogami na pilce ok
4b.brzuszki z nogami na pilce ok
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Ładnie, ładnie. Z tym ściąganiem drążka wyciągu górnego to zwróc uwagę żeby się odpowiednio pochylic- jak do wiosła praktycznie. Jak będziesz za bardzo wyprostowana to bardziej ręce ciągną. I ręce mogą (a może nawet powinny, nie wiem) byc lekko ugięte. Może pomoże, chyba że już tak robisz a nadal jest nie takie czucie jak trzeba to nie wiem :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 187 Napisanych postów 2999 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37941
Bziu, pulikowanie filmików nie wchodzi w grę :'-( Zastanowię się, czy dam radę udostępnić jakoś bez publikowania.

Dzień 24, czwartek
DNT
Picie: woda, herbata, wrzątek z imbirem i cytryną,kawa z mlekiem i bez
Warzywa: sałata, ogórek świeży
Suple: vit D3, vit K2, spirulina, vit C
Aktywność: brak
Miska: Czysta, rozjechała mi się nieco
Samopoczucie: bolą mnie plecy jak diabli. Przynajmniej ból w dwójce nie rzuca się Piątkowy trening - pass. Domsy na plecach - może jednak poćwiczyły
Grzeszki: przekroczona miska
Lifehack na dziś: Po gotowaniu na parze garki są mniej usyfione i łatwiej je umyś. Chyba, że się zapomni i się woda wygotuje. Wtedy jest gorzej. Dużo gorzej...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
ja juz pare razy wygotowalam wode..... dramat

filimi mozesz na priv
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Zerwane więzadła kolanowe a FBW

Następny temat

Prośba o sprawdzenie diety i planu treningów, problem z redukcją

WHEY premium