Wstałam b. rano - siłka, potem 7.15 i 3 godziny pisania próbnej matury z matmy - nie zrobiłam tylko dwóch zadań, więc jestem mega zadowolona, poczekamy teraz na efekty moich wypocin . Po za tym w porządku wszystko, chociaż mam poczucie, że za mało dzisiaj zrobiłam… No nic, jutro też jest dzień, dzisiaj zrobię kilka zadanek "do poduszki".
Wykończyłam kapustę kiszoną, nakładam sobie szlaban na kupowanie jej.
Zrobiłam małe zakupy jedzeniowe (głównie warzywka), kupiłam pięknego granata do owsianki, ale chyba musi poczekać, bo w końcu dojrzały mi kaki, a je też uwielbiam.
Zostałam zaproszona na studniówkę przez kolegę. W zeszłym roku też byłam jako osoba towarzysząca i bardzo miło wspominam. W styczniu czeka mnie jeszcze moja studniówka, ciekawa jestem jak to wyjdzie. Powinnam powoli myśleć o jakiejś sukience…
Owsianka z jabłkiem, żurawiną i cynamonem (prawie jak szarlotka na ciepło… pyszna :3)
Posiłek po treningu i kolejny w formie "na wynos":
Tak, suchy makaron też lubię jeść.
Kolacja, pyszne pomidorki malinowe:
Trening mimo nie wyspania uważam, że udany. Klata na duży plus. Jak widać Krystian zmienił mi nieco ilość serii. :)
1. Wyciskanie na hammerze skos dodatni 4 x 12-8 - bardzo dobrze mi się robi to ćwiczenie. Progres siłowy jest, pamiętam jeszcze jak 2 miechy temu ledwo co robiłam bez żadnego obciążenia.
8x5kg 8x5kg 8x5kg 11x5kg
12x2,5kg 12x2,5kg 12x2,5kg 12x2,5kg
2. Rozpiętki 3 x 12-8 - super.
12x5kg 8x6kg 8x6kg
12x4kg 10x5kg 10x5kg 12x5kg
3. Przyciąganie w siadzie na wyciągu poziomym ( klamra ) 4 x 12-8
10x32kg 10x32kg 10x32kg 12x32kg
8x32kg 8x32kg 8x32kg 12x32kg
4. Wiosłowanie sztangielką w oparciu 4 x 12-8 - muszę kolejnym razem nagrać filmik - mam wrażenie, że robię coś nie tak, ale czuję te plecy. Dzisiaj na siłowni poprawiał mnie jeden facet, ale jakoś mam mieszane uczucia (mimo, że był bardzo miły :P)
12x8kg 12x8kg 10x4kg 10x4kg
10x8kg 10x8kg 10x8kg 10x8kg
5. Wznosy bokiem z sztangielkami ( wylewające ) 3 x 12-8 - muszę pracować nad czuciem barków, jest to u mnie partia, którą "najciężej" mi się ćwiczy
15x2kg 10x3kg 10x3kg
10x3kg 10x3kg 10x3kg 15x2kg
6. Uginanie ramion z sztangielkami w siadzie ( drag curl ) 3 x 12-8 - żyłki się pokazały, biceps pracował, uwielbiam patrzeć jak się porusza mięsień pod skórą, hipnotyzujące. : D
8x7kg 8x7kg 8x7kg
8x8kg (po 8 na stronę) 8x8kg 7x8kg 5x7kg
7. Prostowanie ramion z liną 3 x 12-8 - zawsze na koniec już mnie tak palą te tricepsy, że masakra.
10x18kg 8x18kg 12x14kg
12x14kg 8x18kg 8x18kg 8x18kg
30 min. przed treningiem: 5g kreatyny (monohydrat), 5g glutaminy, 5g BCAA. Po taki sam zestaw + wit. C (1000mg).
Po za tym:
1 tabletka BodyMax Sport, żelazo, witamina D3 (1000j.), omega 3 (1000mg), magnez + B6
Dziennik - https://www.sfd.pl/DT_Skelque_v3.0_-t1190454.html
Zapraszam