Mały kryzysik. Rower w rozbiórce, siłowy zrobiony, problemy z wysypianiem się, jakoś przez to przejdę. Ogólnie to przyszły nowe koła, ale oprócz samych obręczy itp które są w stanie idealnym, to reszta osprzętu w takim stanie, że mam 2 komplety kół aktualnie i oba są niesprawne.
Trening
Generalnie przez cały trening chciało mi się rzygać.
1. Push Press ||8x40kg||8x45kg||6x50kg||5x55kg||2x60kg||1x65kg||
Spadek siły straszny, mimo dłuższej przerwy
2. Martwy ciąg ||8x75kg||8x85kg||8x95kg||6x105kg||5x115kg||3x120kg||2x125kg||
3. podciąganie ||5x0kg||4x2,5kg||3x5kg||2x7,5kg||8x0kg||8x0kg||8x0kg||
4. Wyciskanie sztangi wąskim chwytem ||10x40kg||10x45kg||10x50kg||10x55kg||8x60kg||5x65kg||
Łydki też odpuściłem, bo miałem jechać rowerem do pracy, ale nie jechałem...
Dieta
1. omlet: 2 jajka, 70g owsianych, daktyle, masło orzechowe
2. 30g WPC + mleko
3. 2 tortille, 100g mięsa mielonego z szynki, sos, ser, masło
4. omlet: 2 jajka, 70g owsianych, daktyle, czekolada
5. omlet: 2 jajka, 70g owsianych, daktyle, czekolada
6. 100g makaronu, 100g mięsa mielonego z szynki, sos, ser, masło
7. 100g makaronu, 100g mięsa mielonego z szynki, sos, ser, masło