Nogi poszly super, nogi caly dzien sie same uginaly a po schodach ledwo co wchodzilem, wiec zaliczone. A dzisaj nie do zycia, choc bym zrobil barkiz tricpesem, ale chyba zrobei dzien wolny na regeneracje;) Odzielnie zrobie w tym tyg czwroke i dwójkę, nigdy tak nie robilem. Troche slowa Emila mnie przekonaly, wiec sprawdze, bo Bartka trening czasowo trwal 1,5h a czasem troszke dluzej a na rdl w formie rampy juz nie mialem sily, bo prostownik zajechany po ciezkich siadach i tak jakby troche ta dwójka zaniedbana.
Wczoraj pierwszy dzien kiedy troche musialem wciskac jedzenie, ale chyba ze wzgledu na to, ze trening mnei zniszczyl a do tego upał. Ale widze jakies zmiany w sylwetce, jakby troche wody zeszlo, przez fakt iz mniej tych wegli zapewne. Choc w pasie tez jakby mniej, bo zauwazylem jak sie zapinam pasem na treningu. Nie wiem jak to na fotach bedzie wygladac, ale na week postaram sie zrobic i wrzucic.
*Trening
- nogi (czwórki)
1 przysiady ze sztanga na karku 100kg 110kg 120kg 10-12pow 140kg 150kg 8x 160kg 8x (2x z pomoca) 80kg 20x w bardzo szerokim rozstawie 40kg 100x wasko i dzielone 50 20 20 10.
2 wyprosty 5x 10-20 w ostatniej drop na 20 ( tutaj wrzucalem wiekszy ciezar niz zazwyczaj z polecenia;p)
3
wypychanie na suwnicy 4x 20
4 wykroki w miejscu 4x nie liczylem, jak juz mnie rzucalo na boki to przestawalem
5 przywodziciel 3x 20-30