Viki DT/pods. s.33,38/ciąża s.45/powrót s.71

Bziu dziękuje



Zaczynam zapominac co w który dzień robiłam, za dużo ostatnio spraw na głowie


1.07środa
(21t,2d)


Dieta

Nie pamiętam dokładnie, rano placek owsiany, napewno zupa kalfiorowa z lanymi kluskami, makaron z mieloną wołowina, owoce i orzechy. Wogóle z pamięcią coraz gorzej, wszystko musze na kartkach zapisywac bo zapominam

napoje: kawa z mlekiem, woda, herbata


Aktywność

Marszobieg 6,3km, 54 min.

Strasznie mi kondycja spada, ostatnio byłam w stanie przebiec 2 km , teraz po 1 km musze odpocząc. Następnym razem wprowadze krótsze odcinki truchtu i krótsze przerwy, bo dużo mi nie trzeba żeby uspokoić oddech


T-trucht, M-marsz







2.07czwartek
(21t,3d)


Dieta

Też nie zapisałam, ale podobnie jak w środe, bo ugotowałam na 2 dni Ciepło się znowu zrobiło, mogłabym jeść tylko zupe, owoce i orzechy

napoje: kawa z mlekiem, woda



Aktywność

Trening

rozgrzewka:
- plie 3x10
- koci grzbiet 3x20
1a. wyciskanie hantli na skosie 3,5x20 /4x20 /4x20
b. rozpiętki skos 2x20 /2x20 /2x20
c. wznosy tułowia bokiem 3x10
2a. ściąganie gumy prostymi rękami cz 3x15
b. przyciaganie gumy do brzucha cz+nb 3x20
3a. podciąganie hantli wzdłuż tułowia 3,5x15 /x12 /x12
b. wznosy ramion w opadzie 0,5 x12/ x12 /x12
c. wznosy bioder x20 /x15 /x15
4a. prostowanie nogi z gumą ziel 3x15
b. odwodzenie w tył z gumą ziel 3x15
c. spacer z gumą w bok 3x15
d. unoszenie ugietej nogi w podporze 3x15
e. kulenie ułowia przy ścianie 3x20
+ vaccum, rozciąganie

Wieczorem: taniec 1h

Miał być jeszcze spacer, ale już nie zdążyłam




Zmieniony przez - Viki w dniu 2015-07-03 10:00:27

Narobiło się trochę zaległości Przez nabliższe 3 tygodnie nie wiem czy będa regularne wypiski, za dużo spraw na głowie



3.07 piątek
(21t,4d)


Dieta

- owies, jajko, banan, jabłko, twaróg, olej kokosowy, brzoskwinia
- bób, kukurydza, masło
- zupa szcawiowa, jajko, ziemniaki, indyk, smietana
- ziemniaki, ryż, indyk, masło, ser żółty
- śmietana 30%, owoce

napoje: kawa z mlekiem, woda



Aktywność

Rano troche chodzenia po mieście, wieczorem marsz.







4.07 sobota
(21t,5d)


Dieta

Gorąco, więc jeść się nie chciało...

- owies, jajko, banan, jabłko, twaróg, olej kokosowy, brzoskwinia
- zupa szczawiowa, jajko, ziemniaki, indyk, smietana,
- orzechy, gorzka czekolada
- grill: chleb, masło, kurczak, ser żółty

napoje: kawa z mlekiem, woda



Aktywność

Rano marszobieg 3x 5min trucht/3 min marsz
Poźniej cały dzień chodzenia po sklepach i sprzątanie.








5.07 niedziela
(21t,6d)


Dieta

- owies, jajko, banan, jabłko, twaróg, olej kokosowy, brzoskwinia
- bób, orzechy
- rosól z makaronem, kurczak
- zupa pomidorowa, kurczak, ryż, śmietana
- chleb, masło, indyk, ser żółty

napoje: kawa z mlekiem, woda



Aktywność

Cały dzień w domu z wiatrakiem, upał straszny, wieczorem wyszłam na chwile ale i tak za gorąco, nie było czym oddychać. W nocy też nie dało się spać


Zmieniony przez - Viki w dniu 2015-07-06 08:54:32

6.07 poniedziałek
(22t)


Dieta

- owies, jajko, banan, jabłko, twaróg, olej kokosowy, brzoskwinia
- zupa pomidorowa (pomidory, masło), ryż, kurczak, śmietana
- ryż, owoce, rodzynki
- zupa pomidorowa, kurczak, lane kluski
- ziemniaki, jajko, kurczak, ser żółty

napoje: kawa z mlekiem, woda



Aktywność

Trening:

rozgrzewka:
- plie 3x10
- koci grzbiet 3x20
1a. wyciskanie gumy zza pleców siedząc czx20 /cz+zol x20/ x20
b. rozciaganie gumy zol x20 /x15 /x15
2a. ściąganie gumy do klatki siedząc cz+czer x20 /x20 /x20
b. wisolo gumą cz 3x20
c. tilt na piłce 3x20
3a. wyc. hantli neutralnie 3,5x18 /x15 /x15
b. wznosy ramion przodem 1x15 /x15 /x15
c. wznosy bioder 3x20
4a. odwodziciele z gumą ziel 3x20
b. przywodziciele ziel 3x15
c. przysiad z piłka przy ścianie cc 3x15
d. łydki 3,5kg, 3x20

Wieczorem: marsz













Zmieniony przez - Viki w dniu 2015-07-07 12:21:11

7.07 wtorek
(22t, 1d)


Dieta

Miski nie wpisuje, bo jem zazwyczaj podobnie, rano placek owsiany z twarogiem i owocami, pozniej jakas zupa (mieso, ryz lub lane kluski), obiad (mieso, ryz/ziemniaki, masło, smietana, ser żółty), czesto dziele posilki na kilka mniejszych, czasem wpadnie chleb z masłem, serem zołtym i indykiem, poza tym w ciagu dnia owoce, orzechy, gorzka czekolada, bób, kukurydza Oczywisce do posiłków sporo warzyw.
Nie mam narazie czasu i głowy do zapisywania co i kiedy jadłam tak będzie pewnie do końca lipca



Aktywność

Tak dla odmiany marsz z przysiadami Ok. 1h 15 min. marszu, na początku co jakiś czas 15 przysiadów, w sumie 8x15.





8.07 środa
(22t, 2d)


Dieta

To co zwykle Popołudniu degustacja dań w restauracji. Jedzenie było dobre, niestety rzadko jem coś na mieście i zawsze poźniej mam wzdęcia, tym razem też tak było



Aktywność

Bez treningu, za to sporo chodzenia po mieście, napewno powyżej 5km.

9.07 czwartek
(22t, 3d)


Dieta

Jak zwykle



Aktywność

Zmieniłam troszke treningi, głownie ze względu na brak czasu i teraz są krótsze. Poza tym są lekkie i moge je robić nawet codziennie w ramach gimnastyki

Trening

rozgrzewka: plie 3x10, koci grzbiet 3x20
1a. pompki na ławce 3x10
b. przyciąganie gumy do brzucha cz+nb 3x20
2a. wyciskanie gumy stojąc cz 3x20
b. uginanie ramion z gumą 3x15
c. prostowanie ramion z gumą 3x15
d. unoszenie ręki i nogi w podporze 3x10
3a. split squat 3x10
b. spacer z gumą w bok 3x15
c. wejścia na step 3x10
d. tilt na piłce 3x20
+ vaccum






10.07 piątek
(22t, 4d)


Dieta

Poza tym co zwykle jeszcze drozdzowka na mieście, nie zawsze mam czas cos ugotowac bo mnie prawie wogóle w domu nie ma. Zauwazyłam też że wole nic nie jeść niz kupowac coś na mieści Zawsze się staram miec chociaż pod ręką owoce i orzechy



Aktywność

Bez treningu, ale mnóstwo chodzenia po mieście, ponad 10km było napewno









11.07 sobota
(22t, 5d)


Dieta

Jak zwykle



Aktywność

Sporo chodzenia (zakupy, załatwianie spraw), do tego trening i marszobieg.


Trening

rozgrzewka: plie 3x10, koci grzbiet 3x20
1a. rozciąganie gumy przed sobą czer 3x15
b. wiosło hantlą 5kg 3x15
2a. podciąganie hantli wzdłuż ciała 3,5kg 3x15
b. wznosy rąk w opadzie 0,5kg x15/15/12
c. wznosy bioder 3x20
3a. przysiad szeroko 3x15
b. unoszenie nogi w podporze prostej 3x15 i ugiętej 3x15 (1kg)
c. kulenie tułowia przy ścinie
+ vaccum

+ marszobieg 40 min., ok 4,8km, 4x3min trucht/1 min marsz

Byłoby więcej truchtania, ale ostatnio jak tylko zaczynam biegac to odrazu ma potrzebe do toalety

Poza tym nie wysypiam sie od jakiegoś czasu Wieczorem nie moge zasnąć bo mały szaleje (w końcu mi dziure w brzuchu zrobi a rano budzi mnie... głód

Viki,który to już miesiąc? Bardzo aktywnie spędzasz czas , podziwiam szczerze

Mój to mnie szturchał non stop.. Nawet w nocy, chociaż pewnie jemu to wtedy było pewnie obojętne. Albo kopał albo czkał - to pod koniec miałam już naprawdę dość. Jedyny czas kiedy był spokojny - to wtedy gdy właziłam do wanny i leżałam w wodzie.

Malinowa mineło już 23 tygodnie czyli jakoś początek 6 miesiąca Te treningi, spacery i zakupy to moja jedyna aktywność w ciągu dnia, a tak to przeważnie siedze na tyłku Jestem przyzwyczajona do ruchu, bo w pracy byłam cały czas na nogach i w biegu, więc to takie minimum zeby sie troche rozruszac i nie zasiedzieć

Corum mały też mnie kopie cały czas, chociaż najbardziej odczuwam jak siedze lub leże, za to spokojny jest jak chodze np. na spacery



12.07 niedziela
(22t, 6d)


Dieta

placek owsiany, zupa pomidorowa (ryz, indyk), grill (chleb, kurczak, ser zołty), orzechy


Aktywność

Relaks na działce przy grillu




13.07 poniedziałek
(23t)


Dieta

Nie wpisuje kolejnosci, bo nie pamietam

placek owsiany, zupa pomidorowa (lane kluski, indyk), orzechy, chleb, masło, indyk, ser zolty, kukurydza



Aktywność

Nic Rano tylko krotkie zakupy, wiekszosc dnia przespalam, pogoda okropna, zimno i deszczowo.

Ale ślepa jestem,przecież w rozpisce piszesz który to tydz....

Tak na szybko uzupełniam zaległości:

14.07 wtorek
(23t, 1d)

Miska jak zwykle, rano trening fbw, poźniej ok. 7km chodzenia po mieście.


15.07 środa
(23t, 2d)

Rano udało się zrobic trening, reszta dnia do poźnego wieczora w rozjazdach. Szkoda że wszędzie w gościach częstują ciastem i ciastkami, bo słodkie to akurat ostatnia rzecz na którą mam ochote jak jest głodna Już zwykłe kanapki byłyby lepsze...


16.07-17.07 czwartek, piątek
(23t, 3d/23t, 4d)

Bez treningu, od rana do wieczora poza domem, mnóstwo chodzenia, wpadło jedzenie na mieście.
Rano miałam okropne badanie - test obciążenia glukozą paskudztwo, które ledwo można było wypić, zemdliło mnie po tym strasznie, spac mi się chciało... na dodatek po tym słodkim suszyło mnie strasznie, do tego upał, a nie pozwolili nic pić