DT - cma04

a co mówił ? :P

Cielu7

a co mówił ? :P

Nic nie mówił, darł się w niebogłosy, że MUSZĘ skoczyć z najwyższego podestu będąc pierwszy raz na lekcji ( 3 klasa szkoły podstawowej) Prawie się utopiłam

Sobota
klatka + biceps + cardio 20min rowerek

Jeśli chodzi o dobór ćwiczeń to mam jakiś stały zestaw a reszte dobieram od weny i intuicyjnie. Skupiam się teraz na krótki przerwach i dokładnym prowadzeniu ruchu. Ciężary raczej nie za duże.

W weekendy od sobotniego wieczora do niedzieli luzuje z jedzonkiem także czasem wpadnie coś słodkiego czasem jakiś fast food a czasem coś domowego bez liczenia poprostu. Nie opycham się niczym na siłę poprostu jak mam ochotę to dogryzam, chociaż podświadomie i tak jakieś makro na "oko" trzymam.

Tak więc:
Były jakies kruche herbatniki z kremem kokosowym w białej czekoladzie mega dobre i mega słodkie


Była jakaś czekoladka Oreo

Zrobiłem również fit muffinki czekoladowe


W niedzielę troche trochę latania bo dziewczyna wraz z koleżanką startowała w Biegu na 10km potem wpadliśmy do Fabryki Zupki na Żurek i krem z pomidorów w przypawach indyjskich były bardzo pyszne



No i niestety jutro poniedziałek i znów do pracy

I znów wyliczona co do grama micha?:)

Tylko na "oko". Od soboty wieczora do niedzieli żadnego liczenia

Poniedziałek
plecy + 25min cardio rowerek

Wtorek
Ok. 30 min biegania ( outdoor ) niestety z kolanem cały czas problemy.

to skoro problem to czemu biegasz?

Zdawało się że już jest lepiej bo na cardio na rowerku nie czułem nic.

cma04

Zdawało się że już jest lepiej bo na cardio na rowerku nie czułem nic.

Jak bym miała wybierać cardio na rowerku a bieganie to jednak postawiłabym na to drugie

niestety bieganie i rowerek to kiepski pomysł jeśli cos tam sie dzieje.. lepiej pochodzic nieco dłużej byle się nie rozsypać :)