SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[FIT]DT venturka -zrobić formę życia :)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 95286

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
ja wole robic z ziemi, teoretycznie podzial jest i zazwyczaj jak sie poszuka w necie to rzeczywiscie pod hip thrust znajdziemy wznosy w oparciu pelcami o laweczke, a glute bridge lezac na ziemi.

http://www.bodybuilding.com/exercises/detail/view/name/barbell-glute-bridge

http://www.bodybuilding.com/exercises/detail/view/name/barbell-hip-thrust

warto stosowac obie wersje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
Ah no rzeczywiście, to ja bym w takim razie tak to podzieliła:
- hip thrust - wznosy bioder z plecami na ławce
- glute bridge - wznosy bioder leżąc na podłodze

Ale mogę się mylić

Jaka różnica w działaniu, to musiał by się ktoś mądrzejszy wypowiedzieć..
Dla mnie efektywniejsze są te wznosy w wersji - leżąc na podłodze, ale to tylko dlatego, że na ławce mi się ciężko ustawić i przez to mniej skupiam się na tyłku, a bardziej na tym, żeby nic się nie przesuwało, sztanga nie uwierała, plecy nie uciekały z ławki itp..




Jeszcze odnośnie pomiarów - jak widać, nowa tabelka ich nie "odczarowała" Nie podoba mi się to, liczyłam na jakieś zmiany, no i są, tyle że nie w tę stronę
Nie uśmiecha mi się ucinać kalorii, już i tak chodzę non stop głodna i kombinuję, jak rozłożyć posiłki, żeby jakoś przetrwać od jednego do drugiego.. Chyba że jakaś rotacja??
Póki co planuję dołożyć aero - a raczej zamienić te 20 min na siłowni po treningu na bieg w terenie 30-40 min.
Ah no i rezygnuję z nabiału, nie służy mi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Hip Thrust to z plecami na Ławce
glute bridge z plecami na podłodze

Wiesz, bo to wyglada teraz u ciebie tak: masz mały BF, malutki do tegop od zarabania ruchu, to za duzo na reduckje,
By zmniejszyć ilośc tłuszczu musisz zmneijszyć ilośc ruchu i pozwolić organizmowi zadowolic sie mneijsza ilością kalorii, ty przy tej ilości ruchu masz gigantyczn ezapotrzebowanie a ono sie wcale na chudnięcie nei przełozy, conajwyżej na słabnięcie
Mozesz sprawdzić jak chcesz zachowac co robić, zwięszając ilośc jedzenia, dodaj sobie 50g ww do diety na razie
A jakby co, to redukuj z konkretnym celem by widzieć koniec bo i tak długo w poblizu jednocyfrowego BF nie utrzymasz
To co widzisz teraz to tylko zabawy z wodą, wiesz o tym
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
No niestety tak kolorowo nie jest, BF jednak ostatnio trochę podskoczył, z wodą inna sprawa, to wiem, że sobie hula...
Nawet zrobiłam w weekend foty i może jak na to co widzę na wadze aż takiej tragedii nie ma, no ale dobrze też nie jest. Wyślę na priv
No a cel - 53/54 w udzie mi się marzy i to tak najlepiej do końca kwietnia

+50ww, nooo zaryzykuję
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 243 Napisanych postów 23792 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 81252
Łooo Venturko... mamy podobne marzenia baaa, wręcz takie same
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
Nooo to wyzwanie podjęte Tylko chyba trzeba zmienić nazwę z "marzenia" na "cel"


14.02.2015

Przez moment przeszło mi przez myśl, żeby iść na siłownię i już zacząć trening z nowego tygodnia, ale popatrzyłam przez okno, popukałam się w głowę i poszłam na spacerek




Świetne warunki, tylko na samej górze tak wiało, że zastanawiałam się, czy za chwilę nie znajdę się parę metrów dalej, no i przy zejściu przydały się raki, bez dałoby radę, ale wolałam sobie ułatwić. Planowałam że wycieczka mi zajmie minimum 3 godziny, a tu zaskoczenie, trasa zajęła mi właściwie tyle samo czasu, co w lecie.



Po południu zaliczyłam kilka godzin fitnessów z programu LesMills - zajęcia bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły, generalnie do fitnessów podchodzę sceptycznie, a te czasem mogłyby być fajną alternatywą dla aero. Aż wrzucę opis i swoje wrażenia :

BODYCOMBAT® (55min.)
Energetyczny trening, podczas którego przeistoczysz swoje marzenia o sportach walki w pełną ekspresję, uwolnisz swój ogromny potencjał. W rytm inspirującej muzyki i przy pomocy skutecznych technik wywodzących się z: karate, taekwando, kung fu, kickboxingu, muay thai oraz tai chi, rzucasz wyzwanie wyimaginowanemu przeciwnikowi.
Trochę się można zmęczyć, fajna choreografia i mimo prostoty i powtarzalności ruchów nie dłużyło się, poza tym moje klimaty

SH’BAM® (55min.)
To przede wszystkim świetna zabawa połączona z pełnowymiarowym treningiem. Zajęcia składają się z 12 różniących się pod względem stylu muzycznego utworów. Do każdego z nich dopasowany jest krótki układ choreograficzny. Proste taneczne ruchy sprawią, że poczujesz się jak gwiazda parkietu.
No jak gwiazda parkietu to ja się nie poczułam Ale przydałoby mi się na takie zajęcia taneczne pochodzić, bo wiem, że baardzo brakuje mi takiej "lekkości", nie wiem, czy da się to łatwo wypracować, szkoda tylko, że już koniec karnawału

GRIT® STRENGHT (30min.)
GRIT® PLYO (30min.)

30-minutowy Trening Interwałowy Wysokiej Intensywności. Poprzez swą wysoką intensywność i wydzielanie w tym czasie hormonu wzrostu, pomagają w osiągnięciu wymarzonej sportowej sylwetki. Dają możliwość spalenia dużej ilości kalorii poprzez efekt Afterburn spalania po treningowego. Zoptymalizowany pod kątem czasu i systematyki w taki sposób by skrócić do minimum czas potrzebny na osiągnięcie pożądanych rezultatów.
Grity już sobie miałam odpuścić i iść dopiero na kolejne zajęcia, ale stwierdziłam, że jak już jestem i są miejsca, to powalczę. Ciężko, momentami bardzo ciężko, ale niektóre wytrzymki, czy treningi a'la crossfit bywały jednak gorsze. Pewnie mogłam wziąć większe obciążenie, ale nie chciałam się wychylać, bo nie wiedziałam jakie ćwiczenia będą i wzięłam podobne ciężary, jakie widziałam u innych. A znów na plyo trochę się rozczarowałam, bo myślałam, że to będzie trening typowo na nogi, a były też np.pompki i po zakończeniu byłam w stanie normalnie zejść po schodach, a po tym moim zestawie "plyo" to różnie bywało

CXWORX® (30min.)
Półgodzinna, dynamiczna sesja treningowa stworzona w oparciu o pionierskie badania naukowe, która umożliwia uzyskać silne, wytrzymałe, elastyczne mięśnie głębokie tułowia oraz brzucha.
Ćwiczenia ciekawe, dużo przy użyciu gum, ale gdybym nie była po 3 godzinach dość intensywnego wysiłku, to powiedziałabym, że słabe. Ale już na tych zajęciach miałam lekki zjazd energetyczny i wychodziło zmęczenie, to nawet takie machania z gumami sprawiały trudność. Ale generalnie opis zajęć bardzo na wyrost, nie widziałam tam nic pionierskiego...

Nie miałam już więcej czasu, żeby zostać na ostatnie zajęcia - BODYBALANCE®, a przydałoby się trochę porozciągać, bo jednak na poprzednich zajęciach prawie w ogóle rozciągania nie było, a jeśli już to za mało, sama w przerwach nadrabiałam.

DIETA
150/50/150
1. sałatka z indykiem (sałata, pomidory, ogórki, oliwki zielone)
2. placek owsiany z twarogiem ucieranym z żółtkiem i polewą z wheya
3. fasola z sosem pomidorowym i cebulą, boczek, mozarella
niewliczone-jabłko, mandarynka
4. żeberka, musztarda dijon, ziemniaki opiekane, kapusta kiszona
+ tran, kurkuma, kombucha, kreatyna, ZMA

Zmieniony przez - ventura w dniu 2015-02-17 13:25:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 178038
się nafitnesowałaś szalona
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 243 Napisanych postów 23792 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 81252
a mogła iść na siłownię
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
A bo na siłownię to mogłam iść rano, fitnessy były zaplanowane na popołudnie, kiedy "moja" siłownia już jest zamknięta
Zrobiłam sobie taki maraton z okazji walentynkowego dnia otwartego, sama mam zrobiony kurs fitness i z ciekawości chciałam zobaczyć, jak wyglądają te zajęcia z Les Mills


15.02.2015 DZIEŃ 14

GÓRY


Raportu z endomondo nie będzie, zapomniałam zabrać telefonu, jak się zorientowałam, że nie mam, to już było za późno, bo siedziałam w busie, bez sensu było się wracać, bo i tak późno się wyzbierałam.
Trasa ok. 7km w jedną stronę, czyli razem ok.14km, start z ok.1000m n.p.m., cel na 1624m n.p.m.
Razem z krótkimi przerwami na zdjęcia wycieczka mi zajęła jakieś 3,5 godziny i znów byłam zaskoczona, że tak dobrze się szło, ścieżka nawet nie tyle że przetarta, ale dobrze wydeptana. Połowa osób na skiturach, tak im pozazdrościłam, że może już nawet w tym tygodniu uda mi się kupić jakiś używany sprzęt, bo już tak się zabieram trzeci sezon..




BIEGÓWKI



Z czołówką, jazda po trasach biegowych. Na pierwszych 100m leżałam więcej razy niż łącznie od początku tego sezonu zimowego - czyli 4 razy . Zmrożony śnieg, lód, koleiny i pies przypięty do pasa Po kilometrze już miałam zawracać, bo już się widziałam z rękami i nogami w gipsie, ale obczaiłam w miarę fajnie wyratrakowane pętelki i poszło 11km.

DIETA
150/50/150
1. owsiane z wheyem, jabłko
2. żeberka, musztarda dijon, ziemniaki opiekane, kapusta kiszona
3. jajko sadzone, fasola z sosem pomidorowym, mozarella, brokuł
4. owsiane, twaróg, rodzynki, jabłko pieczone
+ tran, kurkuma, kombucha, kreatyna, ZMA

Zmieniony przez - ventura w dniu 2015-02-18 11:53:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
16.02.2015 DZIEŃ 15

TRENING


1. Przysiad
8x40kg, 8x46kg, 6x50kg, 6x56kg, 4x60kg, 3x66kg
8x40kg, 8x45kg, 6x50kg, 6x55kg, 4x57kg, 4x60kg
8x40kg, 8x45kg, 6x50kg, 6x55kg, 4x60kg, 4x60kg

2. Goblet squat
8x30kg, 8x30kg, 8x30kg, 8x30kg
8x28kg, 8x28kg, 8x28kg, 8x28kg
8x25kg, 8x25kg, 8x25kg, 8x25kg

3. Podciąganie
6x, 4x, 3x, 3x
6x, 4+1+1x, 3+1+1+1x, z gumą: 6x
6x, 4x, 4x, 3x

4. PP
10x32kg, 10x34kg, 10x35kg
10x30kg, 10x30kg, 10x32kg
10x27kg, 10x27kg, 10x30kg


Przysiad tym razem jakoś lżej, do gobleta dołożyłam, czułam mocno brzuch.
Podciąganie bez ambicji, za to PP super, była moc

BIEGANIE

Wybitnie mi się nie chciało, stwierdziłam, że jak się okaże, że jak będzie więcej niż 5 stopni mrozu to nie idę, no ale było -4
Biegło się dość dobrze i jakoś żwawiej niż ostatnio, ale jednak chłodnawo, więc skróciłam pętelkę do 4km.

DIETA

150/50/150
1. kurczak, ryż, brokuł, pomidory, oliwki
2. jajko sadzone, ziemniaki z benecolem, brokuł, jabłko
3. żeberka, ziemniaki, kapusta kiszona, brokuł, kalafior, mini-marchewki
+ tran, wit.C, wit.D, wapń, kurkuma, kreatyna, ZMA



17.02.2015 DZIEŃ 16

TRENING


1a. wyciskanie sztangielek na skosie
8x16.5kg, 8x16.5kg, 8x16.5kg
8x15kg, 8x15kg, 8x15kg
8x14.5kg, 8x14.5kg, 8x14.5kg

1b. przysiady ze sztangą
8x45kg, 8x45kg, 8x45kg
8x45kg, 8x45kg, 8x45kg
8x40kg, 8x45kg, 8x45kg

1c. uginanie ramion
8x10kg, 8x10kg, 8x10kg
2x: 8x10kg, 8x10kg, 8x10kg
1d. wznosy łydek na podwyższeniu
8x40kg, 8x40kg, 8x40kg
2x: 8x35kg, 8x35kg, 8x35kg
1e. brzuszki serratus crunch
8x10kg, 8x10kg, 8x10kg
2x: 8x10kg, 8x10kg, 8x10kg

2a. wiosło jednorącz
12x25kg, 12x25kg, 12x25kg
12x25kg, 12x25kg, 12x25kg
12x22.5kg, 12x22.5kg, 12x22.5kg

2b. MC romanian
12x45kg, 12x45kg, 12x45kg
2x: 12x45kg, 12x45kg, 12x45kg
2c. francuski sztangielką siedząc
12x5kg, 12x5kg, 12x5kg
12x5kg, 11x5kg, 10x5kg
11x5kg, 9x5kg, 8x5kg

2d. wypady w tył
12x10kg, 12x10kg, 12x10kg
12x10kg, 12x10kg, 12x10kg
12x7.5kg, 12x7.5kg, 12x7.5kg

2e. KTE
12x, 12x, 12x
2x: 12x, 12x, 12x

3a. pompki
15x, 15x, 15x
2x: 15x, 15x, 15x
3b. przysiad sumo
15x40kg, 15x40kg, 15x40kg
15x35kg, 15x35kg, 15x35kg
12x40kg, 12x40kg, 10x40kg

3c. uginanie ramienia w oparciu o kolano
15x7.5kg, 15x7.5kg, 15x7.5kg
2x: 15x7.5kg, 15x7.5kg, 15x7.5kg
3d. wypady dalekie
15x7.5kg, 15x7.5kg, 15x7.5kg
2x: 15x7.5kg, 15x7.5kg, 15x7.5kg
3e. brzuszki
15x, 15x, 15x
2x: 15x, 15x, 15x

Nie podchodziłam jakoś entuzjastycznie do tego treningu, a poszło o dziwo całkiem nieźle.
W wyciskaniu 16.5kg, no aż nie wierzyłam , teraz musi pójść 17
W drugiej części znów najbardziej mi przeszkadzało, że chwyt puszczał, już w wiośle dłonie się otwierały, MC też ledwo, ledwo. Ostatnia część taka na dotyranie, ale też fajnie, bo w sumo poszło pełne 15 powtórzeń przy 40kg, a ostatnio nie było szans.

DIETA
150/50/150
1 i 2. kurczak, ryż, brokuł, pomidory, oliwki
3. wątróbka drobiowa z cebulą, ziemniaki z benecolem, brokuł, surówka z marchewki
4. wątróbka, kapusta czerwona z jabłkiem
+ tran, wit.C, wit.D, wapń, kreatyna, ZMA

Rozkład jeszcze nie zmieniony, od jutra dołożę te 50ww, zobaczymy co się będzie dziać

Zmieniony przez - ventura w dniu 2015-02-18 13:48:06
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

magiczna liczy na wsparcie :)

Następny temat

LubieGdyBoli - zderzenie ze ścianą

WHEY premium