Podsumowanie pół roku i jedziemy dalej

...

Ekspert

Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352

A no to git, ketony po nocy są nieuniknione przy tej diecie :) a jakby nie było to dieta ketogeniczna więc chyba chociaż chwilowo powinny być :D

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...

MaGor

Ekspert

Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495

Dobrze Ami pisze. Szczaj na ketony. Są to są. Widocznie ich organizm potrzebował. Nad ranem każdy ma ketony. Nawet amatorzy ryżu i chleba. To jest zwyczajny fizjologiczny mechanizm - reakcja na stan głodu. Warto dać oddech tarczycy i nerkom.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html

...

Amidoman

Początkujący

Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 23820

A ja myślę, że ketony pojawiają się częściej jak walnę więcej białka i mniej tłuszczu. Np wpadnie ze 150g białka zamiast do 100 a tłuszczu ze 200g.zamiast 300 na przykład. Węgle mają na to nikły wpływ bo jem rzadko powyżej 30g. Nawet jak 50g wpadnie to i tak.raczej ma nikły wpływ. Wydaje mi się że obecność ketonów była znacznie bardziej zauważalna na początku diety po przestawieniu na tłuszcze. Teraz rzadziej mimo.w zasadzie braku zmian w diecie.

...

Ronin78

Ekspert

Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352

U mnie na weekendzie się sporo działo.

Od co najmniej 12 tygodni jestem w systemie 6 treningów / 7 dni, zeszły tydzień ledwo dociągnąłem do końca (totalne zmuszanie się do ćwiczeń siłowych) w związku z powyższym robię tydzień roztrenowania gdzie będą tylko biegi czyli 3DT tygodniowo, od początku lipca wracam do 6/7

Po drugie w sobotę miałem łączoną imprezę, pierwsze odwiedziny u juniora, plus imieniny żony, imieniny brata, urodziny chrześniaka. Wszystko naraz w sobotę po południu. Z racji że nie piłem pół roku (jakieś wyjątki typu lampka wina czasami bywały), wypiłem nie więcej jak 350ml wytrawnego czerwonego.
Sporo mi to w głowie zamieszało. Spróbowałem paluszka i cały system LCHF poszedł w piz...

jakby nie było zjadłem i paluszki i czekoladę i sernik i niedzielę zrobiłem dniem ładowania - owoce plus warzywa - jedynie na kolację jajecznica na boczku. Od dzisiaj jadę poprawnie LCHF - to był mój 3 tydzień zakończony więc takie ładowanie źle mi nie zrobi.

Oczywiście zgodnie z planem miałem przebiec w niedzielę 14km, biegło się całkiem fajnie - jak to Xzaar gdzieś napisał na lekkim kacu może zdarzyć się że będzie niezły trening i był, jakby nie było nie mam zamiaru wychylać ponownie winka przez najbliższe pół roku - oblejemy maraton (jak się uda

ale to dopiero koniec października i moje imieniny zarazem więc będzie mam nadzieję okazja).
Bieganie z niedzieli (ciut więcej jak w planie)
http://www.strava.com/activities/156608679

I zaraz jem śniadanko

...

Ronin78

Ekspert

Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352

Zrobiłem trochę zrzutów z wujka googla mojego podbiegu. Startując z domu do właściwego podbiegu mam 5 km i teren wznosi się przez ten czas o 27 metrów. Potem przez 2,5 km na właściwym podbiegu o 44 metry (ale to jest różnica terenu, w rzeczywistości jest kawałek z górki co trzeba oczywiście nadrobić).
Naprawdę zaczynam kochać ta górkę! Nie jestem tam zbyt często - biegając zgodnie z planem będę na niej dopiero za dwa tygodnie i mam żal o to

ale plan się rozkręca i wiem że miłość może przerodzić się w nienawiść :D Oby nie!

...

Ronin78

Ekspert

Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352

Potem na dolocie do Łańcuta mam naprzemiennie w górę i w dół - można się "zawiesić"

...

Ronin78

Ekspert

Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352

Tydzień roztrenowania dobiegł końca, miałem w nim trzy krótkie biegi - zgodne z planem i zero ćwiczeń siłowych.
Dzisiaj ruszam jak należy. Co do diety - Moje LCHF chwilowo zanikło - prawdopodobnie jadłem zbyt dużo białka, na czuja pozmieniałem dietę i dzisiaj znów mam ketony.
Zauważyłem że jak do godziny 10:00 nic nie zjem (tylko woda) to potem wystarczy mi 100g orzechów (laskowe lub włoskie) ew. migdały i dopiero między 15:00 a 16:00 chcę jeść, fajnie ale w pracy zmieniam system, o 10:00 przerwa śniadaniowa więc będzie pomidor, śmietana, majonez, masło, żółty ser, karkówka - a do 15 podjadanie orzechów czy migdałów. 16-17 treningi i potem kolacja (mix warzywny z jajami).
Co do niedzieli, pobiegałem w 30C - żeby mieć tempo 5:42 muszę w takich warunkach naprawdę dociskać... niby tylko 7km ale w 30C więc 38min mnie zadowala, HRavg 156, HRmax 187, bieg raczej równomierny więc HR-em trzeba płacić w wyższych temperaturach, mój organizm inaczej nie potrafi

nie wiem czy dobrze czy źle przyjmuje to już tak jest.

Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2014-06-30 09:05:25

...

kalikstat

Ekspert

Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402

Wczoraj to tragiczne były warunki do biegania...
A i pikawka w takich warunkach dostaje przyspieszenia

Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html

...

xzaar77

Ekspert

Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207

Moze czas zainteresowac sie szachami, warcabami i bierkami ;) ?

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...

Ronin78

Ekspert

Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352

Xzaar zgadzam się :D kochałem biegać w śnieżycach, po zaspach na drodze, zacząłem biegać w październiku, nie znam słońca - muszę je oswoic i potem dopiero pokochać :D Staram się :D

A co do wcześniejszego wpisu, obawiam się że to nie nadmiar białka wybił mnie z ketozy. Pisałem to na FB: Okazuje się że we wszystkich kiełbasach są węglowodany (cukier) sacharoza, glukoza, fruktoza, syropy itd. - to jest chore odstawiłem kiełbasy i po 3 dniach mam znowu ketony. Czy człowiek idący do sklepu po kiełbasę wygląda jakby chciał kupić Snickersa? Do tego gluten, laktoza, pomijam wszelkie E. Wędzony łosoś ma 5g węglowodanów na 100g, to chyba przed złowieniem szamał paczkę landrynek. Robią z nas d****i na każdym kroku, a wizyta w sklepie to jak wizyta na polu minowym.

Po prostu porażka....

Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2014-06-30 14:14:16

Nowy temat Wyślij odpowiedź

Poprzedni temat