[DT] Arnoldzdobywca

Maksym: Da radę?

Dobre przedramiona.

Zmieniony przez - OzzyMG w dniu 2014-05-01 19:00:02

Ale klata ch**owa

k***a mać. Siłka zamknięta. Nie byłem w środę, czwartek, nie byłem też dzisiaj, nie będę jutro, bo święto, ani w niedziele, bo zamknięte.

w poniedziałek obudzę się z bicem mniejszym o 20 cm

w dodatku miska jeszcze gorsza niż zwykle-mama zrobiła takie paszteciki z pieczarkami. Dobre w ch**, ale jestem pewny, że miały inne makro niż wpisałem Nie dodam dzisiaj zrzutu z diety, bo to bez sensu

wszystko jest bez sensu

a taką miałem ochotę porzucać klamotami...

EDIT: żeby było jeszcze smutniej, tran mi się skończył. I ryż.

Zmieniony przez - arnoldzdobywca w dniu 2014-05-02 15:12:27

kurde. Dopiero wstałem

podsumowanie tygodnia
Obwód w pasie:84cm bez zmian
Obwód uda:67cm +1cm
Obwód klatki:112.5cm -0,5cm
Obwód bicepsa:39.5cm +1cm
Obwód bioder:94cm +2cm
Obwód przedramienia:33.5cm -0,5cm
Obwód łydki:44.5cm -0,5cm

waga jak już pisałem, wzięła i się zepsuła.

Dziwne jakieś te wymiary. Ale ważne, że pas stoi

zaczyna się beztreningowy brak apetytu

mam mega ochotę na coś obrzydliwie słodkiego, ale się wstrzymuje, bo to bez sensu. Nic więcej mnie nie ciągnie

Nie wiem, czy skończy się na tym co w wypisce, czy wrzucę jeszcze owsiankę. Jak na razie mi się nie chce




Zmieniony przez - arnoldzdobywca w dniu 2014-05-03 19:34:31

po wczorajszej "diecie" spadają ze mnie hektolitry wody. Leję co 15 minut

jutro polski

nareszcie, bo nudzi mi się jak cholera przy takim wyczekiwaniu.

no i w końcu siłka

dzisiaj nie ma przeproś z kaloriami, nie będę na głodówce dzień przed egzaminem. Pakowałem do japy trochę na siłę. Jutro wszystko powinno wrócić do normy-trochę stresu, treniol i kcal się nabiją








edit: Nie odgapiajcie ostatniego posiłku. Jest paskudny w ch**

Zmieniony przez - arnoldzdobywca w dniu 2014-05-04 19:09:48

Powodzenia ;)

Potop czy Wesele ?