Nowy spam tutaj będzie!

już tradycyjny kickboxing jest 10 razy bvardziej prawdziwy niż walka w zawodach karate

a odnośnie poj**anego zdrowo Adamka-oto jego słowa i deklaracje.nie myliłem się , to totalny d**** i zj**:
"W Parlamencie Europejskim BĘDĘ BRONIŁ BOGA! Ze Zbyszkiem Ziobro ZROBIMY PORZĄDEK W POLSCE!"

"Zbyszka Ziobro znam od kilku lat, rozmawiałem z nim już wcześniej, gdy moja kariera jeszcze trwała. Powiedziałem: "Zbyszku, poczekamy jeszcze".-kolega Ziobry=więcej słów nie trzeba,zj** zj**a prowadzi

"Nie można dopuszczać w Polsce małżeństw homoseksualnych, które chcą wychowywać dzieci. To jest wypaczenie, to jest wbrew prawu Bożemu."-a on wie,że w kraju obowiązuje kodeks prawny a nie żadne "prawo boże"? od takich zj**ów,broń nas Panie!

"Nie ma cięższej pracy niż ring - jeżeli poradziłem sobie w boksie, to poradzę sobie w polityce. Mam wielu doradców, Zbyszek Ziobro ma swój sztab i razem będziemy robić porządek w Polsce."-pogratulowac inteligencji, będzie sie Ziobry słuchał i niech spróbuje treningu MMA to zobaczy,co to naprawdę ciężka praca.nawet same zapasy są cięższe,co za osioł zadufany w sobie

Po pierwsze zależy jakie karate. Kojarzysz takiego typa, co był mistrzem w karate - nazywał się Machida? Po drugie, głównym zawodem Chucka było karate, a głównym Bruca było aktorstwo. Z jednej strony masz typa co X razy w tygodniu się sparruje, a wiesz ile Bruce razy się sparrował w tygodniu? (tutaj sam nie znam odpowiedzi na to pytanie, ale zgaduję, że nie tak często). Na podstawie samego tego pytania można powiedzieć, że Lee nie miał podejścia do chucka.

Jako ciekawostkę powiem, że obaj trenowali ze sobą. W jakimś wywiadzie zapytano Chucka kto był lepszy, to Chuck powiedział "co za pytanie. Lee był amatorem pasjonatem, a ja byłem profesjonalistą. Ale Lee był dobry! Naprawdę był dobry!".

Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2014-04-08 02:16:36

Rozkminy czy lepszy Bruce czy Chuck sa typu "czy lepszy jest Batman czy Spiderman". Ale skoro mówisz, że Chuck nie ma podejścia do Bruca, to ja ci powiem, że Chuck ma:

wikipedia

10th degree black belt Chun Kuk Do
9th degree black belt Tang Soo Do
8th degree black belt Taekwondo
black belt Brazilian Jiu-Jitsu
black belt Judo

A co ma Bruce? Coś więcej niż 10 degree black belt in Jet Kune Do?

Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2014-04-08 02:19:45

no a ja czytałem,ze chuck powiedział,że Lee był lepszy-kto czytał prawdę?

mmmateusz

Po pierwsze zależy jakie karate. Kojarzysz takiego typa, co był mistrzem w karate - nazywał się Machida?

Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2014-04-08 02:16:36

totalnie nie trafione porównanie-MAchida wywodzi się z karate,ale od lat trenuje MMA. nie porównuj z zawodami karate bo to kpina.
wiesz ile pasów i danów ma Seagal? jemu też dajesz zwycięswto z Brucem lee gdyby byli wpodobnej kategorii??

mmmateusz

a głównym Bruca było aktorstwo.
Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2014-04-08 02:16:36

tu własnie się mylisz.całe życie Bruca to codzienne treningi
to,że ktoś nie startuje w zawodach,nic nie znaczy-mnisi z Shaolin też nie stratują w mistrzostwach kung-fu
Bruce całe życia miał podporządkowane planowi treningowemu.

to nie jak Van Damme albo tego typu aktorzy.

ile danów i pasów ma Velasquez i inni zawodnicy z czołówki? tytuły to nie wszystko,a nawet czasami nic w MMA

grind

wiesz ile pasów i danów ma Seagal? jemu też dajesz zwycięswto z Brucem lee gdyby byli wpodobnej kategorii??

A Batman wygrałby z Kapitanem Planetą? Poza tym wiki mówi, że Seagal ma 'tylko ' 7 dan w aikido.

Van Dame przynajmniej ma jakies walki w amatorskim kb. Velasquez ma pas UFC (największa odznaka), czarny pas bjj, jest 2 krotnym all american.

grind

tu własnie się mylisz.całe życie Bruca to codzienne treningi
to,że ktoś nie startuje w zawodach,nic nie znaczy-mnisi z Shaolin też nie stratują w mistrzostwach kung-fu
Bruce całe życia miał podporządkowane planowi treningowemu.

Widzisz, dla mnie ktoś kto ma 30 walk w amatorskim KB jest bardziej wiarygodny od kogoś kto nigdy nie stoczył amatorskiej czy profesjonalnej walki albo wręcz nie sparruje z ludźmi. Z tego co pamiętam mnisi z Szaolin nie mają sparringów. Ale zgodzę się, że jeśli Van Damme od 20 lat nic nie ćwiczy i tylko jest aktorem, to mnich z shaolin, który ćwiczy codziennie, napyerdala pięścią w mur 1000 razy, jest w stanie wygrać z nim pojedynek.

Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2014-04-08 02:40:17

nie przestaje mnie zadziwiać jak ludzie na forum MMA nadal wyżej cenią jakieś paseczki i tytuły z turniejeów typu karate, kickboxing tradycyjny i inne ciupagajsi za wymierne w przypadku realnej walki bądź walki w MMA. Pierwsze turnieje UFC pokazały co znaczą paseczki w karate i innych wygibasach.
Bruce Lee mimo,że wywodził się z tradycyjnych sztuk walki własnie to ZROZUMIAŁ,że to wszystko jest o "dupę roztrzaść" i powyciągał najprostsze i najskuteczniejsze techniki-trenował grappling, boks i wszystko co skuteczne mieszając ze sobą.I dlatego był wizjonerem
i pewnie dlatego pokonałby Chucka i innych którzy próbowaliby z nim walczyć TRADYCYJNYM podejściem w jakimkolwiek karete, aikido czy uciekajsi