Bareczki Redziu...rewelacja Dobrze, że Cię na to spotkanie z Oleyem namówiłam...
U mnie lekkie "conieco" wiec dużo czosnku, herbatki imbirowej i treningi w domu.
Plecy i klatka.
Podciąganie na drążku, wiosłowanie sztangielką, pompki, rozpiętki i
przenoszenie sztangielki za głowę.
Nogi.
Ćwiczenia rozciągające. Przysiady sumo,wykroki, martwy ciąg na jednej nodze, żuraw.
Brzuch.
Podciąganie nóg w zwisie na drążku, spięcia.
Ćwiczenia lightowe i na ile domowy sprzęt pozwolił. Skupiłam się bardziej na jakości wykonywanych ćwiczeń niż na ilości powtórzeń i ciężarze, chcę aby organizm spokojnie uporał się z infekcją abym od poniedziałku mogła wrócić do normalnego treningu.
Jutro barki zrobię pewnie z Redem
Wrzucam jeszcze fotkę dzisiejszego jednego oszukanego posiłku.
Za długo wpis robiłam...a tu się coś dzieje
Redddd!!!! A kto te panie namówił na zdjęcie z Tobą?! Nie ja przypadkiem...?
Uduszę Cię jutro!
Zmieniony przez - Ania B. w dniu 2014-03-06 22:43:12