[DT] tomekkurek

Dzień 57



Samopoczucie

Wreszcie trochę mam chwili "dla siebie" przy tych 3 posiłkach dziennie. Będę obserwował wagę i zobaczy czy to się na mnie źle nie odbije.
W niedziele podsumowanie II miesiąca.



Domsy:

Rano fajnie bylo, nogi nieobolałe, wieczorem ciężko miałem po schodach wyjść



Trening:
2 godziny w-f'u (kosz i unihokey), jutro trening na siłce.


Dieta
Chodziłem po sklepach i nie znalazłem siemia Jutro jak będzie pogoda to wskocze na rower i pojade na miasto do delikatesów centrum kupić powyższe.
Rozpiska na środę.

Aż tyle węglów na noc ?

chodzę spać 23-24, więc 2-3 godziny przed snem zjadam te węgle.

Dzień 57



Samopoczucie:

Dziś dobry dzień, czyste jedzenie, niespodziewanie wpadło troche białka pochodzenia mięsnego. Jutro cheat meal, ponieważ nie bedzie mnie w domu, bo mam wykłady, wiec po szkole na szybko kupie coś w sklepie i po drodze zjem.



Domsy:

3-ci dzień obolałe nogi (to juz są raczej zakwasy )



Trening:
Miała być siłka, ale po szkole nie miałem siły, bo dziewczyny mnie zaciągnęły na mecz koszykówki i byłem padnięty. Jutro jeśli będę miał siłę po całym dniu to pójde na siłke.



Dieta:

Jak wspomniałem - cheat meal jeden.

Zaaa dużo węgli, kolosalna ilośc białka

w szkole na sniadanie wypiłem jeszcze ręcznej roboty koktail (275g twarogu + woda), nie dopisałem.

Dzień 59



Samopoczucie:

Nie miałem czasu na wpis wczorajszy, bo jestem ciagle zagoniony, wczoraj przykładowo wyszedłem o 7:00 z domu, wróciłem o 21:00 i odrazu troche żarcia i w kime. Dziś podobnie w sumie.
jeszcze 2 dni do pomiarów, jestem ciekaw wyników, narazie waga idzie dobrze, ale szczegóły w niedziele.



Domsy:

Nogi, plecy i troche ramiona



Trening:

Chciałem się pochwalić rekordem w wyciskaniu na ławce wyszła cała seria [10p.] z dwoma krazkami po 20 kg + gryf, więc koło 50 kg wyszło :) Dziś DNT, jutro siłka.



Dieta:

Nie wiem ile dziś zjadłem, ale myslę że +3000 kcal wpadło, do tego mój magiczny koktail, więc białko też wyszło dobrze.

Mam wrażenie, że Ty poruszasz się w czasie Kilka razy masz ten sam dzień, np. na tej stronie masz dwa razy dzień 57 i tak dalej. Bo się zgubisz w liczeniu i sprawdzaniu progresu

I nie mogę zrozumieć do końca, po co Ci aż 200g tłuszczy, a tak mało białka. Niby teraz jest moda na 0,6 g białka na kg.m.c., jednak z badań uniwersyteckich wynika, że ludzie przy poziomie 0,6-0,9g tracili masę zamiast ją nabierać. o.O Może podbijaj lekko, do tych 1,2 g minimum :p

Co do białka to też nie może być tego zmało , duża ilość tłuszczy o łatwiej sie to wszystko zjada , a co do badań to też nie można sie tylko tłumaczyć badaniami... teoria a praktyka to różne rzeczy.

Tak, ale niecały 1g/kg masy ciała to za pewne za mało, by mięśnie rosły ..