[DT] Sawanodo - redukcja

Dzień 98

Trening:
Barki:
Military press z push press(+pp): 15px20kg; 8px40kg; 8px40kg; 5(+3)px40kg; 4(+4)px40kg;
Unoszenie sztangielek na boki: 12px(7.5+7.5)kg "tylko jedna seria, bo dowiedziałem się że źle to robię, nie umiem wyizolować ruchu z barku tylko pracują mi łopatki"
Unoszenie hantla w leżeniu bokiem (prosta ręka izolacja): (12+12)px2.5kg; (12+12)px2.5kg; (12+12)px2.5kg;
Podciąganie sztangi do brody: 12px20kg; 12px20kg; 12px20kg;
Bicepsy:
Uginanie przedramion ze sztangą łamaną nachwytem: 8px27.5kg; 8px27.5kg; 8px27.5kg; 8px27.5kg; "pomyliłem chwyt ;)"
Uginanie przedramion z sztangielkami stojąc: (10+10)px(10+10)kg; (10+10)px(10+10)kg; (10+10)px(12.5+12.5)kg;
Młoteczki na modlitewniku: (10+10)px10g; (10+10)px10kg; (10+10)px10kg;
Przedramiona:
Ćw. sandowa: 20px(10+10)kg; 20px(10+10)kg; 20px(10+10)kg; 20px(10+10)kg;

Cardio: 9 min (ergometr-> dystans 2 km)

Dieta:
26 dzień eksperymentu "węgle tylko z warzyw i 150ml mleka"

Uwagi:
Zmieniłem trochę system wpisów w treningu. Barki skorygowano mi ćwiczenia o czym już wspomniałem. Cardio tylko 2km, bo w niedziele co 2 h mam tramwaje i by mi zwiał a nie chciało mi się czekać to skończyłem cardio szybkie.
Jutro już bez orzeszków. Do pt będzie dieta miska 100% po treningu w pt ładowanie.

Suplementacja:
Olimp Gold Omega3 x1
Activlab Vitality Complex x1




Zmieniony przez - sawanodo w dniu 2013-12-08 19:22:51

Dzień 99

Trening:
Plecy:
Wiosłowanie sztangą w pochyleniu tułowia nachwytem 8px40kg; 8px40kg; 8px90kg; 8px90kg; 8px90kg; 8px90kg; 8px90kg;
Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki: 12px6sztab; 12px6sztab; 12px6sztab; 12px6sztab;
Wiosłowanie sztangielką: (10+10)px35kg; (10+10)px35kg; (10+10)px35kg; (10+10)px35kg;
Przyciąganie linki wyciągu dolnego w siadzie do klatki: 12px5sztab; 12px5sztab; 12px5sztab; 12px5sztab;
Dzień-dobry: 10px60kg; 10px60kg; 10px60kg; 10px60kg;
Brzuch:
Allahy: 15px8sztab; 15px10sztab; 20px12sztab; 15px14sztab;
Spięcie brzucha na skosie ujemnym (nogi wysoko): 15p 15p 10p 10p 12p

Cardio: 20 min (bieżnia-> 10min-5.5km/h(tętno ~120), 10min-7.3km/h(tętno ~150))

Dieta:
27 dzień eksperymentu "węgle tylko z warzyw i 150ml mleka"

Uwagi:
Bardzo fajny trening. Mielone w obiedzie to kawałeczek mielonego babcinej roboty użyłem tylko makra tego biedronkowego. Ogólnie to trochę zmarzłem rano, bo się tramwaj na siłkę spóźnił 35 min. Poza tym dzień w porządku.


Suplementacja:
Olimp Gold Omega3 x1
Activlab Vitality Complex x1

Widać że w wiośle siła idzie w góre sporo serii bo aż 7 , widać że sie starasz , niemoge se doczekać jak twoja masa wyjdzie bo siły napewno brakować tobie nie będzie :)

a to dopiero początek zimy do lata daleko ;)

Dzięki. Ale do wiosny się redukcja pewnie zejdzie. żeby ten bf 12% chociaż przed masą był.
Chwyt jest najsłabszy pada przy wiosłach. Muszę zamówić paski to może na hantlę dorzucę do tej 40stki.
Po redukcji powolne wprowadzanie węgli to zejdzie jakiś tydz. Potem powoli podbijanie od 2 tys do zapotrzebowania około 2700. To po 100kcal na tydz to 7 tygodni. Więc masa prawdziwa się zacznie około maja/czerwca. No ale oczywiście to jest plan, wszytko zależy od tempa redukcji jak to poleci w styczniu.

Ps. nachwyt traktuje jako bodziec czysto siłowy. Pod koniec to lekko z nóg i przytrzymanie i opuszczenie. Wiosło jednorącz też siłowo(ruch z łopatki ale wygląda to jak na filmiku co kiedyś Ozzy wrzucił). Pozostałe ćw robię bardziej technicznie powoli i dokładnie.

Zmieniony przez - sawanodo w dniu 2013-12-09 20:30:50

Oj ładne ciężary powinny być na masie Ja tam ledwo sztangą 50 kg wiosłuje haha xd

Ja od 20kg zaczynałem w czerwcu. Wcześniej to troszkę porażkowe miałem treningi typu. WL, czasem martwy ciąg. uginanie hantla na biceps, wiosło hantlem (10kg, bo ruch z bicepsa zamiast łopatki był) i szrugsy a i wyciskanie w siadzie zza głowy taki był plan i 5 dni w tygodniu. Typowe początki. Dopiero od czerwca to już był jakiś FBW pełniejszy 3x tyg, a potem split ale to już w dzienniku jest.

Też chyba powoli pomysle o treningu brzucha jak BF będzie < 20

Ja go katuje chociaż obstawiam, że mam 20% fatu. Nie widać ich ale zawsze są przecież (mogę wymacać jak napnę co brzmi zabawnie). 1 raz w tygodniu robię resztę niech robią ćwiczenia złożone. :)
Split taki ogólnie to już na długo zostanie najwyżej ćwiczenia pozmieniam jak mi się jakieś znudzą :D.

Napewno tyle fatu nie masz ;) A bruch ćwicz solidnie to późnie krata sama wyjdzie :D