SZTYWNY91/Forma is coming (92)

nudne to raz, dwa trzeba dawać nowe bodźce nowymi ćwiczeniami, różnorodne ściągania czy przyciągania nie są złe, oczywiście nie same bo wiosło czy drążek ma być, ale nie koniecznie w tych samych utartych wersjach

12 tydzień, 83 dzień
barki + kaptury


1. wyciskanie hantli
12p x 16/10p x 20/8p x 24/7p x 28/6p x 32(z pomocą) + drop 22kg x 10p
2a. unoszenie hantli bokiem
15p x /7,5/8,5/9,5/10,5/6,5
2b. unoszenie w opadzie
15p x 3/3,5/4/4,5/3
3a. podciąganie sztangi do szyji
12p x 30/33/36/39/42
3b. unoszenie przodem
12p x 6/8/10/12/9/(najlepiej czułem 8-9kg
4. takie wymyslone ćwiczenie na tył barków jedną hantlą
5. szrugsy hantlami
12p x 22/26/30/34/38/42

+45minut ałero

wrażenia:
ok

Davido - ten plan jest najlepszy, próbowałem różnych na plecy, ale przy nim miałęm najlepsze efekty Co nie zmienia faktu, że czasem trzeba pokombinować.

A co do planu to jak będę pewny to rozpisze w całości, cały czas boję się zalania na masie, jak ognia Nadal sporo tłuszczu siedzi, kraty nie będzie, więc nie ma co tracić, ale przez te 4-5 miesięcy najbliższej masy nie chce "zyskać" więcej niż 4-5 cm w pasie.

Wymiary, 12 tydzień:

waga: 84,6/83,8/83,8/82,7/82,8/80,9/82,3/81,7/79,5/78,5/79,6/79,4/78,5(-0,9kg)
wzrost: 174
bic: 39/39/39/39/39/38,5/38,5/38,5/38,5/38,5/38,5/38,5/38 (-0,5cm)
klatka: 111/111/111/110,5/110,5/110/110/110/110/109,5/109,5/109/109
barki: 126,5/126,5/127/127/126/126/126/126/126/126/126/126
noga: 63/63/64/63,5/63,5/63/63/63/63/62/62/62/62
łydka: 41,5/41,5/41/41/41/41/40,5/40,5/40,5/40/40/40/40
talia: 87/87/86,5/85,5/85/83/83/83/82,5/81/80,5/80,5/80(-0,5cm)
pępek: 90 /90/89,5/88/87,5/85,5/86/85,5/85/84/83,5/83/82,5(-0,5cm)
pas: 92/92/91/90/89,5/87/87,5/87/86,5/85/84,5/84/83,5(-0,5cm)
dvpa: 102/102/101/100,5cm/100,5/99/99/99/98/97/97/96/96

wrażenia:
trochę już się nakręciłem, ale i tak dzisiejszy dzień to będzie jeden wielki czit, tym razem bardziej kontrolowany, tłuszczu i białka ma być mnie więcej odpowiednia ilość, za węgli dam z 400-500g i tak wiem że redukcja się nie udałą zbytnio A i taki czit nie zaszkodzi. Wejdzie dużo owoców, kebaby + kanapki czy coś jeszcze.

Po ost. czicie waga tak leciała:
ndz:79,4kg(czit)
pon:80,8
wt:79,5
śr:79
czw:78,9
pt:78,5
sbt:78,8
ndz:78,5 (dzisiaj)

zmiany:
dni treningowe
2500 kcal 220/130/120
nietreningowe:
2200 kcal 200/130/0 - czyli środa

Zmieniony przez - SZTYWNY91 w dniu 2013-09-22 11:07:16

davidooo

nudne to raz, dwa trzeba dawać nowe bodźce nowymi ćwiczeniami, różnorodne ściągania czy przyciągania nie są złe, oczywiście nie same bo wiosło czy drążek ma być, ale nie koniecznie w tych samych utartych wersjach

Nudne?Możesz to rozwinąć?

Skąd wiesz w jaki sposób trenował Sztywny poprzednio?
I jak,plan oparty o kilka złożonych ćwiczeń + metody intensyfikacji,może być nudny dla osoby średniozaawansowanej/początkującej(rozpartujemy to pod kątem Sztywnego)?


Jeżeli sądzisz że trzeba koniecznie wprowadzać nowe ćwiczenia,żeby dać "nowe bodźce"-jak to ująłeś-jesteś w błędzie

Ja powiem tak, uznałem że jezdem amator i póki nie będę miał konkretnej masy to będę wykonywał typowe "nudne" plany oparte o podst. ćwiczenia, oczywiscie będę starał sie by pracowac nad słabszymi partiami. W moim przypadku to będą barki, kaptury i ew. łapy i łydki.

jesteś sztywny to masz trenować sztywno. Proste.

kurfa miał być kontrolowonay czit dej a już po śniadaniu zamieniłem się w odkurzacz. Jeszcze tylko 2 max 3 kebaby i koniec. Wieczorem zdam relacje.

ronie220

davidooo

nudne to raz, dwa trzeba dawać nowe bodźce nowymi ćwiczeniami, różnorodne ściągania czy przyciągania nie są złe, oczywiście nie same bo wiosło czy drążek ma być, ale nie koniecznie w tych samych utartych wersjach

Nudne?Możesz to rozwinąć?

Skąd wiesz w jaki sposób trenował Sztywny poprzednio?
I jak,plan oparty o kilka złożonych ćwiczeń + metody intensyfikacji,może być nudny dla osoby średniozaawansowanej/początkującej(rozpartujemy to pod kątem Sztywnego)?


Jeżeli sądzisz że trzeba koniecznie wprowadzać nowe ćwiczenia,żeby dać "nowe bodźce"-jak to ująłeś-jesteś w błędzie

może i w błędzie, ale już od paru miechów nie robie takiego utartego treningu zresztą jak na każdą partie i jakoś je rozwijam

Jutro będzie podsumowanie redukcji, jakieś plany na przyszłość itd. Kończe redu w nast. tygodniu, ale nie będę miał wtedy czasu by to wszystko jakoś ogarnąć, rozpisać.


Dzisiejsza dietetyczna niedziela :

cd. nie wiem czemu tylko 4 foty mozna wrzucic
ost. fotka pare godzin po wieczerzy