[BLOG] step two: gain this shit up! / foto str.21

no z pewnością za tydzień z testuję to ćwiczonko i dzięki wszystkim za pomysły, jestem w trakcie tworzenia planu na kolejne 8-10tygów redu więc każde nowe doświadczenie się przyda

rano:
urbanjog
dystans:6,1km
czas: 32min

NOGI
1.Syzyfki 3x12
2.Prostowanie nóg 3x12
3.Przysiady 4 x6-8 + drop w ostatniej
4.Fronty 4 x6
5.Uginanie siedząc 3 x12

No dziś to trening poszedł jak złoto. Nogi to chyba moja ulubiona partia do robienia. Syzyfki, prostowanie OK kontrolowanie czucie, ogólnie bardzo dobrze. Przysiady no powiem wam, że pierwszy raz robiłem dropa i odczucia są okrutne! bomba na maxa na banek na masie wale dropy na wszystko żałuję tylko, że dropserii nie nagrałem, bo w sumie nie wiedziałem jak wyjdzie... Fronty z założenia po 6-8 ruchów, ale 6 nie przekroczyłem a w ostatniej zrobiłem 3 tak już zajechany byłem. Uginanie na kata ostatecznego i właśnie tak było. Po dziś jestem kaleką!

miska:


i w sumie tak jakoś sucho ostatnio u mnie w dzienniku więc mam świeżą porcję filmików

syzyfki



przysiad 60



fronty 50



pzdr.

Ładnie :) Ja akurat nie cierpię robienia nóg.

dzięki

dziś OFF, miało być trochę mneij tłuszczu i w ogóle kcal, ale rano coś forum nie śmigało i jedzenie zrobiłem na oko. Przestrzeliłem tylko fat z mięsa. Jedzenie już mam w robocie więc tak dziś zostaje.

miska:

pzdr.

Zmieniony przez - koorasy w dniu 2013-09-19 14:53:38

DOMS'y to ja mam prze okrutne na girach i trickach - kickback wlazł jak złoto

DT
Barki:
1. Wyciskanie na hammer 3 x12
2. Unoszenie na boki z linami wyciągu dolnego 3 x12
3. MP 4 x8 + 2R
4.Unoszenie na boki w opadzie tułowia 3 x12

miska:


szamka do tyrki:


MP 40



pzdr.

DT

rano
aero: urbanjog
dystans: 5.6km
czas: 32min

Plecy
1.MC piramida 5 x12-3
2.Podciąganie 4 xmaxx
3.Wiosło 4 x8-10 + 1R
4.Wiosło półsztangą leżąc chwyt neutralny 4 x10
5.Przyciąganie lin wyciągu do brzucha neutralny 3 x10
6.Szrugs 3 x20

aero: marsz 10min

Odczucia baardzo pozytywne, dawno się tak nie skatowałem, a plecy to już w ogóle. MC zaskakująco dobrze robiłem duże skoki ciężarowe i chyba wychodzi mi to lekko na plus, ostatnią machłem 3x 110, w miarę czysto technicznie więc jak na mnie to dość spoko. Podciąganie i wiosło i nie miałem już najszerszych. Potem dojechałem środek od dołu do góry i słabo mi się zrobiło Po tren dokręciłem sobie niby aero z tego względu, że trochę źle czas obliczyłem i miałem godzinę czekać, żeby lecieć do roboty, więc postanowiłem coś pokręcić tlenowego

miska:


żarełko do tyry:


Dziś filmików nie mam, bo ruszyłem dvpe na wro, nie moja siłka to tak głupio pzdr.

trzeba korzystac póki można

ja dzisiaj ze 3,5 kcal wszamoliłem, albo lepiej. Jak wrzucałem rozpiskę było około 2400-2500 ale zassało i poszło z owoców, mięsa i płatki z mlekiem z figami :-%

ogólnie owsianki to ja uwielbiam Nie boisz się owoców ciągnąc na wieczór?

Dziś robię tylko 2 najważniejsze pomiary na redu: waga:65.3, pas:podchodzi pod 79.5 więc dalej chudnę i bardzo dobrze.

Zmiany na przyszły tyg: celuję w 2800/2900kcal białeczko: 160, węgle: 210/250, reszta tłuszcz.

micha:


śniadaniowo:

pzdr.

Zmieniony przez - koorasy w dniu 2013-09-22 11:28:26

DT

15:00
Klatka
1.Wyciskanie na maszynie typu hammer 3 x12
2.Gilotyna sztangą 3 x10 z dropem
3.Wyciskanie leżąc hantle 3 x8 +2R
4.Butterfly 3 x12

19:00
aero: Schody 30min - jeszcze przede mną

Klata napuchła jak dzika, ale to też zasługa poczęści shock teraphy który dziś testowałem - jest na prawdę dobry. Najlepiej z całego planu wyszła gilotyna, miała byc na 4 serie, ale w 3 wyszło mniej reps i naszło mnie jakoś na dropka. Spuchło aż miło. Hantle też nieźle, a butter'em dobita i SI.

miska:


potreningowo:

filmików nie mam, za duża skupka na cwiczeniach
pzdr.