SZTYWNY91/Forma is coming (92)

już redukuj. Potem wrzucaj mięso.

No ale bez sensu, dopiero co zaczynam ćwiczyć, nie moge wykonywac jeszcze cięzkich ćwiczeń. Odrobię troche strat, troche sie rozbujam i na spokojnie od lipca do końca września się zredukuje. Też patrze na to pod wzgledem czasu, akurat karnet kończy mi się ok. 20 czerwca i nie bedzie opłacało mi się teraz zaczynać. Niee chcę sie tłumaczyć, ale jest to mi po prostu nie po drodze .

Teraz zauważyłem, 13 dni na forum i grubo ponad 1000 postów

2 tydzien

poniedziałek: klatka + bic
1. pąpki na porenczach
18/8/7/7/6 (moze dojde do 25)
2. wyciskanie sztangi na skosie górnym na smithie
10 x 37/10 x 47/10 x 57/10 x 62+ 10x 47(z pomocą,ale dokładam)
3. wyciskanie na maszynie siedząc
10 x 35/5 x 55/10 x 45/10 x 35(zostaje)
4. motylki
15p -20p x 4serie
klata dużo lepiej zrobiona niż tydzień temu, zostaje przy takim układzie
5. modlitewnik maszyna 4 x 15-12 x 5-7kg , nast. razem 4 serie x 6kg.
6. uginanie hantli siedząc supinacja 3 x 12 x 8kg/8/10, nast. razem 8/10/12
7. uginanie w opadzie 3 x 15-14 x 5kg

+15 minut aero


dietka:


w tym tygu ok.3600 kcal 220/100/reszta. przez tydzień wszedł kilogram, ale to przede wszystkim gliko i woda.

ja bym coś wrzucił jeszcze na ruszt po tym posiłku nr4 Ogólnie fajnie, że wróciłeś ja redukcję też raczej jeszcze przez jakiś czas będę męczył więc podglądać z zainteresowaniem będę

luz, na razie wracam do poprzednich cięzarów, mam nadzieję ze w najbliższym czasie już coś podźwigam Z tymi rozpiskami to posiłek 5 powinien być jako czwarty, ciężko się z dieta na sto procent ogarnąć, ale się staram Pokaż foty byq

No właśnie coś mi nie pasowało z tymi posiłkami Fotki pokażę, ale dopiero na koniec współpracy z Hubertem, nie chcę, żeby na mnie krzyczał poza tym na razie szału nima.

2 tydzień
wtorek: nogi

1.uginanie siedząc
15p x 45/50/55/60/65, 34p x 45/42p x 35(+5kg)
2. unoszenie siedząc
15-13p x 25/30/35/40, 15p x 25(ok)
3. hack przysiady na smithie
12p x 42/52/62/72 (+5kg)(nast. razem 57/62/67/72/77)
4. syzyfki
4 x 30(nast. razem 3 serie 20 x 10kg)
5. łydy siedząc
20kg x 50p/40kg x 30p/60kg x 20p (+5kg)
6. stojac
30/35/40kg x 30p/ 60kg x 25p/80kg x 20p(+5kg), nast. razem x 25p

wrażenia:
duzo lepiej niż poprzednio, domsy są, siła rośnie , chyba dołoże za tydzień wykroki przed syzyfkami.

dieta: wiem mało zdrowa, ale idę w dobrym keirunku

propsy za paprykarz! :D

szukałem na szybko jakiegos źródla białka, czasem tak sie zdarza. Jakos motywacja mi spadła, nie widze sensu by dalej cwiczyć, ale hvj tam, może mi się to opłaci. Zaczynam myslec powoli nad dieta, suplami i treningiem na redukcji, może cos wypisze w najblizszym czasie. Napewno to będzie low fat na poczatku.