JEM / NIE JEM dieta by Biniu-oficjalny watek Q&A-Patrz str 1

Pewnie dlatego żeby zdążyć całe żarcie w siebie wpakować

Niektórzy pomimo dużej wagi nie potrzebują 8godzinnego okna aby wpakować załózmy 3,5k kcal więc tamten komentarz tylko wprowadza w błąd(przynajmniej mnie)

To jedz te 3,5k kcal i zobaczymy, czy będziesz robił masę. Jem/Nie jem rządzi się swoimi prawami. Przy 6 czy 4 godzinnym oknie, nawet gdy będziesz jadł te swoje 3,5tys. kcal, to będziesz miał wystarczająco długi post, aby te kcal spalić, niekoniecznie dokładając do tego masy mięśniowej.
Spróbuj to zrobić i daj nam znać jakie osiągniesz efekty. Mogę życzyć tylko powodzenia.

Fryto proszę Cie o przeczytanie i przeanalizowanie jeszcze raz mojej odpowiedzi. Pytanie jak i drugi post tyczył się czasu na zjedzenie jaki napisałeś a nie ilości kalorii. Bez niepotrzebnych emocji... Więc jednak 8-10h ma służyć skróceniu okresu w którym palimy kcal czy tak jak napisał Dremor jest to oszacowany czas na zjedzenie posiłków na masie i jeśli ktoś da rade zjeść w krótszym czasie to nie ma problemu?

Każdy ma inny organizm i każdy będzie inaczej reagował na post 6-8-10 godzinny itd. Ja też użyłem tych 3,5k kcal jako przykład, a nie stałą liczbę, co jest chyba oczywiste.
Tak samo wcześniej sugerowałem, że jeśli chcesz robić masę, to lepiej będzie wydłużyć okno, to nie był rozkaz, tylko sugestia/wskazówka.
Nikt Ci nie każe robić tak długiego okna i możesz spróbować robić masę na oknie jakim chcesz, może to być nawet 1 posiłek dziennie. Moja rada była taka, żeby to okno wydłużyć.
Przecież nikt Ci nie powie na 100%, że nie zrobisz masy na 2-, 4-, czy 6-ścio godzinnym oknie. Spróbuj to się przekonasz.

zalecacie rotacje kaloriami w zależności od dnia treningowego i nietreningowego, czy też codzień taka sama porcja kalorii?

Od jutra ruszam z IF. Wyjątkowo jutro okno. 13-19, a normalnie 16-22. Takie głupie pytanie. Jak to w końcu jest z popijaniem? Lepiej wypić herbatkę (zielona na słodziku ;p) przed posiłkiem i po, czy to kolejny mit i można pić w trakcie jedzenia?
Co do J/NJ - można wsuwać wszystko byle dobrze wliczyć w bilans? Czyli jak zmieści mi się 10 kostek czekolady to śmiało mogę wsuwać? :D

Ekoiks

Od jutra ruszam z IF. Wyjątkowo jutro okno. 13-19, a normalnie 16-22. Takie głupie pytanie. Jak to w końcu jest z popijaniem? Lepiej wypić herbatkę (zielona na słodziku ;p) przed posiłkiem i po, czy to kolejny mit i można pić w trakcie jedzenia?
Co do J/NJ - można wsuwać wszystko byle dobrze wliczyć w bilans? Czyli jak zmieści mi się 10 kostek czekolady to śmiało mogę wsuwać? :D

Co do czekolady to radziłbym się ogarnąć w tej sprawie i nie propagować sposobu Warszawskich koksów którzy okazali się wiadomo kim... Jemy zdrowo i zgodnie z założeniami i czekamy na efekty :)

Kim się okazali? Nie słyszałem. Słuchaj kolego...próbowałem już i na totalnym czyściutkim jedzeniu wytrzymałem 4 tygodnie i były rezultaty, a potem miałem atak na czekoladę przez 2 dni taki, że aż się źle czułem :) Ale nie ma tego złego... Ruszamy od nowa! Tak czy siak, po kilku próbach trzymania diety muszę raz na jakiś czas wsunąć coś niezdrowego. Nie piję, nie palę, to na czekoladę sobie pozwolę, a może dłużej utrzymam dietę no i będę na plus :) Teoretycznie jak się wliczy to nic nie powinno się dziać no bo co? Oczywiście 10 kostek przesadziłem, ale tak ze 6 byłoby git :)

Oczywiście jak zjesz sobie raz na jakiś czas czekolade to większej szkody nie będzie :) Nie jesteśmy pro aby trzymać się diety w 100% i nie pozwolić sobie na chwile słabości. Tak samo cheatday może być. W poprzednim poście nie napisałeś, że miałoby to być raz na jakiś czas :)

PW