[FIT]DT Sheep str.24/48/rok str.83/101

Gluten jest dla mnie ok, płatki w formie placka mnie zwykle zapychały jeśli zjadłam taką ilość z jajkiem i wheyem. Może lepiej taki placek zapodać, a jaki ser masz na myśli - twaróg? Mnie się wydaje że ten whey się tak ekspresowo trawi, ale mogę sie mylić. Robiłam też szejka z amarantusem gotowanym zamiast płatków - wtedy aż tak mnie nie ssało, bo był ten szejk kiślowaty - może do tego wrócę :)

Kajtek - jest ciekawie nie powiem

Zmieniony przez - Sheep w dniu 2013-04-23 14:13:02

kombinuj, tak tylko sobie myślę, bo osobiście po owsianych jestem bardzo szybko głodna, a ser.. normlany zółty ser

Micha dzisiejsza:

suple: DIM, wit b complex, tran, minerały koloidalne
picie: woda, kawa, anatol, herbata zielona

Coś wieczorem poczułam wyraźny spadek mocy, normalnie "battery low", aż sobie przysnęłam na godzinę przed kolacją Na jutro po aero naszykowany szejk kiślowaty z amarantusem, owsiane będą zagospodarowane do placka z warzywami. Ziiieeew, idę spać normalnie bo tylko wstałam zjeść,szałer i wkleić michę

Dzisiejsze aero wykonane z rana:
3x interwał 30/30 + orbitrek do 30 min tempo 12km/h. Dawno nie robiłam aero, miałam serdecznie dosyć po tym 3 interwale byłam spocona jak mysz i czerwona jak burak - widok nieziemski
Aha, po kiślowatym szejku z amarantusem nie ssało, ale może dlatego że aero to po prostu mniejszy wysiłek niż normalny trening siłowy.

Miska na dziś w toku:

picie: woda, kawa, herbata zielona, anatol
suple: DIM, 3x wit B complex, tran, minerały koloidalne.

Trening z pod znaku "NEW" już mam za sobą, wczoraj wieczorem normalnie sie przygotowywałam jak do lekcji i ćwiczyłam TGU modląc się aby do rana zapamiętać co sie po kolei robi

A zatem:
1a. wiosło jednorącz polsztanga 7x4/2/max - 4x20kg/4x25kg/4x27,5kg/4x28,75kg/2x30kg/2x23,5kg/2x35kg/7x27,5kg
1b. zarzut 6x2 - R:10x10kg/5x15kg/3x17,5kg
2x17,5kg/2x17,5kg/2x17,5kg/2x17,5kg/2x17,5kg/2x17,5kg
2a. ściąganie drążka górnego 7x/4/2/max - 4x28kg/4x31,5kg/4x35kg/2x38,5kg/2x42kg/2x42kg/5x35kg
2b. TGU 6x2 - R:10xcc, 5x1,5kg,3x2kg
2x2kg/2x2kg/2x2kg/2x2kg/2x2kg/2x2kg

wiosło półsztangą jednorącz - hm nie wiem jak tu się podaje obciążenie, bo robiłam olimpijką, i do każdego dodałam te 20kg - choć myślę, że to nie jest sensowne, bo nie podnoszę tego 20kg może powinno być dodane 10kg że niby połowa
zarzut - zbyt łatwo mi to idzie trochę się wyginam do tyłu jak kiedyś przy MC - chyba z rozpędu i chyba dlatego, że za mały ciężar jest. Dokładam next time.
ściąganie drążka - no i zabrali tę maszynę, ale poradziłam sobie, wzięłam stepa i zrobiłam to na bramie, tylko że tam zaraz skończy mi się obciążenie bo jest do 45kg, no ale być może zmienię tę siłkę jednak na jeszcze inną, gdzie jest taka maszyna We'll see.
TGU - okazuje się, że nie zapomniałam jak to leci poszło nawet ok, mogę nawet stwierdzić, że robiąc rozgrzewkę doszłam do tego, że ruch był płynny - choć nie wiem czy to tak ma być ale podoba mi się to ćwiczenie, choć jak zrobiłam te serie rozgrzewkowe to byłam zziajana jak nie wiem i kolano od podpierania obite z lekka, bo robienie tego na długiej macie nie ma sensu i wzięłam taką mniejszą co by plecami podłogi nie czyścić . Next time powalczę z większym ciężarem

Aha, po tym szejku drugi dzień testuję - nie było ssania, widać płatki w szejku sprawiają że szybko głodnieję, bo tylko ten składnik podmieniłam. Dziwne, że w formie placka z jajkiem tak nie robią, no ale Placek jest objętościowo 3x większy niż taki szejk

Dzisiejsza micha:


suple: wit b complex x3, tran, minerały koloidalne, DIM
picie: woda (dużo), anatol, kawa

Bardzo mi się ta miska podoba, głodu nie odczuwam, jest optymalnie

Dzisiejszy trening wykonany, dvpa boli konkretnie, znaczy się trening udał

1a. RDL 7x4/2/max 4x30kg/4x35kg/4x40kg/2x45kg/2x50kg/2x60kg/7x40
1b. wypady 6x2 na noge R:10x20kg/5x25kg/3x30kg
2x30kg/2x30kg/2x30kg/2x30kg/2x30kg/2x30kg
2a. wyciskanie sztangi na skosie dodatnim 7x4/2/max4x20kg/4x22,5kg/4x25kg/2x27,5kg/2x30kg/2x32,5kg/7x25kg
2b. pompki z wybiciem-plyo 6x2R:10x zwykłe,5xpróba plyo,3x -plyo
2x/2x/2x/2x/2x/2x

RDL- powiedzmy, że trochę nieśmiało tutaj poczynałam sobie, ale spoko, nadrobi się na kolejnych treningach
wypady - poszło ok, nawet sam pan fachowiec co mówił że mi dvpa urośnie od przysiadów, przyszedł mnie skorygować jak je robiłam
wyciskanie sztangi skos dodatni - jest ok, tylko ten rack stoi coś daleko jak na mój gust, w sensie nie mam sztangi nad oczami, tylko dalej - nie wiem czy to normalnie tak jest, ale trochę się stresowałam przy większych ciężarach że coś se zrobię moje działania na ławeczce powodują uniesienie brwi u panów bywalców (trzeci raz dopiero tam poszłam na tę siłkę)
pompki plyo - no cóż, wyglądają raczej jak konwulsje w moim wykonaniu - bo nie mam już kuźwa siły na nie po tym wyciskaniu ale może się wyrobię jeszcze

Ogólnie trening bardzo mnie zmasakrował, chyba jak żaden inny w tym tygodniu ale podoba mi się to

Wczorajsza micha:


picie: dużo wody, kawax2
suple: DIM, 3xwit B complex

Donoszę, że już wczoraj na wieczór mnie nuki i dvpa bolały, a dziś nie mogłam się z łóżka podnieść

Pomiary poranne -> są spadki :
miejsce 20.04.2013 -> 27.04.2013
biust 82cm -> 81cm -1cm
pod biustem 74cm -> 74cm
talia 67cm -> 67cm
biodra 98,5cm -> 98,5cm
udo L/P 57,7cm/58cm -> 56,9cm/57,5cm -0,6cm/-0,5cm
łydka 37cm -> 37cm

Tak coś właśnie widziałam, że udo jakby delikatnie smuklejsze (tak widziałam te pół cm ).


Zmieniony przez - Sheep w dniu 2013-04-27 07:37:09

my widzimy spadki nawet jak ich nie ma czy jest plus, tak często na siebie patrzymy, narcyzy jedne

Dzisiejsza micha, trochę rozjechane godziny, ale miałam jakiś zjazd po antybiotyku, choć nie wiem czy to tez nie dlatego że nagle ciśnienie spadło, źle się czułam, senność cholerna i lekkie zawroty głowy. A skąd mam antybiotyk? Otóż dostałam klindamycynę z okazji stanu zapalnego w dziąśle - powikłanie po ósemce wyrwanej, nie będę się wdawać w szczegóły ze skalpelikiem w roli głównej nic mnie nie boli tak naprawdę, no po za domsami , ale nie wiem czy trening na antybiotyku + ewidentny stan zapalny to będzie dobry pomysł. Zobaczymy jutro



picie: kawa, woda
suple:DIM, wit b complex, wilkakora + klindamycyna,nystatyna,probiotyk

UN no ja to jestem rasowy narcyz, pewnie dlatego że mnie meduzy otaczają w życiu

Zmieniony przez - Sheep w dniu 2013-04-27 21:23:24