picie: woda, kawa, pokrzywa, herbata biała/zielona
warzywa: kapusta, pieczarki, rzodkiewka
suple: vitamin olimp, tran
Muszę przyznać, że przy 150g węgli czuję się zdecydowanie lepiej przynajmniej nie mam głupich pomysłów na rzucenie się na jakieś syfy.
Trening z dzisiaj:
MC - robi się ciężko, przy ostatniej serii sztanga zaczęła mi lekko się wyślizgiwac, a chwyt naprzemienny jest jakiś taki ... dziki dla mnie, chyba jeszcze się pokręcę przy tym 55kg ech
Wyciskanie żołnierskie - nie ma progresu, ale przykładałam się do unoszenia barków, co wcześniej jakoś mi nie wyszło
Wznosy z opadu: wykonywałam z takim namaszczeniem, że ledwo z tego kozła zeszłam FIRE!!!
pull down: ostatnia seria mnie sponiewierała dokumentnie. Dwie pierwsze ok, nawet nieźle, ale potem rzeźnia. W ogóle stwierdzam, że jednak nie lubię maszyn
Micha na dziś - 3 dzień 1500 BWT 40/40/20:
picie: woda, kawa, pokrzywa, zielona herbata
warzywa: pieczarki, szczypior, rzodkiewka, kalarepa
suple: vitamin olimp, tran
Z ostatnich obserwacji, brzuch się niby zasysa i na plecach żeberka można liczyć Ogólnie, dziś tak się obczaiłam w lustrze na siłce i nie wygląda to wszystko źle, ale powalczę o lepszy look
Aha, nie zdązyłam dziś aero zrobić (choć sama nie wiem, czy bym miała na to siłę bo dziś mi się wszystko trzęsło na koniec), w piątek też się to nie uda bo muszę być w pracy na 9 (helikoptera nie posiadam ), ale next week aero będzie. I pytanko - czy od razu 30 min walnąć tego aero czy zacząć od 15min i dodawać?
Zmieniony przez - Sheep w dniu 2012-10-24 09:43:00
Winners train, losers complain.