what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪
PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html
PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html
...
Napisał(a)
ławę dobij, nawet jeśli zrobisz 2-3 powtórzenia, właśnie o to chodzi w tym zakresie, żeby wyciskać blisko twojego maksymalnego ciężaru, a 30 nim na pewno nie jest, co najmniej te 5kg więcej w ostatnich seriach
...
Napisał(a)
Zdecydowanie to nie jest 30 (choć na skośnej ni cholery nie mogłam więcej zarzucić żeby parę razy machnąć) :) ten tydzień "0" to obczajka właściwie - mały zakres i to wykorzystam, wykorzystam też asystę do stania za mną w celu utrzymania komfortu psychicznego ;>
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
Miska z wczoraj (DNT)- czysta:
warzywa: kalafior, rzodkiewka
suple: wit b2, wit b6, tran
picie: kawa, pokrzywa, rumianek
Dzisiejszy trening:
MC- wykonane 2 serie rozgrzewkowe, tu muszę skupić się nad doładowaniem ciężaru bo dziś tak nagle bałam się dowalić 50kg jednak :>
żołnierskie - też przyczajka trochę z tym obciążeniem bo nie znam tego ćwiczenia z wariantu na stojąco (zawsze siedziałam, ale skoro hantle po 10kg na rękę podnosiłam to tez powinnam tu więcej pocisnąć)
RHE- zrobiłam na ławce skośnej (jakimś cudem jej nie przeważyłam), ćwiczenie wydaje się być przyjemne i na razie najbardziej byłam skupiona trzymaniem się aby nie zjechać głową w dół
drążek - tutaj zrobiłam opuszczanie, ale to też trzeba się chyba naumieć, nie wiem czy jednak nie spróbować się podciągać ale z b.małą asekuracją ok 10kg np???
miska na dziś:
picie: woda, kawa, pokrzywa, rumianek
suple: wit b2, wit b6, tran, krzem organiczny
Pytanie: na piątek mam zaplanowany między innymi przysiad przedni z podwójnym dnem - może lepiej zacząć od "pojedynczego" dna i nauki poprawnego wykonania? Hm?
warzywa: kalafior, rzodkiewka
suple: wit b2, wit b6, tran
picie: kawa, pokrzywa, rumianek
Dzisiejszy trening:
MC- wykonane 2 serie rozgrzewkowe, tu muszę skupić się nad doładowaniem ciężaru bo dziś tak nagle bałam się dowalić 50kg jednak :>
żołnierskie - też przyczajka trochę z tym obciążeniem bo nie znam tego ćwiczenia z wariantu na stojąco (zawsze siedziałam, ale skoro hantle po 10kg na rękę podnosiłam to tez powinnam tu więcej pocisnąć)
RHE- zrobiłam na ławce skośnej (jakimś cudem jej nie przeważyłam), ćwiczenie wydaje się być przyjemne i na razie najbardziej byłam skupiona trzymaniem się aby nie zjechać głową w dół
drążek - tutaj zrobiłam opuszczanie, ale to też trzeba się chyba naumieć, nie wiem czy jednak nie spróbować się podciągać ale z b.małą asekuracją ok 10kg np???
miska na dziś:
picie: woda, kawa, pokrzywa, rumianek
suple: wit b2, wit b6, tran, krzem organiczny
Pytanie: na piątek mam zaplanowany między innymi przysiad przedni z podwójnym dnem - może lepiej zacząć od "pojedynczego" dna i nauki poprawnego wykonania? Hm?
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
jesli nigdy nie robilas przedniego, to moze lepiej faktycznie najpierw zacznij normalny, pozniej sie pobawisz w podwojny.. tak mnie sie przynajmniej wydaje.
przy RHE lepiej by bylo, gdybys polozyla sie na poziomej, bo wtedy skoncentrujesz sie na ogniu w dvpie, a nie grawitacji
przy RHE lepiej by bylo, gdybys polozyla sie na poziomej, bo wtedy skoncentrujesz sie na ogniu w dvpie, a nie grawitacji
...
Napisał(a)
No tak mi się wydawało, że to nie grawitację mam pokonywać :P, poziome są dostępne więc za tydzień tam popróbuję ;)
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
zabawę z tempem czy podwójnym dnem zawsze zaczyna się jak opanuje się technikę danego ćwiczenia. Na razie wykonuj normalny przysiad przedni
...
Napisał(a)
zawsze zamiast RHE mozesz normalne wznosy tułowia z opadu robic albo supermeny
jezli ciezko ci utrzymać ten rozkład i nei ma problemu z podwyzszeniem bialka to zmien go na 33/33/33 i zobacz jak ci będzie szło
Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-09-20 09:11:57
jezli ciezko ci utrzymać ten rozkład i nei ma problemu z podwyzszeniem bialka to zmien go na 33/33/33 i zobacz jak ci będzie szło
Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-09-20 09:11:57
...
Napisał(a)
Ok w przyszłym tygodniu wypróbuję to 33/33/33.
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
Miska wczorajsza (DNT - 1700 BWT 30/50/20)- czysto
warzywa: brokuł, rzodkiewka, papryka
picie: woda, kawa, pokrzywa, rumianek, melisa
suple: tran, krzem, wit b2, b6
Dzisiejszy trening:
wiosło - nawet nie najgorzej, ale coś nie mogę przypilnować żeby sztangę ciągnąć do brzucha a nie do klatki...
przysiad przedni (pojedyncze dno ) tu był cyrk, bo na smithu słabo to wychodzi, więc postanowiłam zrobić z normalną sztangą, instruktor pokazał jak ale oczywiście sama nie byłam wstanie sobie tego zarzucić na przód i jeszcze dobrze ułożyć ani też odłożyć - skonstruowałam sobie "klatkę" z dwóch ławek i po dwa talerze na nich co bym mogła w miarę bezpiecznie odkładać sztangę - no nie jest to najprostsze ćwiczenie na świecie, więc tutaj trochę się pokręcę na niskich ciężarach, żeby się tego dobrze nauczyć
wyciskanie - tu było ok, robiłam ze sztangą w poprzednim treningu więc muszę ciężar pocisnąć
RDL- technika wg instruktora dobra a plery czułam konkretnie (pośladków o dziwo jeszcze nie - ale doms da znać pewnie o sobie jutro )
i dzisiejsza miska:
picie: woda, kawa, pokrzywa, rumianek melisa
suple: tran, krzem, wit b2, b6
warzywa: kalafior, rzodkiewka,papryka
Poza tym na szczęście dziś bez samochodu i jazda mpk za free to mogłam porzucić rower i po treningu spokojnie się załadować do tramwaju
warzywa: brokuł, rzodkiewka, papryka
picie: woda, kawa, pokrzywa, rumianek, melisa
suple: tran, krzem, wit b2, b6
Dzisiejszy trening:
wiosło - nawet nie najgorzej, ale coś nie mogę przypilnować żeby sztangę ciągnąć do brzucha a nie do klatki...
przysiad przedni (pojedyncze dno ) tu był cyrk, bo na smithu słabo to wychodzi, więc postanowiłam zrobić z normalną sztangą, instruktor pokazał jak ale oczywiście sama nie byłam wstanie sobie tego zarzucić na przód i jeszcze dobrze ułożyć ani też odłożyć - skonstruowałam sobie "klatkę" z dwóch ławek i po dwa talerze na nich co bym mogła w miarę bezpiecznie odkładać sztangę - no nie jest to najprostsze ćwiczenie na świecie, więc tutaj trochę się pokręcę na niskich ciężarach, żeby się tego dobrze nauczyć
wyciskanie - tu było ok, robiłam ze sztangą w poprzednim treningu więc muszę ciężar pocisnąć
RDL- technika wg instruktora dobra a plery czułam konkretnie (pośladków o dziwo jeszcze nie - ale doms da znać pewnie o sobie jutro )
i dzisiejsza miska:
picie: woda, kawa, pokrzywa, rumianek melisa
suple: tran, krzem, wit b2, b6
warzywa: kalafior, rzodkiewka,papryka
Poza tym na szczęście dziś bez samochodu i jazda mpk za free to mogłam porzucić rower i po treningu spokojnie się załadować do tramwaju
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
dubel
Zmieniony przez - Sheep w dniu 2012-09-21 09:58:34
Zmieniony przez - Sheep w dniu 2012-09-21 09:58:34
Winners train, losers complain.
Poprzedni temat
Zapiski z dziennika pokładowego Maorissy :)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- ...
- 103
Następny temat
Chcę wyjść z bagna. Ale jak?
Polecane artykuły