[FIT]DT Sheep str.24/48/rok str.83/101

To nie jest ćwiczenie, przy którym nakłada się osiem talerzy po 25kg, odpowiedni skos i szybkie tempo wystarczy aby mięśnie rozruszać. Jak będzie za mało spokojnie można skos podbijać.

Znaczy moje piszczelowe to są słabe, przy krótkim biegu od razu płoną :> to może jednak to ćwiczenie będę robić, tylko szybciej czy coś :P

Wczorajsza miska czyściutka:
Dzisiejsza:
warzywa: fasolka szparagowa, rzodkiewka, kalarepa,szczypior
suple: 2x detox, 2x nutrimax, 10g BCAA

trening:

irytuje mnie trening tych partii ciała bo normalnie progres mam mały albo żaden WRRRRR. Każdy tak ma z barkami?

Wczorajsza miska czyściutka:
Dzisiejsza:
warzywa: fasolka szparagowa, rzodkiewka, kalarepa,szczypior
suple: 2x detox, 2x nutrimax, 10g BCAA

trening: 45min, bieżnia, incline 6,5%, tempo 6,5km/h

Przeczytałam o brzoskwinkach i morelach i tak mi ślinka pociekła, że chyba zamienię jedno jabłuszko u siebie na te delicje! :D

PS.: Trzymam za Ciebie kciuki, w gruszkach siła!

Zmieniony przez - Luxuria w dniu 2012-07-20 23:01:52

Luxuria

Przeczytałam o brzoskwinkach i morelach i tak mi ślinka pociekła, że chyba zamienię jedno jabłuszko u siebie na te delicje! :D

PS.: Trzymam za Ciebie kciuki, w gruszkach siła!

Zmieniony przez - Luxuria w dniu 2012-07-20 23:01:52

Hyhy jabłko się nie opłaca że tak powiem, po pierwsze to na jesieni lepiej je jeść jak są świeże a po drugie ma dużo fruktozy, a nam wolno max 25g - za to morele, brzoskwinie, jagody, maliny - mają mało :D I ja za Ciebie kciuki trzymam :D

Miska z wczoraj (czysta) z tym że wyjechałam z tłuszczami za granicę poprzez pożarcie plastra sera (no nie mogłam się oprzeć :>):


Zmieniony przez - Sheep w dniu 2012-07-21 07:52:57

Pomiary:
data: 25.06 -> 30.06 -> 08.07 -> 15.07 -> 22.07 (@)
waga: 61,4 kg -> 60,5kg -> 60,9kg ->60,9kg >59,9kg -1kg
biust: 84cm -> 84cm -> 83cm ->82,5 -> 82cm -0,5cm
pod biustem: 78cm ->75cm -> 75cm ->75cm ->75cm
talia w najwęższym miejscu: 72cm -> 69cm ->69cm->68,5 -> 68,5cm
pępek: 72cm -> 69cm -> 69cm-> 68,5 -> 68,5cm
biodra: 99cm -> 99cm -> 99,5cm -> 99,5cm -> 99,5cm
udo: 59cm -> 58,5cm -> 58,5 cm -> 58cm -> 57,8 cm -0,2cm
łydka: 39cm -> 38,5 -> 38cm -> 38cm -> 38cm

Prawie miesiąc minął odkąd jem wg zaleceń od Obli i zmiany są następujące:
waga: -1,5kg
biust: -2cm
pod biustem: -3cm
talia:-3,5cm
pępek: -3,5cm
biodra: +0,5cm (ciekawa sprawa :P, a może się dupsko do góry podniosło i biodra szersze są?)
udo: -1,2cm
łydka: -1cm

Niniejszym obalam (jako kolejna) tezę, iż na wysokich węglach się tyje!

wczorajsza miska z niegrzecznym zakończeniem

suple: 2x detox, 2x nutrimax
warzywa: sałata, fasolka szparagowa, szczypior, kalarepa

Aha, wiem że białka za mało, ale jak to wino wciągnęłam to już mi się nie chciało jeść (co jest dziwne, bo ostatnio zawsze mi się chce jeść:P).


Zmieniony przez - Sheep w dniu 2012-07-22 09:28:35

Owco, michę to masz specyficzną Ja właśnie układałam na 80 gram tłuszczu z taką miną , bo to jest tam małoooo...

Super leci A pupson podążający ku niebu, robi swoje

Sheep, gratuluje spadkow i dokladnosci pomiarow

Aha, pamietam jeszcze cos, co napisala Iza innej dziewczynie: mowila zeby nie wpisywac wina jesli pijesz, bo ono nic nie karmi Za to wpisywac jesli dodajesz do gotowania Pamietam to, bo sama zapytalam ja w tamtym watku o miche
Oczywiscie lepij pic czerwone i w ilosciach rozsadnych

Misworld: Moja specyficzna miska hyhy ;) Dobrze, niech to pupsko do góry idzie :P Ja notorycznie tłuszcz przekraczam o 2-5g :> muszę wreszcie kupić tran :P
Bunia77: Jakbym miała cyrkiel to bym nim mierzyła jakoś hehehe, byleby moje oko ujrzało spadki :P Wczoraj wino wypiłam po raz pierwszy od kwietnia chyba, do gotowania nie używam. No i narazie mam białe na stanie zarówno dry jak i potem semi sweet - ale nie będę szalała z ilościami - promise!