JEM / NIE JEM dieta by Biniu-oficjalny watek Q&A-Patrz str 1

Malebolgia

Podsumowanie pierwszych dwóch tygodni diety.

Informacje ogólne:
Wiek: 26 lat
Wzrost: 182cm
Przejście z ~masy na redukcję, poprzedzone 2-3 tygodniami względnej (wymuszonej) przerwy od treningów.

Trening 5 (w tym jeden lekki trening siłowy) razy w tygodniu: 2 x wydolnościowy 3 x "siłowy".

Podaż kalorii: DT ~2650kcal DTN ~2250kcal.

Pomiary robione po przebudzeniu, w środku fazy NJM, przy użyciu analizatora Tanita InnerScan BC-543.


Początek redukcji 01.04.2013r.
Masa: 87.5kg
Zaw. wody: 65.7%
Poziom tkanki tłuszczowej: 6.9%
Poziom tkanki mięśniowej: 77.5kg

Aktualny etap redukcji 14.04.2013r.
Masa: 84.2kg
Zaw. wody: 64.4%
Poziom tkanki tłuszczowej: 7.8%
Poziom tkanki mięśniowej: 73.9kg

Ciśnienie 114/57 przy tętnie 44.


Wrażenia:
Wydaje mi się, że na tym etapie mogę stwierdzić dosyć zauważalny spadek siły względem okresu masowania (nawet do 30% w niektórych ćwiczeniach). Prawdopodobnie w znacznej mierze jest to związane ze znacznym obniżeniem średniej dziennej podaży kalorii. Również zauważam spadek wydolności, aczkolwiek tutaj jest już coraz lepiej (na spadek wydolności na pewno miał wpływ okres 2-3 tyg. przerwy).

Wyniki z analizatora składu ciała są dla mnie nieco alarmujące, ponieważ wykazują znaczny spadek tkanki mięśniowej. Mam jednak świadomość, że zdarza się, iż odczyty sporo się od siebie różnią, stąd staram się nie wpadać w ogólną paniką. Kolejny pomiar zrobię za tydzień. Zauważyłem spadłem tkanki tłuszczowej w okolicach pasa. Warto też podkreślić, że poziom tkanki tłuszczowej wskazywany przez urządzenie na pewno znacznie odbiega od faktycznego, który jest ok. dwukrotnie większy. Analiza ma na celu obserwację różnic w kolejnych pomiarach.

Nie mam większych problemów z utrzymaniem fazy nie jem. Zazwyczaj trwa ona u mnie 17-18h w DT (nie licząc bcca w trakcie treningu) i 19h w DNT. W trakcie treningów zauważam pojawianie się specyficznego smaku w ustach, który jest bodajże związany ze wzmożonym trawieniem tłuszczy.

alpha89

Czy ktos probował ćwiczyć rano po przebudzeniu, tj. na czczo a później przyjąć w 4-6 godzin całe zapotrzebowanie? Można tak zrobić? Próbował ktoś? Jakie odczucia? Chciałbym tak zrobić.. o 6:00 trening, 7:00 po-treningowy, 8:00 drugi posiłek, powiedzmy ze o 11 ostatni posiłek. Wieczorem jeszcze jakieś prozdrowotne cardio albo HIIT koło 21 spać.