6,30 śniadanie
10,00 Top mass (30-40 g) ,
11,00 drugie śniadanie
13,00 Top mass (30-40 g) ,
15,00 obiad
17,00 trening
18,30 po treningu Creapure Puryvate + ryboza zaraz po tym carbo 50-60 gr 19,00 kolacja
ok. 22 EGG Protein 30-40 gr . (w dni nietreningowe carbo nie biorę)
Odżywiam się powiedzmy tak jak na stołówkach z tym że nie jem potraw takich jak frytki pizze itp. Nie spożywam białego pieczywa ani ziemniaków . Zamiast tego wcinam warzywa w tym kapustę pekińską .
Przyrost masy mięśniowej biorąc po uwagę wiek (40l) jest zadowalający aby nie powiedzieć bardzo dobry .
Poza siłownią nie wykonują praktycznie żadnej pracy jeżdżę samochodem , pracuję komputerem . Nie chcę przybierać tłuszczu na brzuchu a jednak tak się dzieje
Mam zamiar zamiast carbo i top mass wprowadzić odżywki max białka więc zwiększę ich ilość do 3 , 4 porcji dziennie .
Czy dobrze myślę aby zrezygnować całkowicie z carbo i top mass . Jestem pewien ze czegoś jest za dużo a skoro odżywki są uzupełnieniem diety więc w pierwszej kolejności rezygnujemy z nich w wypadku zachwiania systemu (przed wkroczeniem w swiat odżywek nie miałem takich tendencji do tycia )
Ponadto słyszałem ze raz zdobyte komórki tłuszczowe nigdy nie zanikają a jedynie zmniejszają swoją objętość więc ryzyko jest tym większe . Używam tylko Olimpa .
Proszę o podpowiedź i poradę .
AJ