Szacuny
3
Napisanych postów
2292
Wiek
53 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
108610
Mali, Viktoria dziękuję za pomoc.
Ale ze mnie gapa, wczoraj pytałam Arphiel czy mogę wklejać Jej filmiki u siebie w dzienniku... a tego nie znalazłam (Arphiel jeszcze raz dzięki ).
Szczerze ? to nie widzę siebie w tym snatchu
DZIEŃ 4 piątek 05/04/2013
DIETA: bezglutenowa / niedoczynność/ wliczanie warzyw
ROZKŁAD: 100g B/ 80g T/ 120g WW/ ok. 1400 kal
AKTYWNOŚĆ: „dywanówka”
Rozgrzewka: HIM / HAM
Moulin rouge (z dziennika Kaszmirki)
1. w klęku
- wymach noga pod siebie do prostej w tył 4x25
- wymach prosta góra dół 4x25
- pulsowanie w gore 4x25
- wymach zgiętą noga w gore z powrotem na ukos kolanem do ziemi za noga klęczącą 4x25
2. leżąc bokiem
- wznosy prostej nogi w gore 4x25
- pulsowanie prosta noga w górze 4 x25
- podnoszeni nogi do wyprostu zginając w dole i dotykając kolanem przed sobą 4x25
Niestety dałam radę tylko 3 obwody. Mam takie domsy po wczorajszym treningu, uda to mi chcą eksplodować. Najgorzej to chyba przywodziciele są skatowane. Takie niewinne machanko a twarz mam koloru buraczanego
PŁYNY: woda Cisowianka, herbata czarna, mięta, kombucha, pokrzywa
SUPLEMENTACJA I LEKI: Omega3, Scorbolamid, Isla, vit C // Euthyrox 100, Asparaginian extra, Vit B6, Tialorid, Selen+E
MISKA:
*kapusta kiszona made in amadi
Zmieniony przez - amadi w dniu 2013-04-05 17:09:09
"Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, bo wiara w siebie to połowa sukcesu".
1. snatch jedną ręką 3x10 na każdą rękę (90sek) 10*7kg
10*8kg
9*9kg
Niepotrzebnie bałam się tego ćwiczenia..zagrożenie nadeszło z zupełnie innej strony.
Następny trening zacznę od 8kg.
2a. martwy na prostych nogach ze sztangielkami (3x10,90 sek) 10*13kg
10*14kg
9*15kg
Czy to ćwiczenie różni się czymś od MC Romanian z treningu A (dobrze rozumiem, że różnica jest tylko w sztangielce / sztandze?)
2b. przysiad plie (3x10, szeroki ze sztangielką) 10*22kg
10*26kg
10*30kg
A to ćw bardzo lubię i mogę spokojnie dokładać. Robię je sztangą, bo nie będę miała wyst. Ilości kg, żeby progresować sztangielkami.
3a. wiosłowanie sztangą w opadzie (3x10, 0 sek.) 14*17kg
13*19kg
10*21kg
Na razie plecy mnie nie bolą, ale i ciężar nie jakiś szalony. Problem zaczyna się dopiero przy 30kg-34kg.
3b. wyciskanie sztangielek na skośnej w górę (3x10); 10*5kg
10*6kg
10*7kg
No tu za dużo nie dołożę … ostatnio max to 7*10kg
4a. wznosy kolan w zwisie 3x10 Cc/cc/cc
Nie wiem czy dobrze zrobiłam to ćw. Chwyciłam rękoma drążek, zawisłam i podciągałam kolana do brzucha?
4b. woodchopper 3x10(na każdą stronę) 10*7kg
8*7kg
0/0
Na filmikach wydawało się, że prościzna, ale podczas ćwiczyłam zastanawiałam się jak ona te ręce trzyma proste/zgięte? ciężar idzie od dołu czy nie? No nic nast. razem się poprawi. Muszę to porządnie oblukać i będzie si. EDIT:widzę,że to ćwiczenie robi się zupełnie bez obciążenia.
4c. jeżyki 3x10 10*18kg
10*20kg
10*22kg
Miałam już to ćwiczenie w ostatnim treningu i trochę czasu mi zabrało, zanim doszłam do tego jak je robić, żeby ciągnąc brzuchem a nie rękoma. Teraz jest ok. +
obwodówka wytrzymałościowa (docelowo 5 obwodów, 1 min przerwy miedzy obwodami)
7 przysiadów, 7 wypadów (na nogę), 7 przysiadów z wyskokiem, 7 wypadów (na nogę).
Szt. 2
Szło w miarę sprawnie do momentu przysiadów z wyskokiem, po tym ćwiczeniu uda mi skamieniały i reszta szła jak po grudzie.
PŁYNY: woda Cisowianka, herbata czarna, mięta, kombucha, pokrzywa
SUPLEMENTACJA I LEKI: Omega3, Scorbolamid, Isla, vit C, Grypolek // Euthyrox 100, Asparaginian extra, Vit B6, Tialorid, Selen+E
MISKA: Na razie nie będzie. Jak widać po lekach bronię się przed chorobą. Do teraz zjadam jajecznicę, chleb bezglutenowy i banana (po siłowni). Zjem ile dam radę, zmuszać się nie zamierzam. Często jest tak, że leki zamulają mi żołądek no i waga potrafi wzrosnąć nawet do 2kg (spada 2 dni po ich odstawieniu). Zresztą jutro mierzenie. Zobaczymy.
===================================================================
pytanie o wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia:
robić jak Arphiel czy moze być w parciu o ławeczkę?
====================================================================
ZBIÓR WSZYSTKICH ĆWICZEŃ od ARPHIEL http://www.youtube.com/user/arphielSFD?feature=watch ====================================================================
Zmieniony przez - amadi w dniu 2013-04-06 19:10:38
"Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, bo wiara w siebie to połowa sukcesu".
===========================================================
Małe podsumowanie LC Czas trwania 25 dni Spadki: 14,5 cm / 3,5kg Podczas diety węgle trzymałam na bardzo niskim poziomie (max. 7g ww dziennie). W dni ładowania 150g. ============================================================
DZISIEJSZE WYMIARY:
"Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, bo wiara w siebie to połowa sukcesu".