Kapitan Wodka - Pol-czlowiek, pol-litra

Ni chvja nie rozumiem pierwszych dwoch zdan Jutro bede jak nowy.

Dobra nieważne. Jeszcze wrzuciłem fote chyba zbyt roznegliżowaną... Reasumując - zdrowiej, nie pij :)

Kapitan Wodka

Przynajmniej byly 3 dni odstepu, sob-niedz-pon, a nie 3 dni tankowania

Mam wrażenie że do mnie uderzasz

Niby się pilnujesz i rozliczasz, a chata po takim melanżu pewnie tak wygląda:


No ale raz na jakiś czas trzeba odreagować! pozdro i zdrowia życzę.

Dziekowka

Nie, nie uderzam do Ciebie tylko do siebie. Jak sobie przypomne poprzedni rok wiosne/lato/wczesna jesien to az nie wierze, ze tyle piwa szlo. Wiecej dni z piwem jak bez, doslownie

Jak zdrowie? Coś mało komentarzy przez ostatnie 12h

Zyje, dziekuje Choroba chyba zazegnana w powijakach, ale za to zajety jestem i kolejny trening pod znakiem zapytania... Miske trzymam chociaz.

70% to miska więc spoko Dzień nie będzie stracony

Chvja, dzien bez treningu to dzien stracony jak dla mnie. Miska miską, ale trzeba spalac te yebane kalorie.

Zrób 10 minut burpee w domu

WL
chest dips
hantle skos
sciaganie linki gornego w pochyleniu jednoracz

Tylko tyle. Trening sam w sobie dobry. Ciezary male, mocy brakowalo. Klatke mimo to slusznie skatowalem, piekna pompa. W polowie jednak slabo mi sie zrobilo, tzn. jeszcze slabiej, i juz tylko chcialem skonczyc piersiowe. Jestem niestety jakis sponiewierany, na granicy choroby... Zobaczymy jutro, mam nadzieje ze nie wyjdzie bokiem.

Miska trzymana, czysta.

PS. Pierwszy raz chyba podobala mi sie moja klatka Fakt, na pompie, ale jednak. Moglaby taka zostac. Nawet fajnie pobawic sie cyckami po treningu

Zmieniony przez - Kapitan Wodka w dniu 2013-03-14 15:57:54