Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Dzisiejsza miska (DNT, 150g ww, bez nabiału):
suple: 2x chelamagb6, 3x2kaps wiesiołek
picie: woda, 2xkawa, melisa, genmaicha - czy ten toksyczny prażony ryż zawarty w tej herbacie mnie nie unieszkodliwi (żartuję )
warzywa nie liczone: sałata
Aby mi dorsz całkiem nie obrzydł, posmarowałam go sobie pastą z awokado i nawet nie był taki zły
Zobaczymy co jutro centymetr pokaże
suple: 2x chelamagb6, 3x2kaps wiesiołek
picie: woda, 2xkawa, melisa, genmaicha - czy ten toksyczny prażony ryż zawarty w tej herbacie mnie nie unieszkodliwi (żartuję )
warzywa nie liczone: sałata
Aby mi dorsz całkiem nie obrzydł, posmarowałam go sobie pastą z awokado i nawet nie był taki zły
Zobaczymy co jutro centymetr pokaże
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
A zatem najpierw pomiary:
no cóż, nic fajnego do pokazania nie wiem co jest grane, po jakoś tak pamiętam, że na prawie identycznym rozkładzie miałam również zastój z lekką tendencją zwyżkową, jedząc wtedy nabiał. Wiadomo, celem tego cyklu nie jest redukcja, tak więc nie wiem czy coś zmieniać, czy też nie.
Trening dzisiejszy:
MC podeszłam do sprawy zachowawczo, przy ostatnich powtórzeniach ostatniej serii kolano uciekało do środka więc coś jest nie tak.
przysiad sumoo poszło gładko przy tym obciążeniu
opuszczanie robiłam je na Smithu - w sensie sztanga służyła za drążek, nie ma co się czarować, ułożenie rąk inne niż na uchwytach idących na boki i być może dlatego mam tak beznadziejny wynik. Naprawdę, nie szło tego zrobić dobrze na tym czymś.
żołnierskie odważyłam się tu zaprogresować
shoulder boxbez specjalnych emocji, zrobiłam jak trzeba, przy 5kg tradycyjnie łapy się trzęsą jak galareta
no cóż, nic fajnego do pokazania nie wiem co jest grane, po jakoś tak pamiętam, że na prawie identycznym rozkładzie miałam również zastój z lekką tendencją zwyżkową, jedząc wtedy nabiał. Wiadomo, celem tego cyklu nie jest redukcja, tak więc nie wiem czy coś zmieniać, czy też nie.
Trening dzisiejszy:
MC podeszłam do sprawy zachowawczo, przy ostatnich powtórzeniach ostatniej serii kolano uciekało do środka więc coś jest nie tak.
przysiad sumoo poszło gładko przy tym obciążeniu
opuszczanie robiłam je na Smithu - w sensie sztanga służyła za drążek, nie ma co się czarować, ułożenie rąk inne niż na uchwytach idących na boki i być może dlatego mam tak beznadziejny wynik. Naprawdę, nie szło tego zrobić dobrze na tym czymś.
żołnierskie odważyłam się tu zaprogresować
shoulder boxbez specjalnych emocji, zrobiłam jak trzeba, przy 5kg tradycyjnie łapy się trzęsą jak galareta
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
też mnie czeka usuwanie 8... że tez musiałaś o tym przypomniec
...
Napisał(a)
Właśnie tak czytam o tym opuszczaniu, mi właśnie na tych uchwytach daremnie idzie bo łokcie mi w złą stronę idą, a zwykły drążek lub trzepak to już nie czuję żadnego dyskomfortu. Po drugie uchwyty sugerują szerokość, a tak to sama ustalam jak chwycę Co do ósemki, nie zazdroszczę, ja ósemki nigdy nie miałam i nie będę mieć
what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪
PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html
PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html
...
Napisał(a)
ja mam jedna co wyszła i druga co nie wyszła reszty nie będzie, jestem tylko w połowie mądra
...
Napisał(a)
To ja powinnam być już alfą i omegą - komplet 4 sztuk mam, w tym jedna na wierzchu Coś mnie jakieś przeziębienie bierze, oczywiście tylko po jednej stronie, lewa dziurka nosa, lewe ucho laryngolog twierdzi, że jak sobie przegrodę naprostuję to będzie wspaniale ale nie spieszę się za bardzo z tym. Zapodam sobie acerolę dziś bo w środę trening przecież
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
zawsze tak obiecują, ja tez podobno mam to zrobic ale nie zrobie i kij im w oko
...
Napisał(a)
Wczorajsza miska (DT, 150g ww, bez nabiału - tydzień 3):
suple: 2x chelamagb6, 3x2kaps wiesiołek, 3xkaps detox by vision, 6x wit C z aceroli by sanbios ( wychodzi ~2g vit C), imbir
picie: woda, kawa, pokrzywa, herbata z liści malin, anatol
Mam pytanko, nie to że się rozczulam nad sobą, ale czy jak mam powiększone węzły chłonne i w gardle mnie drapie (czuję że jest podpuchnięte) to upierać się przy jutrzejszym treningu? Temperatury nie mam, ale ja nigdy nie miewam gorączki.
suple: 2x chelamagb6, 3x2kaps wiesiołek, 3xkaps detox by vision, 6x wit C z aceroli by sanbios ( wychodzi ~2g vit C), imbir
picie: woda, kawa, pokrzywa, herbata z liści malin, anatol
Mam pytanko, nie to że się rozczulam nad sobą, ale czy jak mam powiększone węzły chłonne i w gardle mnie drapie (czuję że jest podpuchnięte) to upierać się przy jutrzejszym treningu? Temperatury nie mam, ale ja nigdy nie miewam gorączki.
Winners train, losers complain.
Poprzedni temat
Zapiski z dziennika pokładowego Maorissy :)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- ...
- 103
Następny temat
Chcę wyjść z bagna. Ale jak?
Polecane artykuły