Dzięki dziewczyny za wszystkie wpisy
Super, że widzicie różnicę
Ślę dla was wszystkich świąteczne pozdrowienia i życzę jeszcze większych spadków niż moje
FAŁDY NA UDACH
Właśnie mieliśmy trochę śmiechu z mężem przy próbach mierzenia moich fałd na udach
Nie bardzo wiedziałam jak się do tego zabrać i czy mierzyć grubość, czy długość...ale stwierdziliśmy, że chyba grubość. Z przodu uda mąż mi ścisnął skórę tak, że aż mnie zabolało, a ja mierzyłam i ok. 2,5 cm jest....zauważyliśmy, że o wiele łatwiej od wewnętrznej strony ud jest złapać niż z przodu albo z samego tyłu...jakaś taka luźniejsza skóra. Dla porównania na brzuchu grubość fałdu skórnego jest ok. 1 cm.
Jeszcze tu się pochwalę, że cellulit, z którym walczyłam wywalając kasę w błoto na różne specyfiki już jest ledwo widoczny
NOWOROCZNY "ATAK NA NOGI" - TO MI SIĘ PODOBA OBLI
DIM
Oj...a ja myślałam, że ten DIM to już zawsze będę mogła jeść, bo to wybawienie moje, ale skoro nie można przesadzać to ok. Ile wynosi mój przydział warzyw krzyżowych? Ile na oko mogę? Taką obiadową porcję codziennie, czy może raz w tygodniu tylko?
MISKA Z WIGILII:
To co wyżej, to tyle było ważone i liczone. Solę wzięliśmy własną do teściów ...miód tylko do marynaty, a potem solę się wyciera ręcznikiem papierowym.... dużo soli zostało...inni się zajadali plackami, a ja zjadłam tą solę, która została.....mnóstwo....nawet nie wiem ile, ale mnóstwo...myślę, że dzienną porcję białka na pewno dostarczyłam....
Poza tym nie policzyłam farszu do uszek...chyba tam tylko grzyby były...tak mi się wydaje, ale nie jestem pewna. Wzięłam farsz od mamy, na szybko zrobiłam ciasto z mąki z amarantusa (jest w misce) skleciłam 3 oooogromne uszka z farszem (nigdy w życiu nie robiłam ani uszek ani pierogów) i 3 pierogi ze śliwką, żeby tylko coś było bezglutenowego i to wrzuciłam do barszczu u teściów.
Dostałam od teściów nie malibu, tak jak mi mąż mówił, ale Sheridan's. To nie rum chyba, więc pewnie ozdobi tylko barek, bo pewnie ma gluten.
SUPLE: DIM (1 kapsułka), Omega-3 (1 kapsułka), olej kokosowy (1 łyżka)
WARZYWA POZA MISKĄ: ogórek kiszony, kapusta z grzybami
NAPOJE: pół szklanki kompotu u teściowej (niestety słodzony, ale nie było nic innego do picia), maleńki kieliszek ohydnego likieru miętowego u teściowej, 1 szklanka herbaty Grzaniec (Skład:organiczny hibiskus, kawałki jabłka, pączki dzikiej róży, skórka pomarańczowa i cytrynowa, rodzynki, goździki, kawałki cynamonu, kwiatki róży, aromat wina grzanego (min. 2.6%)) w większej ilości: herbata Milk Oolong, herbata żółta Huang Xiao Tea, herbata Rooibos Bio, przefiltrowana woda
W WIGILIĘ BYŁ DZIEŃ BEZTRENINGOWY
Niby planowałam interwały, ale sobie przypomniałam o tych bezglutenowych uszkach i czasu zabrakło.
DZISIEJSZA MISKA
Tak od święta wpadło kilka orzechów brazylijskich, których nie liczyłam.
SUPLE: DIM (1 kapsułka), Omega-3 (1 kapsułka), olej kokosowy (1 łyżka)
WARZYWA POZA MISKĄ: ogórek kiszony, brokuły gotowane
INNE: 2 tabletki stevii...mąż mi chciał zrobić niespodziankę robiąc kakao do łóżka i dodał...chyba nie rozumie, że na słodzenia nie potrzebuję... uwielbiam kakao, takie, jakie jest, a z taką ilością stevii ledwo wypiłam, ale bez narzekania, bo nie chciałam mu robić przykrości
NAPOJE: kilka łyków wytrawnego wina do obiadu, 2 szklanki herbaty Grzaniec (Skład:organiczny hibiskus, kawałki jabłka, pączki dzikiej róży, skórka pomarańczowa i cytrynowa, rodzynki, goździki, kawałki cynamonu, kwiatki róży, aromat wina grzanego (min. 2.6%)), 2 szklanki herbaty adwentowej (Skład: czarna herbata z kawałkami migdałów, cynamonem, skórką pomarańczy, płatkami róży o aromacie śmietankowo-cynamonowo-mandarynkowym) w większej ilości: herbata Milk Oolong, herbata żółta Huang Xiao Tea, herbata Rooibos Bio, przefiltrowana woda
TRENING SIŁOWY + AEROBY
Nikt mi nic nie napisał, że mam coś zmienić, albo zrobić sobie zupełną przerwę, więc robiłam trening jak zwykle przed posiłkiem nr 4.
Progres w przysiadzie. Następnym razem będzie więcej. No i w bułgarskim w końcu nie traciłam równowagi w ostatniej serii
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-12-25 20:44:42 
misworld
Talię miałaś już w lipcu cudną, a tu jeszcze pospadało. Pięknie (mi, przy moim BF jak spadnie cm, to taniec plemienny w mieście, na ratuszu, wykonują 
), a o pupie się nie wypowiadam, bo cokolwiek się nie powie, to i tak zabrzmi głupio 
veronia_p
obliques
oby ta tendencja sie utrzymała, za miesiąc DIM odstaw i sprawdzisz co się wtedy wydarzy, wiadomo ze przesadzać nie możesz, ale staraj sie troche tych brokułów gównie jeść jako swój dozwolony przydział warzyw krzyżowych. 
Anonim
Agnese
MarcelQ
Bull
