Hashimotka na redukcji/ str 61półmetek

podam Ci przykład jak to mniej więcej by wyglądało,
przysiad
8x 35 / 8x 37,5 / 8 lub mniej powt.x 40
w następnym treningu (jak udało się zrobić 6-8 powt. x 40)to jedziesz tak:
8x 37,5 / 8x 40 / 8 lub mniej x 42,5 - i już progres +2,5kg w ostatnim powtórzeniu

to samo wyciskanie na klatę: jeśli dajesz w pierwszej serii radę 8x 25 to dasz radę i w drugiej: 8x 27,5, a w trzeciej serii nawet 30kg z mniejszą ilością powtórzeń, no ale zrobisz

jak zrobisz tylko 1-4 powt. to nic się nie stało, ważne, że dołożyłaś, a w następnym treningu tym samym ciężarem, dajesz z siebie wszystko aby dobić 8 liczby powtórzeń nie zawsze wychodzi te 8 powtórzeń, u każdego, bo to normalne większy ciężar = mniej powtórzeń, a u Ciebie wszystkie mają idealnie po 8 czyli mało walczysz

co do maszyn, zasada progresu ta sama, jednak są maszyny, różne maszyny różne wagi, jeśli zrobisz powiedzmy 25kg x 8, a wiesz, że nie dasz rady z następną sztabką bo jest o dużo za ciężka to np. przytrzymuj ok. 5sekund drążek przy brzuchu przy każdym powtórzeniu, to go trochę utrudni






Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-09-18 21:42:16

UNKNOVVN dzięki za obszerne wyjaśnienia. Przyznaję, że na początku szłam na siłkę ze strachem o siatkówkę przy mojej wadzie wzroku, ale później jak zaczęłam zwiększać kg już byłam mega zadowolona, że robię progres i nic mi się nie dzieje.
Byłam przekonana, że jak pisze, że seria ma mieć 8 powtórzeń to ma mieć 8 i że nie powinnam się zabierać za coś, czego nie podniosę 8 razy. Nie sądziłam, że kg trzeba zwiększać tak szybko. Nikt wcześniej mi nie napisał, że zwiększam za wolno. Dzisiaj postaram się pocisnąć. To mogę obiecać, bo o siatkówkę już się nie boję

Wrzucam wczorajszą miskę, bo wczoraj coś nie mogłam się zalogować.

MISKA Z WCZORAJ (19.09.2012)






INFO DO MISKI:
SUPLE: Omega 3, ziółka na tarczycę, olej kokosowy
WARZYWA: fasolka szparagowa, ogórek kiszony, papryka, pomidor, warzywa na patelnię m.in. marchewka, fasola szparagowa, cebula, groszek...
NAPOJE: ok. 2,5 litra wody mineralnej niegazowanej wysokozmineralizowanej Piwniczanki, 3 szklanki ziółek, 2 szklanki herbaty oolong

TRENING Z WCZORAJ (19.09.2012)







Interwałowo wytrzymałam 8 minut i 40 sekund, ale tylko dlatego, że 2 ostatnie 10-sekundówki spędziłam wiążąc sznurówkę zamiast biec truchtem. Ale i tak po takim czasie musiałam odczekać 5 minut zanim mogłam cokolwiek przełknąć, a na ćwiczeniach rozciągających traciłam równowagę.

Chyba bieganie interwałowe w taką pogodę jak jest teraz nie ma sensu. Wczoraj już nie padało, jak zaczęłam biegać, ale było mokro i chłodno i niby ubrałam bluzę itp., ale w godzinę po interwałach dostałam dość mocnego kataru, który mnie trzyma do teraz. Czułam lekko uszy, więc jednak hormony nadal nisko.

WYMIARY Z DZISIAJ- ostatnie, ciemnym drukiem (20.09.2012)
Jak ładnie je na przyszłość zrobić w tabelce? Próbowałam z potreningu.pl, ale jak dam generuj zrzut to czarny ekran z jednym paskiem i nie ma tabelki z wymiarami. Widziałam w innych dziennikach tak ładnie zaprezentowane. Jak to robicie?


WAGA 53,4 kg / 52,8 kg / 53,2 / 52,3 kg/ 52,6 kg
BIUST 89 cm / 87 cm / 86 cm / 86 cm/ 87 cm
POD BIUSTEM 76 cm / 74 cm / 78 cm / 73 cm / 78 cm
TALIA W NAJWĘŻYM MIEJSCU 63 cm / 64 cm / 64 cm / 62 cm / 63 cm
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA 69 cm / 70 cm / 70 cm / 66 cm/ 64 cm
OBWÓD BIODER W NAJSZERWSZYM MIEJSCU 97 cm / 97 cm / 97 cm / 96 cm/ 95 cm
OBWÓD UDA W NAJSZERSZYM MIEJSCU 57 cm / 58 cm / 58 cm /57 cm / 57 cm
OBWÓD ŁYDKI W NAJSZERSZYM MIEJSCU 33,5 cm / 35 cm / 35 cm / 35 cm/ 35 cm


Hmmm....nie rozumiem tych wymiarów. Tam gdzie ostatnio spadło teraz wzrosło. Biodra 1 cm w dół, co mnie cieszy, ale uda nadal stoją w miejscu. Może dlatego u góry jest więcej, że "czuję" zbliżająca się miesiączkę. Tj. nie mam PMS, samopoczucie spoko, ale czasem coś tak "czuję" w brzuchu. Zwykle tak mam od ok. kilku dni do tygodnia przed. Kurcze....tak się skupiłam na liczeniu misek, ćwiczeniach itp., że nie mam zielonego pojęcia, kiedy miałam ostatnią miesiączkę. Gdzieś w sierpniu, ale kiedy to nie wiem. Aż dziwnie tak nie wiedzieć. Mam nadzieję, że znajdę tu mój wpis z tych dni i się dowiem, kiedy mnie zaatakuje.

PYTANIE
Widziałam wpis obliques, że przy Hashimoto z glutenem na zawsze trzeba się pożegnać. Czyli to nie jest tak, że mam odczekać jakiś czas i wprowadzić na próbę, żeby sprawdzić nietolerancję? Gluten na zawsze out. W sumie nie będzie mi go tak bardzo brakować, bo i tak jak jadłam to 1-2 kromki dziennie, no i zarodki pszenne lubię. Mam nadzieję, że płatki owsiane będę mogła szamać, bo czytałam, że są dobrze tolerowane przez osoby chore na celakię. Narazie czekają na mnie na półce.
Ale mleczka bym się jeszcze kiedyś napiła, tym bardziej, że mamy prosto od krowy.

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-09-20 15:37:05

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-09-20 17:34:31

DZISIEJSZA MISKA:





INFO DO MISKI:
SUPLE: Omega-3, olej kokosowy, ziółka na tarczycę
NAPOJE: ok. 3 litry wody mineralnej niegazowanej wysokozmineralizowanej Piwniczanki, 1 szklanki herbaty oolong, 3 szklanki zielonej herbaty, 3 szklanki ziółek na tarczycę
WARZYWA: buraki, warzywa na patelnię m.in. marchewka, cebula, por itp., pomidory, papryka

DZISIEJSZY TRENING:






No i pocisnęłam. Melduję, że siatkówka nadal cała
Zaczęłam się zastanawiać, czy do biegania nie powinnam mieć jakiś specjalnych butów. Tj. w terenie biega mi się ok, ale na bieżni nie za fajnie. Mam strasznie płaskie buty i dzisiaj tak jakby "odbiłam" sobie prawą stopę i mnie delikatnie bolała jak na zumbie robiliśmy różne podskoki. Teraz niby ok jak siedzę, ale się zastanawiam nad tymi butami.



Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-09-20 21:51:58

A nie możesz bieżni zastąpić wioślarze/rowerkiem?

Mogę, ale myślałam, że na rozgrzewce trzeba się bardzo zmęczyć, a najbardziej mnie męczy bieżnia. Można podkręcić prędkość itp., na wiosła zwykle idę po siłowych. Ale chyba będę musiała na rozgrzewce też tak zrobić.

DZISIEJSZA MISKA:





SUPLE: Omega-3, ziółka na tarczycę, olej kokosowy
WARZYWA: buraki, papryka, ogórek kiszony
NAPOJE: 1 szklanka zielonej herbaty, 3 szklanki ziółek na tarczycę, ok. 2 litry wody mineralnej wysokozmineralizowanej niegazowanej Piwniczanki

Już w którymś z kolei dzienniku czytałam, że szefowe zajęte, więc czekam cierpliwie na odpowiedzi na moje pytania.

DZISIAJ DZIEŃ WOLNY OD TRENINGU (kiedyś musi być :P)

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-09-21 18:28:15

na rozgrzewce się rozgrzewa, nie męczy możesz na orbitreku, rowerku czy wioślarzu

Odpowiadając na twoje pierwsze pytanie, warzywa krzyżowe lepiej ograniczyć, zwłaszcza surowe, bo blokują pracę tarczycy. Podczas gotowania do 30% tych związków wolotwórczych się dezaktywizuje więc gotowane można w ograniczonej ilości spożywać zwłaszcza że mają wiele korzystnych składników. Ile dokładnie można nikt ci nie powie bo nikt tego dokładnie nie badał a poza tym każdy reaguje inaczej. Tyle wiadomo z literatury że pewna staruszka jedząc 1kg surowego bok choy dziennie zastrzeliła sobie tarczycę i wylądowała w śpiączce. A w jakimś badaniu 150g gotowanej brukselki nie wykazało negatywnego wpływu na tarczycę. I tyle

Przy tej rozgrzewce, którą robię pisało, że na małym aero 5-10 min mam dostać zadyszki, więc rozumiałam to tak, że trzeba się porządnie zmęczyć i na bieżni już zaczęłam podkręcać prędkość. Po siłowych to już mnie wszystko męczy, ale na rozgrzewce nie wiem, czy da się dostać zadyszki na wiosłach. Tak, czy tak spróbuję, bo dzisiaj były interwały w terenie i delikatnie czułam tą prawą stopę z tyłu.


Ziuta dzięki za wyjaśnienie. Rozumiem, że w małych ilościach raczej nic mi nie zaszkodzi, nawet gdybym raz na miesiąc skusiła się na utartą surową marchewkę? Po prostu generalnie unikać surowych, ograniczyć również gotowane, ale nie zabronione w 100% i mała ilość nie zaszkodzi. Oj....pomyśleć, że kiedyś zajadałam się ogromnymi ilościami marchewki...aż mi się stopy i dłonie od spodu zrobiły pomarańczowe.

No to zostało jeszcze 8 pytań :P


AKTUALIZACJA WCZORAJSZEJ MISKI

W związku z tym, że byłam na koncercie i dużo później poszłam spać stwierdziłam, że mogę zjeść więcej, żeby nie być głodna. I to jest właśnie w ostatnim posiłku. Wczoraj rano wstałam dość wcześnie i kawa to mus praktycznie przed każdą imprezą, żebym nie zasnęła (z nią się łączy ksylitol i jak nie mogę zwykłego mleka to mleko ryżowe, żeby jako tako smakowała). Oczywiście średnio coś takiego wypada raz na miesiąc, a czasem nawet rzadziej. Miałam zwyczaj picia kawy z ksylitolem w każdą niedzielę, ale teraz nawet w niektóre niedziele pracuję, więc jakoś tak przestałam.




SUPLE: Omega-3, olej kokosowy, ziółka na tarczycę
WARZYWA: papryka, pomidor, brokuł gotowany, ogórek kiszony, fasolka szparagowa
NAPOJE: 2 szklanki zielonej herbaty, 2 szklanki herbaty oolong, 3 szklanki ziółek na tarczycę, 2 litry wody mineralnej niegazowanej wysokozmineralizowanej Piwniczanki, lampka wina półwytrawnego, szklanka wina grzanego (zimno było), 1 szklanka herbaty miętowej


TRENING:





Wytrzymałam interwałami 8 minut. Jak skończyłam biegać po chwili zaczęłam "czuć" uszy, ale już nawet nie bolą, tylko czuję, że coś nie tak. To moje 3-cie interwały w tym tygodniu. Po raz pierwszy udalo mi się tyle zrobić.

Trening był zaraz przed posiłkiem nr 2 i się zastanawiam, czy nie upłynęło zbyt dużo czasu od posiłku pierwszego, czy może tak być? Stąd też było moje wcześniejsze pytanie o interwały na czczo. Można...nie zaleca się? Jest jakieś minimum czasowe ile musi upłynąć od ostatniego posiłku? W sumie dzisiaj czułam się jakbym biegała na czczo. Nie mogłam nic zjeść jak już miałam czas iść pobiegać, bo wtedy pewnie długo bym nie pociągnęła interwałowo.

No i mamy wyjaśnienie co do moich ostatnich wymiarów (z czwartku) dostałam miesiączkę , a przypominając sobie jak ostatnio wymiotowałam z bólu z braku środków przeciwbólowych pod ręką od razu profilaktycznie zażyłam saszetkę Nimesil, bo tylko to na mnie działa. Mam nadzieję, że takie coś w diecie jest czasem dopuszczalne, bo ja w pierwszy dzień bez przeciwbólowych nie jestem w stanie żyć. Strach pomyśleć, co będzie jak Nimesil przestanie na mnie działać , bo wszelkie apapy, nospy itp. już od dawna nie działają

Ostatnio czytałam artykuł o endometriozie i było tam właśnie o takich bólach, ale ja lekarzowi gin mówiłam i on mi zaproponował tabletki anty, że niby jak się je bierze to nie boli. Nic o endometriozie nie wspomniał. Pytałam różnych koleżanek i owszem nie czują się w te dni zbyt dobrze, brzuch boli, ale żadna nie ma tak, że jak nie weźmie mocnego środka przeciwbólowego to średnio po godzinie, max dwóch bólu wymiotuje.



Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-09-23 12:26:07

Ok. 3 nad ranem przebudziłam się z okropnym bólem brzucha i skurczami u teściów (bliżej z imprezki wracać), niestety Nimesilu nie było pod ręką, bo zwykle 1 saszetka sprawia, że całą dobę mam spokój i nie wzięłam ze sobą. Obudziłam męża, żeby mi coś przyniósł i o dziwo zadziałał efekt placebo Powiedział mi, że mi daje Ketonal, też mocne...i po ok 10 minutach już nic nie czułam...a rano mi się przyznał, że mi rozpuścił saszetkę Solpadeine. Nieźle...a jakieś 2 miechy temu tego próbowałam i nawet w podwójnej dawce Solpadeine nie chciała ulżyć i pamiętam, że nie mogłam po tym zasnąć.

Teraz już samopoczucie super Najgorszy mam pierwszy dzień i nockę Nawet na siłce dzisiaj byłam zgodnie z planem.

MISKA NA DZISIAJ (już 2 posiłki za mną)



SUPLE: Omega-3, olej kokosowy, ziółka na tarczycę
WARZYWA: ogórek kiszony, papryka, pomidory
NAPOJE: 4 szklanki herbaty oolong, ok. 3 litry wody mineralnej niegazowanej wysokozmineralizowanej Piwniczanki, 3 szklanki ziółek na tarczycę

DZISIEJSZY TRENING



Trening był pomiędzy posiłkiem 1, a 2.
Ale mnie UNKNOVVN zmotywowałaś Nawet nie wiesz, jak Twoja krytyka się przydała. Nie wiedziałam, że tak szybko mogę zwiększać kg. A wcześniej to zwiększałam w żółwim tempie w porównaniu z tym, co na ostatnich 2-ch treningach.

PYTANIE:
Mam pytanie co do aerobów posiłowych. Do tych treningów A i B jest zalecenie, żeby robić ok. 20 minut aerobów, które można wydłużać max do 40 minut. Rozumiem, że to jest zalecenie ogólne. Ze względu na to, że jestem gruszką i chciałabym się upewnić, czy mi to nie zaszkodzi, jak sobie czasem wydłużę (zwykle nie mam tyle czasu), jak np. dzisiaj. Czy może lepiej dla mnie ściśle trzymać się tych 20 minut?

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-09-23 12:42:42