T.S - Trening zrobi ze mnie "miszcza"

Widzę, że skaczesz miedzy niskimi a wysokimi zakresami

Niezłe wyniki, 200kg w Martwym w 3 seriach to już coś (o podciąganiu nie wspominam, bo już kiedyś poruszyłem temat )

Ale w dalszym ciągu nie widzę u ciebie żadnych filmików

Gorąca czekolada,ciepłe wyrko,do tego sobie oglądam film BRACIA KLITSCHKO no i dwie koszulki do smarkania

Mikers,ciężko z filmikami zresztą ze zdjęciami podobnie,ale zbliżają się Święta,więc uczelnie zwolnią tempo,a wtedy będę mógł zgadać się z kumplami i zdjęcia/filmy powrzucam.
Niestety,ale mam na obu uczelniach zbyt ruchome plany i zazwyczaj sam ćwiczę o bardzo różnych porach...Albo kumple w pracy,albo po nocce śpią i ciągle to samo.

Grudzień mam nadzieję będzie luźniejszym miesiącem ,a wtedy zobaczę co da się zrobić.
Może poproszę o aparat pod choinkę

Co wyników są coraz lepsze,ale zapas jeszcze jest!!MC bardzo fajnie na 200kg poszedł,zobaczymy co będzie za tydzień na 3x5x205kg

No, Gwiazdka już niedługo

Jakie kierunki studiujesz? (BTW> 2 kierunki + siłownia, nie wiem ile czasu trwa twoja doba )

Dietetykę oraz zarządzanie
Mój dzień przeważnie to uczelnia,trening,sen żarcie trzymane na 100% od przyszłego roku wracam do treningów SW ,a wtedy będzie ciekawie;)

Nieźle na jakie SW się wybierasz (i jak zamierzasz wtedy podzielić sobie tydzień na treningi?)

Wracam do tego co trenowałem jakieś 3 lata;) czyli Tajski,a jak wszystko połączę to wszystko w swoim czasie na pewno nie będzie ustępstw.

XII Tydzień Treningowy

I Dzień Treningowy 19.11.2012
- Wyciskanie na płaskiej rozstaw na szer. barków sztanga prosta 10x55,8x70,6x85,5x118,5x118,5x118,5x118
- Wyciskanie na płaskiej sztanga prosta b.szeroko 8x80,8x90,8x100
- Wyciskanie na skosie "+" sztanga prosta 5x108,6x103,8x98,10x93,11x85
- Wiosłowanie sztangielką 10x74,10x74,10x74
- Podciąganie n x28,x24,x20
- Przysiady 5x85,5x105,3x125,3x145,3x155

Trening może i dobry,ale stan w jakim jestem jest masakryczny.
Objawy:Ból głowy,zawroty głowy,zimny pot,łzawienie oczu. Z nosa fontanna,ale nie chciałem rezygnować z dzisiejszego treningu..
Wycisk na płaskiej rozstaw ->szer.barków,zgodnie z planem.
Wycisk b.szeroko - z zatrzymaniem,lajcik.
Wycisk na skosie 5x108kg dość ciężko,ale zwalę na chorobę..siła!!
Wiosło dało popalić - tutaj akurat lajt niesamowity!
Podciąganie lajtowo,nie szarżowałem.
Przysiady ,lekko ze względu na zawroty głowy,lepiej nie leżeć na glebie ze sztangą

Ogólnie,trwa u mnie faza inwazji choróbska,mam nadzieję,że w fazę zdrowienia jutro wejdę,bo będzie ciężko z jutrzejszym treningiem.

Dieta na dzisiaj

1. 2 porcje 100%whey,50g owsiane
2. 100g łazanki + 400g pierś z kurczaka
3. 120g łazanki + 200g pierś z kurczaka
4. 500g serek twarogowy,50g owsiane
5. porcja hi-anabol
6. Makrela wędzona

Warzywa - brokuły
Owoce - jabłka
Tłuszcze - oliwa,masło orzechowe



Siłaaa!

XII Tydzień Treningowy

II Dzień Treningowy 20.11.2012
- Wyciskanie wąsko 8x55,6x85,4x100,4x122,4x122,3x122,6x110,9x100,12x90,19x75
- Uginanie ramion sztanga prosta 8x58,10x54,12x50,14x48,15x46,15x44
- Poręcze x72,x60,x55,x45
- Modlitewnik sztanga prosta x12,x12,x12,x12
- Francuz leżąc 12x45,10x55,8x65
- Uginanie hantle skos x12,x11,x11
- Wycisk zza karku sztanga 41x57,39x57,35x57
- Wycisk hantle x25,x23

W porównaniu do wczoraj niebo,choroba powoli idzie ku końcowi,troszkę w głowie się j**ało,z nosa lekko ciekło.
Wycisk wąsko 122kg pierwsza seria leciutko,druga w miarę,trzecia coś mi pstrykło przy łokciu,więc bez szaleństw,lecimy dalej.
Uginanie ramion sztanga prosta - łatwo tym razem nie było.
Poręcze,przy x72 ładnie spompowało,pozostałe serie wyglądały następująco 20powt. tricepsowe,20 powt. klatkowe,pozostałe tricepsówki - klata zaj**iście wyglądała.
Modlitewnik - dobra pompka.
Francuz ,bez tragedii.
Hantle skos - ciężko.
Wycisk zza karku - ogień ,hantle dobitka.

Dieta na dzisiaj

1. 2 porcje hi-anabol,50g owsiane
2. 100g łazanki + 400g pierś z kurczaka
3. 120g łazanki + 200g pierś z kurczaka
4. 500g serek twarogowy ,owsiane 50g
5. Hi-anabol porcja,100g ryż basmati
6. Makrela wędzona

Warzywa - ogórki,pomidory
Owoce - jabłka
Tłuszcze - oliwa,masło orzechowe

Jutro DNT,jak faaaajnie


Siła!!

Oj jest siła jest :D Nie męczy Cie jedzenie dzień w dzien dokładnie tego samego ? :D