DT_IronWoman_redukcja_podsum.str.17,28,46

Pięknie, super różnica-mnie najbardziej podoba się pas, redukcja boczków, reszta też bez zarzutu. Powodzenia w dalszych zmaganiach

katlak, Acela

kama, tylko u mnie jeszcze dochodzą rozrywające bóle pleców (w odcinku lędźwiowo-krzyżowym), bolące podbrzusze, brzuch, jak balonik, zwiększenie biustu o 5 rozmiarów i potok, taki pakiecik wszystko w jednym:'-( Dobrze, że humor dopisuje, bo wkurvv, też często się pojawia, z wcześniejszym apetytem na czele

A -20kg w 37dni, kiedyś byłam taka"""zdolna""" i się prawie zakatowałam na okres bikini, zaś jesienią 10kg wrócił w 2 tyg.



Zmieniony przez - IronWoman w dniu 2012-08-16 14:30:29

ja zaczęłam zażywać BOUNTY Star pomogło mi złagodzić pmsy w sensie fizycznym bo psychicznie niestety dalej mam jazdy

katlak, dziękuje, myślałam, że to baton kokosowy
Z psychą to bardziej skomplikowany proces, zwłaszcza w te niezapomniane dni

DNT z wiadomych przyczyn...

Miska:ale na słodkie mnie wzięło na wieczór..
Warzywa: cukinia, papryka czerwona,pomidor, ogórki konserwowe, cebula,
Przyprawy: cynamon, przecier pomidorowy, kakao, bazylia, pieprz czarny i ziołowy, sól,
Napoje: woda, zielona, czerwona,
Suple: omega3, Mg+B6 z K

O jeszcze nie miałam okazji się "wyahować" wow, Ironka, dobrze jest
Ładnie zassało talię, podniosło zadek.
Podoba mnie się

Ja przy PMSie też sobie wtrysk ruchowy muszę dać. Inaczej to się składam i umieram... Ale fakt, zwlec się z łóżka wtedy ciężko :-/

Zmieniony przez - Flourish w dniu 2012-08-16 22:13:15

Flourish, dziękuję, tyle pozytywnych opinii to ja w życiu nie słyszałam

Dzisiaj z aktywności zrobiłam tylko 20 pompek i 100 przysiadów z 5l butelką wody mineralnej i stwierdziłam, że to nie dla mnie, bo coś za lekko szło

Pierwsze wrażenia z nowego cyklu: trening A, miało być miło i przyjemnie na wyczucie, a skończyło się, jak zawsze spompowaniem nUk, pleców i dvpy, że, aż dziwnie siedzi mi się w spoczynku

Trening A:

Rozgrzewka: 10min rowerek

Trening A. (3serie x10powtórzeń) - doskonalenie techniki również na sucho

1. przysiad przedni z push press 3x 10 (1seria:10kg; 2seria:15kg; 3seria:20kg)
2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami (1seria:20kg sztanga, 2seria:20kg sztangielki; 3seria: 20kg sztanga), wybór padł na sztangę, bo daje ostro w doopę
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę (1seria:5kg; 2-3seria:6kg)
3a. wypady (1seria: 20kg sztangielki; 2-3seria:20kg sztanga)
3b. pompki (10/10/9)
4a. plank 3x max (45s/37s/40s)
4b. woodchoper zamieniłam na wiosłowanie sztangą (1seria:10kg; 2-3seria: 15kg)
Mało mi było, ostatnio poczułam miętę do przysiadów z obciążeniem i zafundowałam sobie pełne zs sztangą na plechach
(1seria:20kg; 2seria:25kg; 3seria:30kg)

Areoby: 20min rowerek

Stretching

Miska:
Warzywa: fasolka szparagowa, pomidor, papryka czerwona, szczypiorek
Przyprawa:cynamon, bazylia, pieprz biały i czarny, sól
Napoje: woda, zielona, czerwona
Suple: omega3, Mg z B6+K

Ja polecam jako aeroby skakankę Zakochałam się w niej a ile radości człowiek ma, cieszę się jak dziecko, jak na niej skaczę

Chciałam jeszcze dodać, że ta Baba również jest śliczna

Iron, co do trenia, jeśli można :
1. przysiad przedni z push press --> paczałaś żeby się łokcie nie rozchodziły? 20kgx10 to ładnie
2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami --> tutaj to podwyższenie trzeba optymalne dla siebie znaleźć żeby kolana po dypie nie dostały
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę --> 6kg to za mało żeby plery pracowały odpowiednio
3a. wypady --> spróbuj chodzone to zapomnisz o dodatkowej serii przysiadów
3b. pompki (10/10/9)
4a. plank 3x max (45s/37s/40s)
4b. woodchoper zamieniłam na wiosłowanie sztangą --> jak masz wiosłowanie hantelką, to to zbędne jest zupełnie

edit: to znaczy w tym przysiadzie z PP to ciężko na łokcie patrzeć, bo to się dynamicznie robi, ale ważne żeby wyczuć ten ruch, bo jest niezły - ja uwielbiam ten moment wybicia sztangi w górę

Zmieniony przez - misworld w dniu 2012-08-18 09:57:04