Dzień na plus tak jak ostatnie 3 :] Każdy trening cz to piłki czy na siłowni na plus! ;]
Dzisiaj kręciłem filmiki i strzeliłem 2 zdjęcia(jedno z rozstawem nóg na suwnicy, a druga odrazu po treningu). Niestety złośliwość rzeczy martwych spowodowała że nie mogę ich wrzucić[adapter się nie wczytuje...]. Tak więc może jutro wrzucę o ile uda się go odpalić.
Nogi + Naramienne + przedramię
Ćwiczenie przewodniczące: uginanie podudzi leżąc 19kg x 20 powtórzeń przed i po każdym ćwiczeniu.
*Ćw przewodniczące
1.Przysiad rampa 15 + regres
40x12/50x12/55x12/60x12/65x12 +(40x10)
*Ćw przewodniczące
2.Suwnica to out 3x20 + regres(zapomniałem o regresie i nie miałem sił xD)
80x20/100x20/100x20
*Ćw przewodniczące
3.Syzyfki 2x25
ccx25/5x25
*Ćw przewodniczące
4.Mc na sztywnych nogach rampa 12 + regres
40x12/50x12/55x12/60x12/70x12+(40x15)
*Ćw przewodniczące
5.Uginanie podudzi leżąc 2 serie
22x25/22x25
6.Wyciskanie sztangi zza karku siedząc rampa 12 + regres
10x12/15x12/20x12/25x12/30x12 + 10x15
7.Arnoldki rampa 15
7x15/10x15/10x10
8a.Unoszenie bokiem ze sztangielkami 3xmax
8b.Unoszenie bokiem ze sztangielkami w opadzie 3xmax
5x15+5x15/5x13+5x13/5x10+5x10
10.Podciąganie sztangi szeroko do klatki 3x15
15x15/20x15/25x15
11.Szrugsy sztangielkami 2x20
20x20/22x20
12.ugiananie nadgarstków nachwytem + uginanie nadgarstków podchwytem 2xmax
10x30+10x30/10x25+10x25
Trening zayebisty :] Jestem zadowolony, chociaż nie wszystkie ćwiczenia dobrze poszły.
Przysiad: Tak jak pisałem, treningi nóg nie będą ostre, dzisiaj na spokojnie. Nie wczułem się w niego dobrze, jakoś się nie przyłożyłem... ;/ Regres jednak bardzo udany ;p
Suwnica: masakra 3 serie po 20 powtórzeń i tylko takie obciążenie... sponiewierało czwórki. To out myślę że dobrze to rozumie(tzn. stopy skierowane do zewnątrz??) Zapomniałem o regresie ale jak wstałem to myślałem tylko żeby ustać na nogach xD
Syzyfki: pierwsza seria poszła lajtowo, za to w drugiej była masakra. Znalazłem odpowiedni dla siebie ruch w tym ćwiczeniu i powiem jedno: czwórki tak mnie napierniczały że ledwo co wykonałem 25 powtórzeń a stękałem na całą siłownie :]
MCNSN: nie czułem dzisiaj, podszedłem na początku asekuracyjnie, potem jednak dołożyłem i było lepiej. Dwójki porozciągane, jutro się okaże czy dobrze było czy nie.
Ugianie podudzi: zmieniłem z żurawiem, ponieważ nie chciałem zbytnio jeszcze obciążać dwojek po kontuzji(a jak wiadomo żuraw do lekkich nie należy).
Barki:
Wycisk zza kaku: dobrze mi wychodziło dzisiaj czułem dobrze, ciężar mały, regres dobił.
Arnoldki: to raczej zmienię bo nie czuję tego ćwiczenia. Następnym razem spróbuję inaczej ustawić ławkę i zobaczę czy coś poprawi, jeżeli nie zmieniam.
Seria łączona: unoszenie bokiem + unoszenie bokiem w opadzie
W wypisce z treningiem wdał się błąd, sam go teraz dopiero zauważyłem i od razu zmieniłem ilość powtórzeń i serii. Planowo miało być 3x15 ale niestety nie dało rady. W każdej serii max tak żaby już nie kaleczyć bardziej techniki. Dobrze czułem boczne i tylne aktony przy tych ćwiczeniach.
Podciąganie sztangi szeroko do klatki: masakra, każdy akton został dobity, nigdy tak dobrze te ćwiczenie mi nie wchodziło jak dzisiaj.
Szrugsy: próbowałem ze sztangielkami trzymanymi z tyłu ale dvpa nie wchodziło, więc druga seria już normalnie z trzymanymi z przodu i od razu lepiej.
Przedramię: do palenia.
Na brzuch już nie miałem sił xD
Dzisiaj pomieszałem odżywki... zamiast bcaa w czasie treningu piłem ww, a po właśnie bcaa... Zawsze sypie odżywki do odpowiednich bidonów a tu teraz taki zonk. Skapnąłem się dopiero po treningu, smak Carbomaxa jakoś mi nie podchodził i wtedy zapaliła się lampka xD
- Wpc protein plus v2 - 35gr po treningu
- Fitmax bcaa + cytrulina - 20g po treningiem
- Carbomax - 65g podczas treningu....
- Chela-cynk - 1 kaps do ostatniego posiłku
- Żeń- szeń - 1 kaps do ostatniego posiłku
- Vitamin multiple sport: po 1 kaps. do ostatniego posiłku
- Gold Omega 3: 3kaps do ostatniego posiłku