Tiririri tararam - se zatytułujcie SPAM ;]

Chociaż moje zdolności zassawcze się zmniejszyły ostatnimi czasy, nie powiem

No toć ja po raz pierwszy obudziłam się najedzona

Czek FB

Ja też od bardzo długiego czasu

Saida: dłutowania ja bym się nie bała bo to robią w narkozie - poboli trochę po i styka, ale to się da lekami zniwelować. Mnie dentysta wyrywał w pełni ukorzenioną mleczną piątkę przez 30 minut - po kawałku i nawet znieczulenie o dupę rozbić, ryczałam jak bóbr, mimo że nie jestem delikatna

Ja generalnie na ból jestem wytrzymała, ale u dentysty wymiękam, chociaż dzisiaj babka była zdziwiona, że tak dobrze znoszę czyszczenie

No tak, ale jak jeść po dłutowaniu? To mnie martwi, bo co do bólu to poboli i przestanie w końcu
A teraz dzióbię omleta i w łeb już dostaję

kitttie

Saida: dłutowania ja bym się nie bała bo to robią w narkozie - poboli trochę po i styka, ale to się da lekami zniwelować. Mnie dentysta wyrywał w pełni ukorzenioną mleczną piątkę przez 30 minut - po kawałku i nawet znieczulenie o dupę rozbić, ryczałam jak bóbr, mimo że nie jestem delikatna

Ajm sory, ale w polskich warunkach to można liczyć na głupiego jasia, na pewno nie znieczulenie ogólne. No chyba że się jest szczególnym przypadkiem zbadałam temat, bo sama mam ósemki dolne ustawione poziomo i póki co udaję, że ich tam nie ma bo znać o sobie nie dają ;>
Ale spoko, wiele osób już to przeżylo

Co do jedzenia: wszystko co się da zblendować i wessać, ale umiejętnie aby skrzepu nie wyssać ;>

Drugą stroną żuć a jak nie to mielić w blenderku i zasysać
Mnie raz lekarzyk spyerdolił kanał i dostałam infekcji, boże jak bolało to mała bania - ale znalazłam sposób - wzięłam igłę i dłubałam i dłubałam aż zlokalizowałam nerw po czym tą igłę wbiłam, przycisnęłam i nie bolało - poszłam do dentystki, pani otwiera paszczę paczy a tam igła Była dość zaintrygowana moimi metodami radzenia sobie z bólem
Sheep: mojej koleżance dłutowali w Szczecinie, z NFZ i miała pełną narkozę. Tylko pani pielęgniarka zapomniała ją poinformować że szwy nie są rozpuszczalne i trzeba je ściągnąć i dostała infekcji

kittie: no to miała szczęście dziewczyna, bo zwykle nie chcą narkozować. A jak tam Twoje druty? Ja swoje wspominam z rozrzewnieniem