na każdego zajdzie się jakiś hak - to logiczne
Kai - melon
Jay - olej
Phil - jak ludzik Michelin
itd itp
ale jednego nie można Cutlerowi zarzucić, jest wg mnie świetnym promotorem kulturystyki, chyba nie przesadzę, że prawie dorównuje Arnoldowi, gdyby Schwarzenegger w czasach, w których startował miał Internet, to propagowałby bodybuilding w podobny sposób co Jay
a 3/4 osób, które krytykują nie ma 35 w łapie, a znaFcy jakby 6 ton żelastwa na treningu przerzucili, internetowi napinacze, jak nie zarzucą
syntholu w łapie, to zarzucą, że wbijałeś, albo, że przerabiałeś fotki, albo, że obciąłeś kilka cm na miarce, żeby mieć x cm na fotce, wciąż coś nie pasuje, z góry zakładają wałek
zanim skrytykujecie kogoś zacznijcie od siebie, podejdźcie do lustra i oceńcie swoją sylwetkę, jeśli będzie choćby w 50% zbliżona do sylwetki amatorów, startujących w konkursach kulturystycznych organizowanych w miastach wojewódzkich - proszę bardzo krytykujcie - w przeciwnym wypadku ugryźcie się w język
rozumiem - Internet wolność słowa itd, ale są jakieś granice przyzwoitości
i tak nikt tego nie przeczyta, a jak przeczyta, to się nie zastosuje, ale musiałem to napisać
zaraz zapewne się ataki na mnie zaczną, ale wbijam w to
pozdro dla kumatych