DT/ (2000kcal BTW 130/100/150)
Słabo się dziś czuję - gorszy dzień+okres.
Rozbolał mnie żołądek po kalarepie i jakoś mnie muliło na treningu.
Pozytywny aspekt dnia: na siłowni spotkałam gościa, który zapamiętał mnie sprzed 5 mcy i podszedł dziś z oczami jak 5zł pochwalić moją metamorfozę i ogólnie - zrobił mi dobrze
Miska:
Warzywniak: kalarepa, kapusta kiszona, rzodkiew
Suple: multi, zma, probiotyki, siemię i nowości zakupowe: kozieradka i
digest plus, bo właśnie udało mi się dziś dostać kozę w sklepie i enzymy przlazły pocztą).
Trening:
Czas siłowego: 45min
Sporo regresów - przysiad i wiosło - w trakcie poprawy techniki. Wyciskanie płasko - totalna niemoc.
Przysiad: czuję, że mogłabym wziąć dużo więcej. Lecę do przodu - nie jestem w stanie utrzymać ciężaru na piętach. Prze mnie to wnerwia...
pytanie: CZY
MOGĘ DODAĆ INNE ĆWICZENIE NA NOGI WSPOMAGAJĄCO?, a przysiad będę wałkować, aż wyjdzie?
Wyciskanie: to było zaskoczenie dnia. Totalna niemoc. Zrobiłam dodatkowo 3 serie rozpiętek na bramie 5kgx10/ 7kgx10/ 10kgx10. Nie wiem co było dziś grane...niemoc i już.
Wiosło: dobrze weszło. obniżyłam o 2kg ciężar, bo pracuję nad techniką
PP: coraz lepiej, progres w powt
wznosy: rozbię z CC, przytrzymuję i dobrze czuję.
CZY POWINNAM DOKŁADAĆ CIĘŻAR?
Galopując myślami do mojej formy w przyszłości, robiąc zakupy w sfd zakupiłam taśmy - i tu moje pytanie:
Jakie wy macie taśmy do podciągania?? Takie?
Kupiłam te rehabilitacyjne, strasznie to krótkie i mam wątpliwości czy wytrzymałoby mój ciężar...
Jeśli macie taką jak na focie - gdzie kupiłyście??
Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-02-29 09:41:23