zycie wiezienne,symbole i takie tam ...

Do gimnazjum nie chodziłeś? Może lepiej niech wypowie się ktoś kto zna temat z autopsji.

Na poczatku-naprawde ciekawy temat. Spedzilem kilka dni w pracy czytajac od deski do deski.
Nie siedzialem i nie zamierzam, ale poniewaz wychowalem sie na kryminogennej dzielnicy to temat mi nie jest obcy. Pamietam z dziecinstwa starszych kolesi z niebieskimi dziarami na twarzy snujacych opowiesci o kryminale podczas spozywaniu napojow alkoholowych.
Mam kilka pytan na ktore nie udzielono tu jednoznacznych odpowiedzi, a mianowicie:
-git w koronie i jego praw w grupie
-czy "kon" to przyslowiowy koks?
-co to kaciala, szamak i omerta?
-"brac na bagaz" to forma poreczenia za ziomka?
-jak ma sie zachowac wiezien gdy po wejscu na cele ktos mu rzuci czysty recznik pod nogi?
Ostatnio jak bylem w domu to znajomi z ktorymi sie wychowywalem (od przyslowiowej piaskownicy) wszyscy juz po puszce i z ich opowiesci w ZK (wszyscy grypsujacy) to jak ma sie kase to mozna wszystko-oczywiscie rownie wazne jest wsparcie z zewnatrz.

Chodzi mi o to jak dobrowolnie sie poddales karze.. tzn. Nikogo nie sprzedalem ale złożylem wyjasnienia oczywiscie nie sprzedajac nikogo czy moge grypsowac ??

czy wiecie moze co oznacza kropka pod okiem / w kanciku oka u kobiet? dziekuje za odpowiedzi :D

monika, to pewnie znaczy że się kredką do powiek pomazała

Panowie, pracowałem w AŚ i nigdy się nie zdarzyło, przynajmniej w naszej jednostce by osoba mundurowa , której powinęła się noga, nie była przez nas - klawiszy chroniona. I teksty moich poprzedników, iż te osoby są na równi z c***ami są dla nas klawiszy naprawdę krzywdzące, bo nieprawdziwe.

Witam,
piszę na forum z myślą że ktoś odpowie.
Otóż potrzebuję porady bliska osoba przebywa w zakładzie karnym wyrok za pobicie odział półotwarty .
Jest osobą nie grypsującą ponieważ chcę poddac się resocjalizacji odsedziec wyrok i wrócic jak najszybciej do rodziny(.Jest to wogóle pierwszy wyrok.
Z tego iż jest osobą niegrypsująca ma problemy nie wiem czy jest bity śladów na twarzy nie widac ale wiem że jest zle traktowany przez współwięzniów ,siedzi z dwoma więzniami na celi grypsującymi.On nie żali się do wychowawcy ale wiem że zle się dzieję. Boję się że może dojśc do tragedii że albo on nie wytrzyma psychicznie albo oni mu coś zrobią.Nie wiem do kogo udac się o pomoc czy do wychowawcy czy do dyrektora.Proszę o pomoc co robic...

nie panikuj.
A ot tak za jedno pobicie się siedzieć nie idzie,zwłaszcza jak się do tej pory miało czyste konto. Coś wiećej z tego musialo być