ZYCIE WOJSKOWYCH

czesc Przeczytalem chyba wszystkie artykuly zelesia, widze ze to wielki autorytet tutaj i w glowie oleju troche ma...
chcialem sie dowiedziec jak wyglada zycie prawdziwego zolnierza zawodowego? np zeles jest kapralem i pracuje od 7:30 do 15:30 a potem fajrant?
jak wyglada zycie w woju kogos z wyzszym stopniem np pporucznika?
na czym ich praca polega?
wiem ze konczac szkole oficerska napewno znajde prace ale mam rozumiec ze konczac podoficerska i dostajac stopien kaprala bede na poczatku musial pracowac jako st. szeregowy?
i sorki ze tak mule pale ale wytlumaczcie mi jeszcze o co chodzi z terminami zolnierz nadterminowy, rezerwista itd....
wojsko od kilku miesiecy stalo sie chyba moim marzeniem... jakas obsesja ta widze swoj przyszlosc (chyba) codzienie sprawdzam strone szkoly ...
wybieram sie do wyzszej szkoly wojsk ladowych, a ktos moze mi powiedziec jak wyglada tam zycie studenta?

A czy może ktoś coś powiedzieć jak to jest w stopniu podporucznika po kilkumiesięcznym studium na WSOWL we Wrocławiu?

SPrawa ma się tak, że chcę skończyć kierunek "przydatny" na oficerke (bezpieczeństwo narodowe) i ma po 2012 być tak że po licencjacie z tego mogę starać się na WSOWL na studium kilkumiesięczne i otrzymać stopień podporucznika...

No i dobra, jeżeli mi się to uda to potem co? Piszą, że etat jest zagwarantowany, ale nie piszą gdzie... a raczej nie chciałbym sie przeprowadzać muszę sobie etat sam znaleźć czy jestem skazany na przydział z góry od razu po studiach? Jak wygląda praca takiego oficera 7;30 do 15;30 od pon do pt + jakieś wyjazdy na poligony itd ( ILE TEGO JEST ŁĄCZNIE W ROKU?)

Pytam o takie informacje bo są dla mnie ważne, zastanawiam się nad taką opcją żołnierza zawodowego w stopniu oficera i mam warunki do tego, ale nie będę sciemniał, że życie prywatne też gra rolę głównie potem jakaś rodzina, kobieta itd...

Napisze, ktoś coś kto jest w temacie, będę wdzięczny

Na początek WSO to ciężkie 4 letnie studia stacjonarne podzczas których jesteś zkoszarowany(mieszkasz tam wychodzisz tylko na przepustki i urlopy)

Po promocji zostajesz ppor. dowódcą plutonu i pracujesz tak jak każdy żołnierz zawodowy od 7:30 do 15:30 a jak coś dłużej to masz nadgodziny do odebrania

Oficerowie mają 3 letnią kadencje na stanowisku i po tym zajmują stanowisko równoległe bądź wyższe taki modelowy schemat

ppor(d-ca plutonu)--->por(oficer sztabu batalionu)--->kpt(d-a kompani)---->kpt(szef sztabu batalionu lu oficer sztabu brygady)--->mjr(zastępca d-cy batalionu)-----ppłk(d-ca batalionu)---i wyżej


Jak pójdziesz na WSO to przez te lata nauki będziesz podchorążym (szer pdchr, kpr pdchr i tak do sierż pchor) przez ten czas będziesz dostawał tylko żołd nie wie ile ale jakaś głodowa stawka z tego względu że dostajesz zakwaterowanie ,wyżywienie i umundurowanie

juz w sumie wszystko wiem dzis do mojej szkoly przyjechal kapitan jakis i tlumaczyl wszystko... zold wynosi 800 zl na reke ... wydaje mi sie ze to calkiem niezle bo uczysz sie masz dach nad glowa jedzenie i ubranie wiec chyba super... a niewiecie moze czy ciezko jest dostawac urlopy i przepustki? ...
jesli np dostal bym sie do kadry narodowej w taekwondo to dostawal bym przepustki zeby chodzic dalej na zajecia wieczorne? i czy na weekendy wypuszczaja?

Heh, kiedys mialem okazje rozmawiac z oficerem z 25BKP (taki prawdziwy szwej z krwi i kosci) i opowiedzial mi taka historyjke, ktora dobrze obrazuje zycie zolnierza zawodowego (w jego mniemaniu), mianowicie:
Pewnego dnia do jednostki przyszedl mlody ppor, prosto po oficerce. Tydzien, dwa - mlody daje od 7.30 rano do 18-19tej wieczorem. Ale pewnego dnia zauwazyl chorazego, ktory wychodzil z pracy codziennie punkt 15.30. Poszedl wiec do dowodcy i pyta sie, jak to jest? Ze on, oficer, tyra codziennie po -nascie godzin, a chorazak wychodzi sobie do domu o 15tej. Dowodca na to: "Jak bedziesz na urlopie, to tez bedziesz wychodzil do domu o 15tej"
Nie wiem, jak to ma sie do realiow - pewnie duzo zalezy od konkretnej jednostki. W kazdym razie rozowo na pewno nie jest.

jesli serio tak jest to ... O KU.RWA xD (:/ :/ :/)

napiszcie mi jak mozecie jesli wiecie jak jest z tymi urlopami i przepustkami bo to bardzo wazne!!!

z gory dzieki za odpowiedz

Jeśli stawiasz na studia wojskowe to raczej zapomnij o typowych studenckich czasach:DDD. W ciągu tygodnia masz zajecia póżniej ewentualny czas wolny. Uczysz się na terenie jednostki gdzie jesteś skoszarowany więc też nie możesz sobie wyjść od tak na miasto do tego masz przepustke. Wekendy wolne pod warunkiem otrzymania przepustki no chyba że wypadnie Ci służba lub jej poprostu nie otrzymasz za zwyczaj za brak postępów w nauce. Do tego wyjazdy na poligony strzelania itp. itd. Tak że dość ciężki okres pzdr.

troche ****owo bo myslalem ze poimprezuje sobie troche
ale powiedzcie co z moimi treningami? nie moge ich przerwac za nic ! ... dostawal bym przepustke zeby chociaz 3 razy w tygodniu jezdzic na zajecia?

troche ****owo bo myslalem ze poimprezuje sobie troche

ale powiedzcie mi jak z moimi treningami? czy moglbym dostawac przepustki zeby chodzic na swoje zajecia? bo za nic w swiecie nie moge ich przerwac ...!

No ja też do wojska w przyszłości chciałbym iść ale teraz widzę, że to nie za różowo na tych studiach

Jeśli chcesz iść do szkoły wojskowej to musisz być zdecydowany na 200%. Pamiętaj o tym, że szkoły wojskowej nie można tak się wypisać, jeśli się zrezygnuje to trzeba pokryć koszty nauki, które są dość znaczące. Wiele osób zdaje do szkół wojskowych z myślą, że będą latać z broną po krzakach, a potem jest wielkie rozczarowanie.