Halny odpuszcza, czuję, że normalnieję
W sumie trochę szkoda
polecam na surowo w sałatce
Prrr, szalona, wstrzymaj te konie
marynowany po Norwesku
Czyli?
azzi po lesie, to faktycznie musi być pięknie, zwłaszcza jesienią
MagdaK trzeba było nie zmieniać, za pierwszym razem lepiej policzyłaś
Wczoraj pojechałam do przyjaciółki. Weszłyśmy do przedpokoju, zdjęłam kurtkę, a byłam w dość pasownych portkach i sweterku, E. spojrzała i mówi: wow, znowu schudłaś. A powiedz ile tak w sumie od samego początku?
Ja: od samego, to 43 kg
Na to jej mąż, przysłuch**ący się rozmowie krzyknął w lekkim szoku z pokoju: schudłaś całego człowieka?
Biorąc pod uwagę, że jego filigranowa żona pewnie coś koło tego waży, to faktycznie "schudłam całego człowieka"
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html