Boksero - Masa ~ "sam wyznaczaj sobie cele"

Co do tych jaj to słyszałem wiele opinii że jest to pewnego rodzaju "bomba cholesterolowa z opóźnionym zapłonem". Kiedyś mi lekarz tłumaczył, że można jeść dużo jajek dziennie ale w późniejszym wieku może się to odbić na zdrowiu.
Ale ja to pyerdole i wpyerdalam!

Nikt nigdy nie udowodnił tego żadnym badaniem, to powtarzany bezmyślnie zabobon, co gorsza również przez lekarzy.
Nie namawiam oczywiście do spożywania 10 jaj dziennie ale te 3-4 sztuki nie zaszkodzą na pewno. (Sam zjadam nawet 15 w ciągu dnia).
W lutym, po kilku latach jedzenia jaj w ilości 5-15 szt ed wyniki cholesterolu i trójglicerydów miałem wręcz wzorowe.




Sam mam problemy gastryczne z powodu wysokiej podaży ww ale u mnie jest ona konieczna żeby normalnie funkcjonować (czytaj pracować i trenować).

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2011-10-11 23:10:54

"Dla zdrowia/sylwetki najlepsze jest paleo/low carb-a więc mięcho,jaja,tłuszcze,orzechy,część warzyw i owoców. "

chciałbym jeść tylko owoce jako źródlo ww, ale u mnie to się skończy źle ;)

skąd wiesz? nie próbowałeś, a owoc owocowi nie równy jak i pora spożycia też, no i wreszcie ilość

był moment gdzie jadłem wiecej owoców(i nie tylko bo też duzo innych wegli) no i podlało;)

raczej drugi raz nie będę ryzykował próbowania czegoś w 100% nie pewnego;)

bo zle do tego podchodzisz. Nie tylko same owoce..nie w tym sek. Od groma warzyw, wtedy nie ma opcji zeby Cie zalalo, oczywiscie w wiekszosci niech to beda warzywa zielone.

Ja na dzien dzisiejsy spozywam nie za wiele wegli w porownaniu z tym co kiedys, ale za to nie zaluje sobie jaj,nabialu,miesa zajadam sie orzechami, spozywam omege itp - zdrowotnie lepiej, samopoczucie lepsze. Jest roznica kiedy np w ostatnim posilku zjem bialko+tluszcze, a nie wegle... po weglach ciezko sie wstaje z rana.

Dokładnie, a po kolacji b+t głód człowieka budzi

Wiecie co, zawsze mnie zadziwia, że odkąd człowiek zaczyna stosować dietę i pilnuje tego co je, da się odczuwać zmiany w organizmie po konkretnych posiłkach.

Antos, staram się jeść dużo warzyw ale narazie sam nie zarabiam, więc jak matka nie ma kasy, to ja nie mam warzyw;)


troche bałbym się że gdybym wywalił wszystkie inne wegle(tj. z makaronów,ryżów itd)
i w to miejsce dał z owoców, czy nie podlałoby mnie...




dzisiaj z rana jaj nie miałem wiec tylko 2 zjadłem:/ ale jakoś poszło, za ~~godzine trening:p

elo

elo

po maxach siadów:)

niestety filmik raz są, raz nie ma, będę musiał popatrzeć co się nagrało, bo komórka odmawiała posłuszeństwa i raz kręciła raz nie:(

Przysiad(dużo wolniej dupa schodziłem)
8x 51kg
5x 71kg
5x 81kg
3x 91kg
3x 101kg
2x 111kg
1x 121kg
1x 131kg
1x 141kg - pas
1x 146kg - pas
0x 151kg - pas

Podciąganie wąsko, podchwyt
10x +5kg



no więc tak było bardzo fajnie:P mimo iż duzo filmów sie nie nagrało lub kawalku;)
121kg, luzno wiec darowałem jeszcze sobie pas na 131kg i poszło;)
141kg "plecami" troche za mocno(chyba nagrane) i 146kg, poszlo chyba lepiej niz 141 ale ciezko, do tego szfy powoli puszcaly w spodniach i nie nagrane bo ucielo xd

151kg, usiadłem, na samym dole przechylilo mnie do przodu i na kolana, nie bylo szansy nawet zeby kolega pomogl, sam z przyzwyczajenia odlozylem z kolan i tyle
do tego poszly spodnie

filmiki pozniej:p

no ale jak policzyc ile zjesc warzyw i owocow + odpowiednia minimalna ilosc wegli tak by masla ladnie szla do przodu ? Mowie tutaj o osobach poczatkowych .

"sam z przyzwyczajenia odlozylem z kolan i tyle " - jak to ??