W sumie to mogłam się spodziewać, że do gustu mi nie przypadnie bo Shinjemu się bardzo podobało a ja gustuję w czymś zupełnie innym.Na akademik brak szans. Dzisiaj Shinji coś ma obejrzeć. Ciężko znaleźć coś dla 3 osób, dla 4 już prędzej. Najwyżej się rozdzielimy- ja z Shinjim weźmiemy jakis pokój a kolega niech szuka.
To coś taka wybredna, ładnie to tak ?
A to to napar owocowy o nazwie herbata dużo jest smacznych trzeba przyznać ale herbata to herbata ja aktualnie posiadam 17 rodzajów herbat przeróżnych w tym i wyżej wspomnianych naparów herbacianych
Yo, to może poza inżynierowaniem zatrudnisz się w herbacianym sklepie ?
Moi rodzice też mają ich całą armadę, mi tam dwa, góra trzy rodzaje spokojnie stykały
E nie lubię sama. Zawsze muszę mieć towarzysza podróży, choćby 200 metrów za sobą. Chociażby psa przy nodze.
Pies też człowiek, nieraz nawet lepszy kompan od drugiego ludzia.
Ale i tak bym wolał nawet sam niż na dupie siedzieć
O też taką robię tylko nie używam majonezu. Tą wczorajszą zostałam poczęstowana przez koleżankę mamy i strasznie mi się spodobały te orzeszki chrupiące pod zębem, że aż musiałam wziąć przepis
Majonez, chociaż to tłustość, jednak dużo smaku dodaje. Mnie ciekawi połączenie papryki z tuną. A z tymi orzeszkami to u mnie u wietnamca mają za***iste danie właśnie z orzeszkami - kucak, makaron ryżowy, właśnie orzeszki, czerwona cebula, groszek, jakieś takie a'la cisto-chlebek, do tego góra przypraw i sos (i pewnie jakiś składnik mi umknął) która jest ich tajemnicą handlową
zwie się to Pab Tai, przepisu w necie nijak nie widziałem
Edit:
Dziś się zmęczę Idę lafayować z Przylepem Dziś niestety na 70% ale tabata i tak daje w dupę, muszę odczekać z 8 minut zanim zacznę ćwiczyć resztę. Przylep doszedł do wniosku, że go nie lubisz prawda to ?
Ło q, toś mnie zaskoczyła - a skąd takie wnioski wydłubał ?
Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-09-18 15:18:05