Potreningowe wesołości czyli spam u Massami

No ale C6 to nie jestem w stanie zrobić.... No i ja się boję drążka A co do C1 to umiem podskoczyć, zawisnąć na zgiętych rękach, opuścić się trochę, powrócić do poprzedniej pozycji i tak może ze trzy razy, może cztery...

No ale C6 to nie jestem w stanie zrobić

Nie wierzę, wybacz - psychika, tak jak mówił Mass


No i ja się boję drążka

"Nie bój się lwa, on się Ciebie też nie boi"


A co do C1 to umiem podskoczyć, zawisnąć na zgiętych rękach, opuścić się trochę, powrócić do poprzedniej pozycji i tak może ze trzy razy, może cztery...

Tzn podskoczyć do górnej (patrz rycina w książce) pozycji, tak ułamek sekundy przytrzymać, opuścić się do równoległości ramion z podłogą, wrócić na górę, i tak kilka razy ? Pełne pełnutkie C1 kilka razy ?
Jeśli tak, to lepsze to dla Twoich pleców i bajsepsów niż C4-6, uwierz

Mam coś dla Ciebie:

http://widelec.org/zdjecie,kroliki,160.html
+
http://widelec.org/zdjecie,kroliki-czesc-2,2839.html

Nie wierzę, wybacz - psychika, tak jak mówił Mass
Bardzo być może. Np. jak Shinji patrzy wychodzi mi to dużo gorzej niż jak nie patrzy.


Tzn podskoczyć do górnej (patrz rycina w książce) pozycji, tak ułamek sekundy przytrzymać, opuścić się do równoległości ramion z podłogą, wrócić na górę, i tak kilka razy ? Pełne pełnutkie C1 kilka razy ?
Jeśli tak, to lepsze to dla Twoich pleców i bajsepsów niż C4-6, uwierz

Ha! Nawet nie ułamek sekundy myślę, że wisieć w pozycji górnej mogę z minutę albo i więcej. Czy opuścić się do równoległości ramion z podłogą nie wiem, sama nie potrafię tego ocenić a wiadomo, że Shinji czasem powie, że jest lepiej niż jest tylko po to bym nagle nie stwierdziła że "ten trening jest do dupy, ja nie nadaję się do niczego, ćwiczcie sobie a ja idę do domu i już więcej nie ćwiczę".

Skoro mówisz, żebym katowała C1 to mogę spróbować w środę. Zapewne idzie mi to tak nieudolnie jak B1 na filmiku. Zrobię tak jak w przypadku B1 po 8 powtórzeniach obwód potem znowu obwód i podbijać wyniki. A to nie odbije się negatywnie na ćwiczeniu B1? Może lepiej poczekać na mini obwód w tym ćwiczeniu, czy od razu na głęboką wodę ?

A króliki świetne znalazłam nową super rasę królika, nie pamiętam dokładnej nazwy ale mają taką grzywę jak lew


Zmieniony przez - Massami w dniu 2011-09-20 00:55:16

Bardzo być może. Np. jak Shinji patrzy wychodzi mi to dużo gorzej niż jak nie patrzy.

Mało kto lubi jak mu się "patrzy na ręce", zawsze robota gorzej idzie, i jak widać w podciąganiu również


Jak nie jesteś pewna techniki - mamy tu pokaźne grono ekspertów
A poważnie to nagraj i sama oceń, możesz oczywiście też wrzucić. Ja np tak się zorientowałem że na początku zamiast C2 wychodziło mi C3
Miniobwody - zobaczymy jak będzie Ci szło, ale pewnie będą nie od rzeczy.
Co do problemów z B1 - nie powinno ich być, przy obu ćwiczeniach pracują zupełnie inne mięśnie

Fajnie, że galerie Ci się spodobały ogólnie cała stronka jest wg mnie za***ista, mnóstwo mnóstwo kozackich zdjęć
To może Ty zająca sobie kup, one chyba są jeszcze większe ?


Edit:
A jak mowa o lwach to jeszcze o takim czymś pomyśleć możesz
http://widelec.org/zdjecie,koty-czesc-11,3652,69.html

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-09-20 01:05:00

Ok Od środy katuję C1 zobaczymy co z tego wyjdzie Myślisz, że jak zacznę od 2 powtórzeń będzie dobrze?

Ale zające to dzikusy

Masz tam jeszcze jakiś obrazek w zanadrzu ?

Będzie

To jakiegoś małego sobie spraw i oswój

Zdjęcie w zanadrzu powiadasz ?
Buszuję od wczoraj znowu po widelcu, przez jakiś czas tam nie wbijałem, i coś tam ciekawego wypatrzyłem, np:
http://widelec.org/zdjecie,kartony,3528.html
http://widelec.org/zdjecie,metropolie,3753.html
i hity sezonu:
http://widelec.org/zdjecie,fakt,2682.html
http://widelec.org/zdjecie,fakt-i-inne-tabloidy-czesc-2,3782.html

Sama pobuszuj, warto

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-09-20 01:10:53

Aktualnie zabrałam się w końcu za przeczytanie książki pana Lafaya Nie wiem czy przeoczyłam coś czy jak ale dlaczego właściwie wykonywałam C4 i C5 w niepełnym zakresie ruchu? Wydaje mi się, że nic takiego tam nie wspomina ale głowy nie dam sobie uciąć

A zajączkowi to lepiej sobie kicać po polanie


Biegnę sobie dzisiaj a tu lis mi drogę przebiegł

Musiałam zedytować tę mordkę "" bo na mój gust wyglądza nieco dziwnie

Zmieniony przez - Massami w dniu 2011-09-20 01:16:50

Wspomina o tym w drugim tomie, żeby w ćwiczeniu zastępczym zachować zakres domyślnego.

Czym się różni właściwie zając od królika?
Poza tym że jednego bardziej widzisz w domu (ew. piekarniku ) a drugiego na polanie ?

No mordka niezbyt adekwatna do przytoczonego zdarzenia
To nawet u mnie w lasku niedaleko domu (a mieszkam +/- w pół drogi między centrum a granicą wawy) lisy występują, choć sam nie widziałem ale znam 'świadka', spotkałem za to kupę jeży, wiewiórek, myszy, i jakieś kunofretkołasicopodobne coś

Edit:
To też dobre:
http://widelec.org/zdjecie,fotografie-rozne-czyli-niedoszle-zdjecie-dnia-czesc-3,3672.html

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-09-20 01:26:33

A to chyba, że tak

Zając od królika hmmm.
Zając jest zwierzęciem dzikim a królik udomowionym. Róznią się jeszcze budową ciała i takimi tam .

Jeże to juz standard Ja kiedyś wracając z treningu do domu chciałam zabrać jeża do domu na schabowego ale nie chciał iść Mi zdarzyło się widzieć w Sanoku bobry ale najmniej spodziewany był dla mnie widok rysia pod lasem, nawet się go trochę przestraszyłam. A w Krynicy Morskiej na wolności po "mieście" chodzą dzikim Nawet jednego pogłaskałam