Potreningowe wesołości czyli spam u Massami

Pozwolę sobie przytoczyć zdanie z książki, jaką obecnie czytam:
"Górali nazywano Sabinami. Byli to ludzie twardzi, brutalni, kierowani nienasyconą żądzą łatwego łupu i plądrowania, ale także bardzo zacofani."
Ciekawe masz 'korzenie imienia'

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-09-30 00:12:28

Nie, nie nosiłam widelca wieści szybko się rozeszły i miałam prawie spokój Zapomniałam o jeszcze dwóch incydentach

Co to za książka ?

Mam plan zajęć Nie wiem czy się cieszyć czy nie

To chwal się tymi dwoma!

"Dzieje ludzkości" Hendrika van Loon'a
Rozdział o założeniu Rzymu

Poka!

E no niema się czym chwalić Bo tym razem to ja oberwałam Ale pojedynek Massami 45kg vs Rambo 80kg musiał się tak skończyć Nie chciałam go wpuścić przed siebie do kolejki na stołówkę, która jeszcze była zamknięta- efekt: zostałam wrzucona przez szybę do stołówki A drugi raz to oberwałam kilka razy kijem.

No tak moje imię pochodzi od Sabinów

http://www.mech.pk.edu.pl/~podzial/stacjonarne/
Grupa 12E1

I jest już plan sekcji AZS

John Rambo ? Damn, chwała Ci za samo podjęcie walki z nim ,wszak to pułkownik z wielkim nożem

Ha, widzisz, a kto by się spodziewał w takiej książce takiego info

Plan przeanalizuję później, bo mnie czas goni


Edit:
Dobra, spojrzałem teraz: jak można robić zajęcia na 7:30 ?! I tym bardziej chodzić na nie ?

Ogólnie to widzę, że masz sporo więcej chodzenia niż ja. I ten plan jest sztywny, w każdym tyg to samo ? U nie co tydzień inaczej, zawsze tak było

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-09-30 12:22:25

Hehe nie John Rambo Mateusz cośtam Rambo Postrach szkoły i osiedla, na szczęście kogoś zamordował i go przymknęli

Ja go właśnie rozgryzłam

Angielski mi odrobinę wchodzi na karate :-/

Zmieniony przez - Massami w dniu 2011-09-30 12:26:29

Hm, to niezbyt przyjemna historia

A pokaż plan ASZ ? I na karate właśnie się wybierasz ?

Z tym ingliszem to chyba pisałaś, że umiesz tak genialnie że nie potrzeba Ci nań chodzić ?

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-09-30 12:31:41

http://www.azs.pk.edu.pl/sekcje/AZS_treningi.pdf 

Tak, na karate. Angielski kończę o 17:45 a karate zaczyna się o 18 a ja potrzebuję 15 minut żeby dojechać. Pierwszy tramwaj o 17:56 więc na przystanku obok miejsca zdarzenia jestem 18:10 może pozwoli mi na takie drobne opóźnienia Na judo nie było problemu bo jak się trening zaczynał w planie o 20:45 tak przed 21 nikt na sale nie wchodził

A jak nie to spróbuję przekonać babkę od angielskiego żebym mogła chodzić z inan grupą akurat mają w środę przed moimi zajęciami.

Zmieniony przez - Massami w dniu 2011-09-30 12:44:38

Albo pokombinuj, żeby z angielskiego wychodzić wcześniej ?

Nie da się